Zachęcanie do eksploracji
 

Jak wygląda aktualny gameplay (na nPVP)?

Do 10 Zielarka, do 30 tam czerwie i krasnale, do 80 bagienne smoki, do 300 piaskowe i górskie.
I to chyba nawet nie jest w skrócie.

A reakcją ludzi na słowa "expię na żywiołakach wody" jest: "LOL idź ty człowieku na coś normalnego XD". Podejrzewam, że podobna reakcja byłaby na słowa "expię na czymkolwiek innym niż bagienne smoki".

Wspomnę słowa kogoś mądrego na tym forum:
"Ludzie nie znają 3/4 mapy bo NIE CHCĄ jej znać, im wystarczy tylko wiedzieć jaka jest droga na piaskowe i górskie".
Co można zrobić, żeby Altaron był bardziej nastawiony na eksplorację? Dać ludziom powód i zachętę do eksploracji.

Jak wygląda moja propozycja:

1. Wprowadzić Questy na eksploracje terenu. Można ewentualnie dorzucić do tego jakiś znacznik pomocniczy na mapie, żeby ludzie nie błądzili godzinami.... oraz do misji też dorzucić wskazówkę co do sugerowanego poziomu wyprawy, typu: "Sądzę, że powinieneś nabrać więcej doświadczenia, nim zaczniesz się zapuszczać w tak niebezpieczne tereny." Żeby trochę ograniczyć śmiertelność takich wypraw.

2. Wprowadzić skrzynie z nagrodami w dłuższych jaskiniach. Niech istnieje jakiś inny sens przeprawiania się przez hordy nieumarłych czy setki żywiołaków niż tylko nabicie expa. I niech to nie będzie 5 szafirów, gdzie po przeprawie w jedną stronę zdobyło się ich już 60.

3. Wprowadzić trochę więcej tasków. Najlepiej daily-taska. Na więcej niż 20 stworków.

Jak nawet dalej zwiększyć grywalność?

1. Za każdą udaną wyprawę, poza nagrodą w postaci doświadczenia czy tam jakichś klejnotów, można dostawać punkty rangi. Od określonej ilości punktów - awans na wyższe stanowisko. Za wyższe stanowiska - WARTOŚCIOWE nagrody. Unikatowe uzbrojenie, dostęp do nowego terenu, addony, talizmany, ozdoby do domków i inne pierdoły...

Propozycja ciekawa :D

Podoba mi się ten pomysł z zadaniami dziennymi na zabicie X przeciwników, coś w rodzaju "Killing in the name..." w tibii. Adekwatne nagrody oczywiście zachęciły by ludzi do chodzenia w inne miejsca, ale to jest chyba kwestia ich woli czy chcą wbijać 100 poziomów w jednym miejscu czy zmieniać tereny.

Hmm, a więc mówisz, że są osoby, które grają w altaron dłużej niż miesiąc i nie znają całej mapy? Ta mapka nie jest tak duża i nie wyobrażam sobie, że są osoby które do 300 lvla znają tylko drogę na piaskowe i górskie. Gdzie tutaj rpg i eksploracja w poszukiwaniu nowych, ciekawych miejsc :<

Tak tak taski na zabijanie poszczególnych potworów, po zrobieniu ich 2 razy będzie coś w stylu: OMG znowu te trole mam bić? :|
W życiu nie expiłem na bagiennych smokach, a mimo to nikt mi nie powiedział że jestem debilem etc.
Nie pokazywać drogi na górskie/piaskowe? Pokazać im zamienniki tych expowisk? Powiedzieć że na expowisku X dropi np. młotek absorbujący który jest kosztowny?
Pokazać expowisko bliższe od górskich?

Zmniejszyć drop rate z potworów dających dużo doświadczenia, a zwiększyć z mobów typu oficerowie, inkwizycja, elfy pradawne i jakieś inne moby na których nie da się zdobyć dużych ilości doświadczenia. Ostatnio spędziłem ok 6h na inkwizytorach i 130 wojownikiem wyciągnąłem tam 270k expa/h, wyszedłem na zero, siedziałem tam tylko w nadziei na zdobycie mikstur mocy do misji, tak to bym tam nie zawitał.


Większość miejscowek jest poprostu ch....a

Dodać taski na wszystkie niby, coś typu ideowa zaraza, wiele miejsc będzie częściej odwiedzana, przykładowo: zabij 1000 kamiennych golemow, nagroda 10k expa.

mala ta nagroda za kamienne ;d wiecej dostaniesz z samych 1k ;d wiem ze to przyklad ale takie 50-100k powinno być + jakies 5k-10k mdz ;)

taski nie mają być łatwe, 100k expa za 1000 kamiennych to jakieś 40% dodatkowego expa, gdzie od 13 do 30 poziomu zwadowcą nie wbijalem poziomu dłużej niż 20 min, wlasnie na golemach, większość ludzi nie wie gdzie expic na danych poziomach.

300 nie, ale są osoby, które mają 150 lvle i nie wiedzą gdzie jest największy obóz abitański, nie wiedzą co to wieża z żywiołakami, bo tak jak autor napisał : górskie, hydry, górskie, hydry, górskie, (o!) smoki...

Co do tasku, nie wiem czy to by miało sens. Niby każdy chce, niby fajnie, ale krasnali się nie chce robić, a misje dzienne elementalistów też omijają szerokim łukiem.

Jak ktoś kiedyś nie znał mapy, potworów( początki Altaronu) to się chodziło na elfy... na gobliny... na orki na Ankardi...
Teraz czerwie, raindar początek, smoki, górskie/kościane, Przeszłość.

Problem leży w nie atrakcyjności tych potworów: elfy, orkowie(ankardia), inkwizytorzy, elfy przeszłość, kapłani/oświeceni itd, KLASZTOR(dla duch i nekro), czempiony, kapłanki..., bagienne smoki. O czym zapomniałam? Wszystkie te miejsca dla wyższych lvli nie są uczęszczane od czasu modyfikacji lota (zmienny %)

Na elfach kiedys sie chodziło zarabiało, na bank zawsze, a teraz na inkwizycji bylem 4 razy, ani jedne królewskie nie spadły, a farmiłem 2w, juz tam sie nie chce isc, ani loota ani expa.

Już przed resetem było słabo na inkwizycji, teraz dla odmiany zrobiłam elfy i lot z nich to chyba jakiś żart. Powinno być więcej doświadczenia za nie, a nie jakieś 300 expa, komedia. A sakiewki po 9 miedziaków się trafiają xDD Uu, alchemik zostawia już sakiewki od 5 miedziaków :owca2: Co tu zrobić z taką kasą :O Człowiek robi szereg misji, by uzyskać 'nagrodę" w postaci dostępu do nowego miejsca, a się okazuje, że tylko tam traci. I dzień dobrego lota tu nie pomoże nawet.