Legenda czarnego zwiadowcy
 

Oto przedstawiam wam historię czarnego zwiadowcy King Kleb's który
przez gniew i złość jako wyrządzili mu abitańczycy w tej wojnie
która trwa od wielu lat.
Początki swe rozpoczynał na Licorze dowiedziawszy się że namiestnik wydał
dekret o ochotnikach którzy mogą dostać się na kontynent aby wesprzeć altaron
w odparciu tej plagi przystąpił do gildji łuczników.
http://vpx.pl/i/2017/01/21/lucznik2.png

Rozpoczął szkoleniu u dowódcy sił koalicji Rohinama i pokonawszy szczury i czerwie wyruszył na południe w poszukiwaniu krasnoludów i spotkał się w tedy z Jurijem dowodzącego kopalnio krasnoludów na południe od bramy żelaznej i kiedy otrzymał zadanie na zabicię 600 ideowców natychmiast wyruszył na polowanie.
kiedy stanął u bram ich obozu wykrzyczał w niebo głosu
-Ugnijcie się ideowcy przed siłą mojego łuku.
i wtedy krasnoludy padały jeden po drugim aż wybija 600 ofiara
http://vpx.pl/i/2017/01/21/ideowcyed37c.png

Kolejny poziom kolejna siła w niego wstampia staje się coraz silniejszy i coraz bardziej mroczny teraz kiedy stał się zwiadowcą stał się również synem cienia
http://vpx.pl/i/2017/01/21/20.png

http://vpx.pl/i/2017/01/22/szere.png
A kiedy ukorzyło się przed nim 600 plugawych szeregowców idei wyruszył on na zabicie 300 abitańczyków które musiał zabić aby odnaleść swoją dusze

Oto jest jego brat z krwi i kości który postępuje po drodze brata po drodze mroku,zła i chaosu.
http://i.imgur.com/f5iBcR8.jpg

Ziomek, widzę, że ładny z ciebie pojebaniec :zdziwiony:

:O

<znaki>

A co mam robić w domu nudy to sobie przypominam stare dobre czasy altronu.

Kolejny awans
http://i.imgur.com/3nfHWYb.jpg