Ja nawet widze plusy w podkładaniu się.

Po pierwsze, gdy się podkładasz, też tracisz lvle, talarki na blessy, a co za tym idzie, topowe lvle jeszcze szybciej przestaną być topowymi lvlami, więc podkładanie się w nieskończoność odpada. Zyskuje na tym serwer, jak już mówiłem - wysokie lvle tylko odstraszają nowych.Po drugie, zachęci to do gry nowymi postaciami, więc gra na nowo wciągnie osoby znudzone już swoimi mainami, gdzie większość już przez to zakończyła swoją karierę. A po trzecie tym sposobem oba teamy zyskają sporo ludzi do wojny, którzy przestali grać, bo nie mieli tyle czasu na expienie co inni, albo po prostu im się nie chciało. Po czwarte Altaron nie jest, mam nadzieje, że jeszcze, przystosowany do gry na wysokich lvlach, wbijanie większego poziomu, niż 250, mija się z celem, gdzie najlepszego bossa w grze, wybloczy 200ryc, a najlepsze moby, tj. gargi, 130 ryc. Znacznie przyjemniej gra się w tą grę na mniejszych lvlach, bo jest trudniej.

To, że ktoś awansuje z 100lvla na 130lvl w jeden dzień nie oznacza, że ten poziom utrzyma. Zaznaczam, że będziemy się znacznie częściej bić. Podam przykład:

Obecnie 200 lvl był już w niecałe 2 miesiące osiągniety na tej edycji.
Na poprzedniej edycji 200lvl osiągnieto dopiero po 8 miesiącach
Dlaczego?
Ponieważ na drugiej edycji było kilkadziesiąt razy więcej akcji niż teraz.
Dlaczego na tej edycji nie ma tyle akcji co wcześniej?
Poniewaz istnieja znaczna przewaga lvlowa jednej strony, nad drugą. Ów propozycja szybko rozwiążę nie tylko problem z warmodem, ale również z tym.
Zapewniam Was, na początku będzie się tylko wydawać, że urosły nam levelki, ale szybko pospadają, może się to nawet skończyć walką na 80-100 lvlach.

Dopóki na Infernie/Dolerze był exp za graczy, to ten serwer bardziej przypominał noobwar. Największym lvlem na enfo-pvp w 2005r był Edkeys, z poziomem 130 i do 2010r nie przekroczył nikt bariery 150lvlowej na tych serwerach. Po zniesieniu expa za graczy, w niemalże 6 lat, czyli o rok dłużej, na tych serwerach mamy już 600 lvle.



Portalak dobrze mówi, taka postać, która wbija z 20 na 100lvl to będzie niesamowite gówno w porównaniu do tych, który ten lvl wbili na expie. Warto tu jeszcze dodać talary zarobione na expie, wkońcu pojawił by się problem z funduszami na wojne. Jedynym problemem jest mag, ale podobno mag sam w sobie jest gównem, więc w czym problem?

Niemniej jednak największym plusem podkładania się jest zyskanie nowych lub starych graczy, a tego najbardziej potrzeba Altaronowi.


Jeśli osobom nie uczestniczącym w wojnie nie spodoba się to - to zawsze mają wybór. Mogą dołączyć do wojny :) Bo wojna powinna nieść ze sobą nie tylko zabawę, rozpacz i stratę, ale również przywileje.

Chyba sobie jaja robicie XDDD
Co ma MG do war moda? Przestancie kombinowac. Co w tym zlego, ze zrokuje sie jedna postac kosztem wyexpienia drugiej? Jakos was dupa sciska nie wiem czemu.
Moim zdaniem ten pomysl da malo poniewaz ludzie bardziej placza o talarki ktore kochaja a nie o lvl ktory w sumie tez kochaja bo sa z non pvp
Pozdro

Myślę, że ten pomysł (i poparcie dla niego) to raczej głęboka potrzeba jakichś update i zmian, a nie chęć wprowadzenia właśnie expa za ludzi na warach. Przecież taki exp i tak niczego by nie zmieniał, bo co to za różnica czy po 25 minutach ob masz 120 lvl, czy 120 i 1/5? To, co popieram w temacie, to właśnie chęć wprowadzenia jakichś update, po prostu. Ale wiemy przecież na co się pisaliśmy, prosząc administracje o reset i trudniejszy serwer pvp w oczekiwaniu na nowego altarona - serwer miał stać jak go postawili i żadnych update w ogóle miało nie być. Wprowadzenie systemu expa za ludzi na warach wymagałoby sporo myślenia i długotrwałego doprecyzowywania systemu, żeby nie był niesprawiedliwy i żeby nie dało się go wykorzystywać niezgodnie z założeniami. Ja bym już szybciej wprowadził osłabienie działania blessów, kiedy jest się zabitym przez kogoś z gildii, z którą jest się w stanie wojny.

Up
Nie zrozumiales tematu gosciu