Beszczelność pana Antoniego
Ja spokojnie kupuję od niego nową linę ponieważ poprzednia gdzieś mi się zawieruszyła, myślałam, że sprzedaje on porządne liny, ale tylko kawałek odeszłam, a on co? Burka pod nosem ,,dobrze, że nie spojrzał na swoją linę. ''
Co to ma sugerować?! |
Pewnie jest podcięta i zerwie się przy spuszczaniu przez co nie wrócisz z powrotem na powierzchnię.
|
"Handlarz Antoni z radością będzie mógł nam sprzedać niezbędny ekwipunek do waszych przygód po świecie Altaronu."
Skoro podobno z radością sprzedaje ekwipunek to pewnie nie pożegnałaś się z nim i tak sobie powiedział ; ] |
Każdy npc reaguje nieciekawie jak się z nim nie pożegnasz to nic nie znaczy.
Kultura tego wymaga. |
np janina
... ,, A udław sie''.. :D |
Ta lina z pewnością Cie zawiedzie w najmniej odpowiednim momencie;p
|
Rozumiem, że jest to ciekawie przedstawiona propozycja: "urywające się liny". Dławienie się jedzeniem od Janiny też nie głupie... może niektórzy nauczą się kulturalnie żegnać jak ich pixelek straci życie zadławiony ziemniakiem.
|
Ależ ja się zawszę żegnam jednak w tej chwili niestety zostałam zaatakowana przez gracza więc z pośpiechu uciekłam z miejsca nie żegnając się! Ale powiem, że pomysł godny uwagi ;)
|
I tak nic nie przebije Npc Joachima, który jak się nie pożegnamy mówi do nas 'Ty szma..."
|
Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 00:28. |
Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin