Dyskusja na temat wojny.
 

Caveki zażyczył sobie, żeby w jego temacie były wpisywane wyłącznie informacje o fragach.
Ja natomiast tym temacie zachęcam do prowadzenia dyskusji związanych ze skonfliktowanymi klanami.
Na pierwszy ogień chciałbym spytać co przeszkadza stronie przeciwnej w systemie Warmode- jeśli nawet go nigdy nie testowali :oczko:

war mode promuje silniejszych z większymi lvlami i liczebniejszych wystarczy ci ta odpowiedz???

Jak już mówiłem z 15 razy war mode nie przyjmiemy z powodu następującego.
Większość naszej gildii to 100lvle~. War mode wyglądałoby tak, że gracze z 200 poziomami z Collegium wpadaliby zabić od nas jakiegoś low lvla i uciekali potem po mapie (nie będziemy bawić się w kotka i myszke).
Jak już również mówiłem wbijamy normalnie skulle, co można było zobaczyć na ob gdy po 10 minutach od pierwszego starcia praktycznie wszyscy gracze od nas mieli białe czaszki.
Oczywiście nie mamy zamiaru wbijać skulli na Waszej hordzie noobharów z 30 poziomami, którymi tak nieustannie robicie te "masslogi" bo to mija się z celem.

Pozdrawiam
Caveki

A o jaki system dokładnie się tutaj rozchodzi? Propozycji było wiele.

A co ma robić? Promować słabszych? To wojna, jesteś słaby i niepewny swojej siły to się na nią nie porywaj (nie mówię tu o tobie czy o kimkolwiek).

Przy obecnym systemie punktów pvp war mode nie jest do niczego potrzebny.
Na starych zasadach po zabiciu 3 osób dostawało się czerwoną czaszkę i nie ważne czy był to 200 czy 10 poziom.
Collegium twierdzi, że nie będą się bić bo "szkoda im pkt".
Daliśmy im rozwiązanie tego problemu. Bez problemu możemy znów ustawić się na battle i my wbijemy skulle bo nam "nie szkoda pkt".
Jedyną możliwością wbicia czerwonej czaszki przez większe grono osób jest właśnie battle gdzie ginie sporo osób.
Przy normalnych sneakach w systemie gdy naprawdę można zabić sporo osób problem "marnowania pkt" znika ponieważ punkty nie są naliczane dla wszystkich atakujących tylko dla jednej osoby.
By większe grono osób wbiło czerwone czaszki robiąc sneaki to naprawdę musieliby zabijać 50 osób dziennie.

Chcę usłyszeć jaki jest kontrargument przeciwników. Dlaczego nie chcecie wyjść znów na battle tylko, że tak się wyraże odpierdalacie szopki noobharami? Powiecie, że sami organizowaliśmy akcje noobami? Owszem, ale dlatego, że na ten czas tylko kilka osób było gotowe do większych akcji a reszta dopiero expiła postacie, a oprócz tego miała do dyspozycji jedynie magów nekromantów z dość niskimi poziomami.

Co do wypowiedzi Selba zamieszczonej w temacie z fragami.
Jak tak wszystkich "gówno" obchodzą te fragi to dlaczego robicie taką gównoburze o to wszystko? Dlaczego domagacie sie bym kogoś również policzył i wypisujecie jego nick?

Jeszcze jedno pytanie. Sporo z was nie wbija regularnie poziomów, jeżeli w ogóle je wbija...tyle osób od was mówi, że ma ten cały Altaron gdzieś. Mimo wszystko boicie się wyjść na battle i stracić poziom?

Zorganizujmy po raz ostatni wojnę, normalną wojne. Każdy ma od cholery talarów w banku, zdobytych w mniej lub bardziej nieuczciwy sposób. Teraz po ostatnim update każdy ma postać, którą może coś na tej wojnie zrobić.
W końcu battle nie wygląda tak, że wszyscy stoją koło siebie, trzy m walle na krzyż i liczenie w kółko wszystkich, aż ktoś padnie na perfect combo.
Jest okazja się normalnie pobić to ją wykorzystajmy, 80% osób od nas jak i od was i tak już nie gra. Siedzą wszyscy tylko na vc i zalogują nieraz na jakiegoś bossa, albo by kogoś zabić.

Zapewne w odpowiedzi znów usłysze jakieś bluzgi albo argumenty jak u naszych polityków. No nic, napisałem co uważałem za słuszne a co z tym zrobicie to już nie moja brożka.

Pozdrawiam
Caveki

Jestem ZA jak wrócę do Polski, ale to prawda że na tym Altaronie już nic nas dobrego nie czeka.

Dlaczego szeroko rozumiane Exorit nie wychodzi na akcje "mainami", które mogliśmy spotkać na ostatniej wojnie? Gdzie Wszechobecny, Wicher Master, ~The Prodigy, Perfect Hunter i reszta ze skullem (ze skullem i gotowi do walki).

Owe postacie (duża większość - zwiadowcy) nie sprawdzają się w walce. Dlatego zrobiliście magów, których nazywacie "mainami". Ja czy moi koledzy robimy bardzo podobnie. Tworzymy również magów do wojny.

Nie pojawiacie się na walkach waszymi wysokopoziomowymi postaciami, tylko magami około 100 lvl. Macie zarówno pretensje o to, że my nie wystawiamy naszych wysokopoziomowych postaci (wiem - ja takiej nie mam) i walczymy magami o (jeszcze) niskim lvl.

Grupa rządząca może pozwolić sobie na ustalanie reguł na danym świecie (czyt. na PVP). Grupa walcząca o władze może pozwolić sobie jedynie na wspomnianą "gównoburzę", lecz nie na ustalanie reguł.

Spiny, spiny, spiny... WSZĘDZIE SPINY xD

Liczy se fragi, niech se liczy. Jak to Wicher niegdyś mawiał "przeszkadza? załóż swój temat".

Rekerafi całą tamtą wojnę przebiegał noobcharem i nikt i nic nie miał mu za złe. No może poza połową Collegium xD Więc occm?

Może dlatego, że to nie do końca Exorit? Sporo osób ze starej ekipy nie gra, nie którzy mają popsute skille. Po co Damian ma wybiegać 220 zwiadem, którym bije po 200, jeżeli ma maga, którym bije po 800? Wicher i Sadysta przecież normalnie grają. Perfect walczy 130 magiem.
Poza tym nie rozumiem tego kontrargumentu, co ma do rzeczy czy wbijemy skulla na 100 magach czy na 200 zwiadowcach?

Ty nazywasz walką logowanie na 10-50 magów, padanie po 30 razy, ale w końcu udaje się wam zabić komuś od nas normalną postać?
Jest was przynajmniej dwa razy więcej od nas i macie sporo magów z lepszymi poziomami niż my, więc argument, że wasze mainy nie sprawdzają się w walce leży i kwiczy bo macie taką samą bułe jak my jak nie większą.

Od kiedy to Collegium "rządzi" serverem? :zaskoczony: Aktualnie wypowiedzieliśmy wam wojne i jakoś nikt z nas w pz stać nie musi, jedyne co robicie to robicie akcje noobami, boicie się wyjść na battle argumentując ten strach w dość komiczny sposób.


@Proszo

Nie znam Cię, ale już Cię lubie :uśmiech6:

Z tym staniem w pz to jednak nie masz racji bo cykacie się jednej osoby ; oo