Jakbym płakał po desce to bym był neutral tak jak ty ;s Można powiedzieć, że się striggerowałem, bo padłem nie ze swojej winy:

1. Tubylce na powierzchni 100sqm od miasta
2. Korony drzew zasłaniają tak, że nie widać potworów, które do ciebie podchodzą.

Sam oglądałeś mój stream i dopiero po minucie zauwazyłeś drugiego tubylca.

Weź już chilluj bo robisz się denerwujący

Z tego co czytam forum i discorda, wszedzie widze podobne wpisy i jezeli tak wyglada sytuacja to zastanawiam sie czy wogole bede chcial zwiedzac te dzungle itp bo jak idziesz sobie i nagle wpadasz w dziure z ktorej nie mozesz sie wyropowac i o ile 2 bagienne hydry we wczesniej poznanym terenie raczej nie beda mi straszne, tak 3 czy 4 naraz to pewna wizyta w szpitalu i 8-15h odrabiania lvla. Z tych dziur normalnie powinno sie dac wyropowac albo blisko 5-10 sqm dalej rope spot, nie wspominajac nawet o tych bagiennych po wpadnieciu w takie dziury, przeniesc je na poziomy nizej.

Co do niewidocznych tubylcow przez drzewa, jak sie ma otwarte okno walki, w pore mozna zareagowac kiedy wyskoczy i zawrocic czyz nie?

ps Gorynycz moze i nie bije 15k ale nessie moze uderzyc za 8k

Kogar to blad, gracze nie maja dosc honoru, by balansowac, a administracja ma w dupie i sie przyglada jak ulecialy resztki balansu, a wszystko ubrane w szaty pomaranczowych nickow.

Dziury z bagiennymi hydrami będą usunięte i zastąpione inni potworami, a podziemia zmodyfikowane. Tubylcy dostępni są wyłącznie po drugiej stronie rzeki, wysoko na północ - trudno zapędzić się tam przypadkiem lub po drodze na prostsze potwory do polowań solo.
Obserwujemy jednak Państwa zmagania i czekamy na odpowiednią próbę testów.

Zachęcam do pisania bardziej wyważonych i rozsądnych postów, łatwiej jest nam wtedy brać je pod uwagę przy wprowadzaniu zmian.

Z tym praojcem to potwierdzone info, nie polecam.

Proponuje rowniez wylaczyc mozliwosc wpadania na Wielkie Szlamy. Wpadlem tam na 120 lvlem zwiadem i padlem na 2 tury od 2 szlamow. Zaznacze, ze te wielkie szlamy byly jakies 50 kratek od jezdzca i 20 kratek od miejsca gdzie moj team zalecil mi zbieranie jagódek do zrobienia jezdzca. Takze tego....

Nalezy pousuwac tez czesc przeszkod w tej dzungli, bo chodzi sie tam tragicznie. Korony drzew zaslaniajace wszystko to rowniez problem. Do tego dziury do ktorych wpadasz i jestes wyjasniany w 2 sekundy na 120 lvlu....to mocno demotywuje do zwiedzania.

Dodatkowo loot z niektorych mobow tez jest przesadzony. Gorskie orki dropia chyba 60% itemow jakie sa zdropenia na altaronie, maja zbyt malo hp wzgledem dawanego expa. Pomine to, ze enemy team dostal gotowe mapy i info na czym expic na starcie serwera, gdzie my nie wiedzielismy nawet co zrobic zeby miec dostep na kogar, a enemy robiac 1,5kk expa na 80 lvlu i dropiac masowo swiete/bitewne i zlote itemy zrobili sobie ogromna przewage na serwerze. Niestety nasi oponenci biora ta gierke zbyt serio i grajac na serwerze testowym zamiast zglaszac wszystko na poczatku to abusuja miejscowki do potegi, tylko po to zeby zdobyc wojenna przewage. Smutne to, ale coz.

Ogolnie na kogarze wszedzie jest daleko....Mapa tam jest przeogromna i zeby gdzies dobiec trzeba biec pol dnia :P Jest wprawdzie dwoch jezdzcow i statki, no ale...ktos z maperow polecial strasznie po latwosci. Dodatkowo te respy troche wszystkie na jedno kopyto :/ Wszystkie podziemia wygladaja niemaleze identycznie, obozy gorskich orkow wygladaja jakby ktos je robil na szybko w paincie. W porownaniu do wczesniejszych expowisk altaronskich wygladaja mega slabo. Dodatkowo potwory typu Czerwone Zmije. Przeciez to dostaje GM haste na yellow hp i spierdala tak, ze nie da sie tego zabic. Nie wiem czy ktokolwiek bedzie na tym expil.

Nie chce jakos bardzo narzekac, bo nowego kontentu jest duzo, dzieki temu jest i duzo zabawy, ale warto wyszczegolnic wszystkie uwagi jakie sie nasuwaja, chociaz po to, aby jeszcze bardziej umilic rozgrywke

Tylko mam nadzieje że w tych dziurach nadal bedzie wiało grozą.
Ale co do 4 bagiennych hydr to sie zgadzam, fajnie że to bedzie zmienione.

" No normalnie stonks. Kogar jest błędem. Tam bramki 400lvlowe powinny być co 2 sqmy. "

rozjebałeś mnie tym XD

Mam nadzieje że nad tym równiez pracujecie.

Dlatego główna droga do miasta mogła by być dostepniejsza mniej tych ropuch, bez Drzewców i Entów, a wszelkie zejscie ze ścieżki powinno dopiero budzić strach ale nie koniecznie natychmiastową śmierć low levela.

To samo miałem na myśli wpadasz i nie koniecznie tam coś cie zabija ale nie ma rope place wiec chodzisz i szukasz wyjścia a w potencjalnych wyjściach powinno być niebezpiecznie ale na tyle bezpiecznie żeby się dało uciec i szukać dalej. Wtedy powiedzmy jakaś przygoda rodem z Indiany Jonesa a nie deska na strzał. Coś jak było z wodą gdzie spadamy z kłody czy ze studnią w Bekalelu że mozna polinie wyjść. Tam nas znowu coś goni ale jest kolejna dziura itd. Żeby można było zginąć ale bardziej żeby trzeba było sie pokręcić szukać i uciekać.

Ja się jeszcze zastanawiam czy kogoś nie poniosło przy dodawaniu drzewców i Entów w drodze po Orchidee potrzebną do misji pocztowej. Dawniej po drodze było ze 4 drzewce i chyba 1 Ent teraz jest tego dużo więcej, a po zejściu ze schodów cała masa pomiędzy trzcinami których musimy wyciąć całe masy żeby przejść labirynt zataczając koło. To wszystko ssie manę i bije z dystansu, a podejść do nich nie ma jak przez zarośla. Owszem na odpowiednim poziomie jest to dość łatwe do przejścia choć czasochłonne przy czym na zdobycie kwiatka poszło ze 100 mikstów.

Kto w ogóle robił mapy Kogaru?