Zimowy konkurs - etap III

[Swistakowy]

@UP

plagiat nie będzie tolerowany

Pozdrawiam.

Wersja Oryginalna:

Ukryty tekst:

Mroku przyjacielu
stęsknionych nocy wilków.
Pod łapę z moim stadem.
Niech nasze furta lśnią w promieniach
Setek słońc na atramentowym niebie!
Niech błyszczą szkliste szabel rzędy!
Pośród tupotu wśród cieni,
których boją się najbardziej
wystraszeni sobą.
Sprawiedliwy skowyt.
Przebrani za owce
by zmylić psy gończe
prowadzimy pogoń szczęścia.
Bestie syte w sadzie.
Ślepcy którzy przegapili kordon
Kaprawym okiem ryzykują.
Hipokrytyczni hazardziści.
Strach liche owieczki tłamsi.
Spokojnie.
Nasza pogoń.
Nasz najazd na gwiazdy.
Nasza wielka sprawa.
Nie pozwól im zrywać
naszych jabłek.
Niech Morfeusz spokój składa
na ich powieki.
Przypomnij, że wataha
ze żniwiarzem za pan brat.
Ni stróż, ni kapłan, ni owca.
Nie dali rady.
Nawet jeśli myślą inaczej.
Czas pokarze.

LINK

Ukryty tekst:

http://www.wierszek.pl/articles.php?article_id=8957

[Lila]

Najlepsze na świecie są dowcipy kolegów z klanu...

[swiderasek]

Napisał Swistakowy

@UP

Pozdrawiam.

Wersja Oryginalna:

Ukryty tekst:

Mroku przyjacielu
stęsknionych nocy wilków.
Pod łapę z moim stadem.
Niech nasze furta lśnią w promieniach
Setek słońc na atramentowym niebie!
Niech błyszczą szkliste szabel rzędy!
Pośród tupotu wśród cieni,
których boją się najbardziej
wystraszeni sobą.
Sprawiedliwy skowyt.
Przebrani za owce
by zmylić psy gończe
prowadzimy pogoń szczęścia.
Bestie syte w sadzie.
Ślepcy którzy przegapili kordon
Kaprawym okiem ryzykują.
Hipokrytyczni hazardziści.
Strach liche owieczki tłamsi.
Spokojnie.
Nasza pogoń.
Nasz najazd na gwiazdy.
Nasza wielka sprawa.
Nie pozwól im zrywać
naszych jabłek.
Niech Morfeusz spokój składa
na ich powieki.
Przypomnij, że wataha
ze żniwiarzem za pan brat.
Ni stróż, ni kapłan, ni owca.
Nie dali rady.
Nawet jeśli myślą inaczej.
Czas pokarze.

LINK

Ukryty tekst:

http://www.wierszek.pl/articles.php?article_id=8957

to moj wiersz sprawdz z jakiego konta tam jest wrzucony. Swiderasek i tu i tu ;) ale detektyw niezly. zaczlaem pisac cos nowego ale nie mialem pomyslu zajzalem do starych prac pare wersów zmienione i voila ;)