909794
13-08-14, 14:57
W tibii od zawsze istniały karczmy - i od zawsze były opustoszałe. Jeszcze z podstawówki pamiętam biednego Frodo z Thais, który nigdy nie sprzedał ani jednego kufla piwa, a ludzie wpadali do niego na dwie sekundy kupić tylko kilka hamów. Dlaczego w Altaronie ma być równie miernie co w tibii?
Rozwiązanie problemu jest tak oczywiste, że aż boli. Należy sprawić, by:
1. siadanie na krzesłach w karczmie przy stolikach i przy ladzie dawało wyraźnie zwiększoną regenerację hp i many;
2. krzesła te były nieprzestawialne.
Sprawiłoby to, że karczma niewątpliwie stałaby się ulubionym miejscem do skilowania i kucia run z racji oczywistych premii, a zarazem przyciągnęłaby wielu pekerów... ale czy może być coś bardziej klimatycznego niż karczemne burdy? :uśmiech2:
Dodatkowym pomysłem jest stworzenie zadania "Stały bywalec", który otrzymujemy od karczmarza. Polegać będzie na załatwieniu kilku szemranych interesów w mieście, a w nagrodę otrzymamy możliwość zakupu różnych alkoholowych specyfików spod lady, podrasowanych przez pewnego zaznajomionego z karczmarzem maga, które to, oprócz różnych (być może losowych?) premii, mają jedną wadę: upijają :uśmiech2:
Jeżeli pomysł spotka się z aprobatą, chętnie opiszę go dokładniej, tj. podam dokładne wartości regeneracji, bonusy i ceny magicznego bimbru i tak dalej. Pomysł jest genialny do cholery! :uśmiech8:
Pozdrawiam, Silentstep.
Rozwiązanie problemu jest tak oczywiste, że aż boli. Należy sprawić, by:
1. siadanie na krzesłach w karczmie przy stolikach i przy ladzie dawało wyraźnie zwiększoną regenerację hp i many;
2. krzesła te były nieprzestawialne.
Sprawiłoby to, że karczma niewątpliwie stałaby się ulubionym miejscem do skilowania i kucia run z racji oczywistych premii, a zarazem przyciągnęłaby wielu pekerów... ale czy może być coś bardziej klimatycznego niż karczemne burdy? :uśmiech2:
Dodatkowym pomysłem jest stworzenie zadania "Stały bywalec", który otrzymujemy od karczmarza. Polegać będzie na załatwieniu kilku szemranych interesów w mieście, a w nagrodę otrzymamy możliwość zakupu różnych alkoholowych specyfików spod lady, podrasowanych przez pewnego zaznajomionego z karczmarzem maga, które to, oprócz różnych (być może losowych?) premii, mają jedną wadę: upijają :uśmiech2:
Jeżeli pomysł spotka się z aprobatą, chętnie opiszę go dokładniej, tj. podam dokładne wartości regeneracji, bonusy i ceny magicznego bimbru i tak dalej. Pomysł jest genialny do cholery! :uśmiech8:
Pozdrawiam, Silentstep.