[pvp] Pulsek & Breaner - "Pamiętaj kim jesteś..."

[Breaner]

Dosyć niedawno na ziemiach Altaronu pojawił się śmiałek, który zapragnął zapisać się w kartach historii jako prawy człowiek, odważny bohater i wierny przyjaciel...



Szybko uczył się jak odnajdywać się w tym wielkim świecie.



Spotykał on na swojej drodze coraz to innych przeciwników, których z łatwością nauczył się pokonywać, jego siła wciąż rosła...



...blask przyszłej chwały przyświecał mu zdobywając kolejne doświadczenie...



Pamiętał on również o trenowaniu innych umiejętności, o których dowiedział się od zaprzyjaźnionych ludzi z miasta w którym mieszka. Jest im wdzięczny za wiele rad które otrzymał na początku swojej przygody.





Nadszedł również czas ważnych wyborów : "Nekromanta! To właśnie będzie moja pierwsza subprofesja!"
Znany był z tego, że nie rzucał słów na wiatr...



Na koniec tego bardzo męczącego dnia, gdy odpoczywał z dzbanem piwa pod gospodą podszedł do niego stary mędrzec do którego doszły już słuchy o nowym śmiałym bohaterze Altaronu. Usiadł koło niego i wypowiedział słowa, które na zawsze utkwią już w głowie Breaner'a : "Pamiętaj kim jesteś...".

[Catthon]

Mi się już podoba. Dobry klimat. Tak trzymaj

[Dinoo20]

Kolejny dobry temat. Podoba mi się!

[Walles]

Graty i powodzonka oby ten zapał nie zgasł.

Odezwij się na grze :)

[carlcoxxx]

Fajne ssy, ładnie sie zapowiada Powodzenia w grze!

[RubSon]

Nonono, zapowiada się naprawdę ciekawie. :) Wszystko ładnie opisane, przyjemnie się czyta. Oby tak dalej oraz życzę Ci powodzenia! :)

Pozdrawiam, RubSon.

[Breaner]

Kolejny dzień, kolejne ciężkie przygody na drodze naszego śmiałka!
"Ten ostatni dzban piwa nie był dobrym pomysłem. Ten starzec, który do mnie podszedł wydawał mi się znajomy, gdzie wcześniej mogłem go widzieć ?" - Zastanawiał się Breaner ubierając zbroję i wyruszając poszukiwać kolejnych przygód.




Początkowo z rana świat Altaronu świecił pustkami, po paru godzinach na swojej drodze spotkał jednego ze swoich przyjaciół. Postanowili wybrać się na zachód od miasta !



To trzęsienie ziemi było naprawdę mocne! Świat jakby zatrzymał się na kilka sekund! Podobno dwóch bogów : Lag'zor i Freez'or mieli w tym jakiś udział ale to tylko pogłoski...



"To się nie może powtórzyć! Muszę być silniejszy aby następnym razem sprostać takim przeciwnościom losu!" - pomyślał.



Ostatecznie postanowił na zawsze obronić miasto przed najazdami nietypowych potworów z zachodu!



"Dzień jeszcze młody jednak muszę zrobić sobie chwilową przerwę na dzisiaj, za dużo emocji jak na jeden raz. Krótka drzemka dobrze mi zrobi..." - Powiedział w duchu i położył się pod najbliższym drzewem.

[Walles]

Ładnie :) mam nadzieję że kasa się przysłużyła.

[Breaner]

"Dzisiaj będzie wyjątkowy dzień!" - Z takim pozytywnym nastawieniem Breaner przywitał kolejny poranek.
"Dzisiaj spróbujemy czegoś nowego, silniejszego ! Ale przed tym musze nabyć jeszcze trochę więcej doświadczenia w walce!"



Bywało gorąco...



Bohater jednak jak zawsze brnął do przodu, przyświecał mu cel który założył sobie na początku!







"Ci magowie naprawde są denerwujący..."



"Na dzisiaj opuszczam to miejsce, nie wiem czy jeszcze tu wrócę. Muszę pamiętać żeby polecić to miejsce komuś słabszemu...w końcu sam kiedyś miałem mniej doświadczenia niż obecnie" - Pomyslał opuszczając to plugawe miejsce pełne nienawiści.



"I co teraz ?" - Pomyślał. "Czas spróbować swoich sił z naprawde potężnym przeciwnikiem z którym moge się obecnie zmierzyć, co jednak mogło by nim być..." - Rozmyślał w trakcie udoskonalania swoich umiejętności. "Obrona to podstawa jeżeli chce się zmierzyć z kimś silniejszym!"



Śmiałek niezapominał również o sile!



Wielu przyjaciół pomagało mu w treningach do tej wyprawy...





Był już gotowy, jednak gdzie mógł się wybrać ? Stał tak pogrążony sam na sam ze swoimi myślami gdy nagle na jego drodze pojawiła się znajoma twarz którą spotkał na początku swojej przygody - to mędrzec, który przekazał mu ważną radę gdy był jeszcze młodym, niedoświadczonym łucznikiem - CASUAL!



"Cóż może kryć tajemnicze miejsce na północy..." - rozmyślał. "Ten doświadczony człowiek na pewno wiele przeżył i muszę skorzystać z jego rady, w końcu to dzięki niemu wiem w którą stronę kierować swoje losy!"

"TO SMOKI ! Czy poradzę sobie tutaj ? Muszę!"





"To był dobry pomysł przychodzić tutaj, mam u Casual'a wielki dług wdzięczności, który kiedyś na pewno spłacę!"

Siła bohatera wzrasta z dnia na dzień, staje się coraz bardziej rozpoznawalnym mieszkańcem swojego rodzinnego miasta Neolith. Jak potoczą sie jego losy ? Wszystko zależy od niego, a on sam dobrze o tym wie!

[Mcree]

Napisał Breaner

"To był dobry pomysł przychodzić tutaj, Casual ma u mnie wielki dług który kiedyś na pewno spłacę!"

Taka mała uwaga- ty masz dług (jesteś dłużnikiem/coś dłużny), a Casual z tego co pamiętam gra na tyle rozważnie, że długów nie ma