Licor - utknąłem na smoku..
 

Podczas przechodzenia na młodego smoka nadepnąłem na kratke która się rozpada.. ale zanim przeszedłem miałem laga i mnie wylogowało.. a gdy sie zalogowałem ugrzęzłem na dole

toltrasem :uśmiech8: skrzynkami próbowałeś?

O której godzinie miało to miejsce?

Teraz juz tam zostaniesz na zawsze.

Da się tam zejść po paczkach, dlatego też pytam o godzinę, gdyż nie wylogowywał przed wrzuceniem screena długi czas.

Po co się przejmować licorem wogóle? Trzeba mieć coś nie tak pod sufitem, żeby tam grać. To ma być przejściowy świat i tyle.

Nie zgadzam się.
Jeśli ktoś chce zostać na Archipelagu to jest to jego decyzja i nikomu nic do tego.
To tak samo gdybyś nie lubił ogórków i mówił "Po co hodować ogórki?! Trzeba mieć nie równo pod sufitem, by jeść ogórki. Ogórki są dla królików i tyle.".
Jedni grają na Licorze inni na Kontynencie. Grupy te nie wchodzą sobie w drogę. Po co więc na siłę robić sfory między tymi dwoma grupami? To nielogiczne.
Widziałem gdzieś argument, że niepotrzebnie Administracja traci czas na pracę nad Licorem a dokładnie nad Kochaw. Zupełnie tego nie rozumiem. Przecież Kochaw nie będzie zarezerwowany jedynie dla Stałych Mieszkańców Licoru. Każdy będzie mógł zrobić postać i zwiedzić nowe tereny, wykonać zadania.
Jeśli ktoś umie czerpać radość jedynie z gry na kontynencie - jego sprawa, ale niech nie krytykuje tych co lubią grę na wyspach.

Zresztą... opracowanie Kochaw leży w mojej gestii i nie koliduje to zupełnie z projektami na najbliższe updaty. One mają priorytet. Wiedzą to graficy oraz wybrańcy, którzy maja dostępy na zamknięte fora.

Wybaczcie za offtop. Spędziłem na Licorze szmat czasu i mam do niego sentyment. Jak mnie już tu nie będzie to ku Waszej radości pewnie zrównają go z ziemią i będziecie mieli spokój.