Bonus Doświadczenia
 

Proponuję zmianę w zużywaniu się Bonusa. Obecnie zużywasię on przy najmniejszym zysku EXP. Wielu graczy w pierwszej kolejności robi misje dzienne, aby jednak do nich dojść trzeba pokonać często spore odległości. Nie chcąc tracić bonusa trzeba chodzić omijając wszelkiego rodzaju robactwo w przeciwnym razie większość Bonusa jest marnowana.
Proponuję aby Bonus zużywał się dopiero od pewnego poziomu doświadczenia przykładowo od 10 000 exp /h jest to na tyle niska wartość że nie będzie to przeszkadzać na niższych poziomach a wystarczająca żeby spokojnie dojść do respów nie trwoniąc bonusa na zabijanie pająków, węży czy kleszczy.
Jest to opcja która wydaje się szczególnie potrzebna patrząc na drogę na Kogar. Chcąc tam expić musimy pokonać kilkuminutową drogę na resp mijając całe masy drobnego robactwa które bardzo trudno ominąć.

Opcjonalnie możliwość rozgniatania robactwa na zasadzie jak wygląda to z silniejszymi potworami które rozgniatają słabsze.
Załóżmy po gracz po pierwszej promocji idąc rozgniata wszelkie kleszcze, węże, żaby z założenia wszystko co w RL łazi pod nogami. Nie dostaje za to exp ale nadal może zbierać loot w razie potrzeby np owadzich oczu.

Ankieta nie jest obiektywna. Brakuję opcji "Nie".
Jest masa dużo ważniejszych rzeczy do zrobienia w Altaronie.
Misje dzienne możesz zrobić po spaleniu staminy.
Jak przeszkadzają Ci kleszcze, węże i żaby po drodze na spawn to używaj czaru na niewidzialność lub pierścienia.

osobiście w obecnym rozwiązaniu jestem jak Stevie Wonder - nie widzę żadnego problemu

Ankieta tak właśnie miała wyglądać. Czujesz się pokrzywdzony masz opcje komentarza z której skorzystałeś.
Można zrobić po owszem. Można użyć pierścienia niewidzialności jednak jest problem z ich dostępnością i kosztem, a moja postać nie może skorzystać z niewidzialności.

Co do masy innych ważniejszych rzeczy do zrobienia. Mechanizm zużywania staminy istnieje i skoro stanina nie zużywa się po zabici np. Kury to znaczy że wartość parametru jest ustawiona od >1 więc myślę że zmiana tej wartości na >10000 zbyt wiele czasu by nie zajęła.

Co do rozgniatania tego całego syfu to nie wiem ile to roboty ale jest to szczególnie irytujące zwłaszcza na Kogarze. Do tego brak przejścia w wielu miejscach. Wszystko poblokowane że trzeba chodzić w koło po nieznanych terenach gdzie wszystko zasłaniają drzewa wszędzie są pod nogami gałęzie i pełno robactwa. To jest koszmar nie gra. Zauważ że to jest nielogiczne że jakiś kleszcz blokuje drogę rycerzowi. Jeżeli nie rozgnieść to może chociaz przesuwać powinien jak np Miecznik skrzynki.

Mogliby zwiekszyć bonus expa dla tych co mało grają. Wiadomo każdy skorzysta na tym, ale ci co mniej grają, to skorzystają więcej.

Nie bardzo rozumiem co masz na myśli zwiększyć. To co jest wydaje się być ok problem w tym że idąc na exp po drodze zabijesz jakieś robaki i minuty uciekają. Załóżmy że nie masz Jeźdźców na Kogar i chcesz tam iść expić. Po drodze masz pełno kleszczy, ropuch itp. zdobędziesz kilka czy kilkadziesiąt pkt doświadczenia bo czasami poprostu musisz coś zabić żeby przejść. Idzisz okazuje się nie ma przejscia trzeba obejść gorę dookoła, przejść wręcz obowiązkowo obok Golemów, Gargulców, natrafisz na Kogarskie Motyle które wysysają mane więc tez pasuje je zabić. Zanim dojdziesz na exp to masz 20 min bonusu w plecy i okazuje się że bardziej się opłacało polecieć na starą sprawdzoną Ankardie. Tym bardziej że po ostatnim cięciu loota na Orkach nie ma już czego szukać chyba tylko waste.

Też jestem na nie. Dzienne powinno właśnie się robić po spaleniu bonusu bo wiadomo latania jest dużo więc szkoda go tracić na robieniu dziennych bo i tak nic nie daje on przy ich robieniu. Nie wiem jak sobie wyobrażasz zgniatanie takich golemów i gargulców przez takiego woja czy inną postać. Kogar to jest wielka dżungla więc samo przez się mówi że robaków , ropuch i innych rzeczy będzie tam dużo. Minus jest również taki że low lvl nie będą mogli na początku skorzystać z bonusu albo nie będzie on wykorzystywany w 100%. Nie jestem za ciągłym utrudnianiu tej gry ale i nie za ciągłym jej ułatwianiu a moim zdaniem jest to zbyt duże ułatwienie.

Pamiętam na poprzednim sezonie Selbo w nagrodzie z jakiegoś eventu dał amulet odstraszający słabe potwory. Nw czy i jak to działało, ale może jest do zdobycia na Kogarze.

Jest do zdobycia

Powinno się BO ? Bo ty tak uważasz ?
A kto mówił o zgniataniu Golemów ? Żaby, węże, kleszcze. Ropuchy może przepychać.
Chyba logiczne jest że jak idziesz to kleszcze i inne dziadostwo masz pod nogami i je rozgniatasz ?
Ułatwienie czego ?
Kogar jest spaskudzony. Idz pochodz sobie tam krzaków, korzemi itp jest tyle że zostaje po jednej kratce na ruch i do tego pełno robactwa. To nie jest utrudnienie. To sprawia że tam zupełnie nie chce się łazić. To powoduje obrzydzenie do tej części mapy. DOSŁOWNIE OBRZYDZENIE. To jest jakaś katorga tam chodzić. Do tego te wielkie drzewa wszystko zasłaniają.

Własnie spędziłem Półtorej godziny w tym syfie w poszukiwaniu:
Tym razem Brat Bogusław wysłał cię do kapliczki w górach nieopodal zatoki Kogarskiej.
Półtorej godziny żeby łaskawie zarobić 6000 exp ?
to lepiej zabic 3-4 potworki. Kogar zupełnie już zabrał jakikolwiek sens robienia tej misji.
W dniu dzisiejszym przestaje ją robić.

Mówicie coś o tym żeby gry zbytnio nie ułatwiać. Gra ma być wymagająca ale w kontekscie rozgrywki a nie ślęczenia godzinami pomiędzy drzewami nie widząc ani potworów ani swojej postaci często do tego w zupełnych ciemnościach. Ta gra staje się coraz mniej atrakcyjna. Opłaca się chodzić na jedne i te same respy. Pojawiły sie Orki na Kogarze to loot po zmianach jest tragiczny. Pojawiły się Skarabeusze na niższy level to żeby do nich dojść trzeba przejść przez takie tereny że żadnemu low levelowi sie nie uda a jeżeli już to z pewnością nie opłaci. Loot tak mocno obcięty że na moim poziomie kiedy moge tam swobodnie dojść i szybko wybijać i tak mi się nie opłaca bo lepiej idzie zarobić na Ankardii i to przy jednoczesnym dobrym zysku expa. Nie wiem po co tak mocno są cięte looty. Przecież niedługo Kogar przestanie się zupełnie opłacać a patrząc jeszcze na to jak nieatrakcyny jest pod względem poruszania to myślę że wiele osób zupełnie zniechęci do gry.
Zostaną tylko starzy fanatycy i tak będzie sobie wasz nie za łatwy Altaron z 10 graczami.