[odrzucone] Straty po śmierci od graczy.

[Aceb]

Napisał 19Fafka06

co to za tryb wojny skoro skulle się odpala

Co to za tryb wojny, którego wszyscy boją (?) się używać i próbują robić pod siebie PvP.

[beta2468]

Kiedy to wy mieliście największe lvle, było cwaniaczenie, że Daylight nie chce zaakceptować warmode'a. Teraz, gdy to oni przodują w rankingu, płaczecie by zwiększyć straty.

Ok, zwiększa straty. Sytuacja się odwróci, Serdeczny i Tizu będą w czołówce.. Co wtedy? Będziecie płakać nad kolejną zmianą? Już teraz postacią Tizu, gdy ktoś Cie bije, uciekasz gdzie pieprz rośnie, bo boisz się o jakieś cyferki. A co będzie dopiero po zmianie?

[szymongal]

Chodzi tylko o to, że mnożnik strat doświadczenia pozostał taki sam, podczas gdy pkty pvp zostały ucięte w najlepszym przypadku przez 3. Jeżeli taki był zamysł administracji to chce zapytać w jakim celu?
Z czystej ciekawości, mi tam kaczka :)
Quack

[Windykator]

pewnie przeoczenie, ale chyba pora je naprawić? Inaczej będzie to promowanie żydów z nabitymi punktami :p Termin tak prostej naprawy? Najbliższy ss? co za problem podzielić poprzedni skrypt na 3...

Beato, ale my po wyjściu na prowadzenie nie będziemy płakali o zmiany, lecz będziemy 'dbać o rozwój altaronu' :> Jaka szkoda, że tak niewiele osób umie grać fair-play, a najambitniejszy projekt na rynku jest tak niedopracowany.

[Noratl]

Napisał beta2468

Kiedy to wy mieliście największe lvle, było cwaniaczenie, że Daylight nie chce zaakceptować warmode'a. Teraz, gdy to oni przodują w rankingu, płaczecie by zwiększyć straty.

Ok, zwiększa straty. Sytuacja się odwróci, Serdeczny i Tizu będą w czołówce.. Co wtedy? Będziecie płakać nad kolejną zmianą? Już teraz postacią Tizu, gdy ktoś Cie bije, uciekasz gdzie pieprz rośnie, bo boisz się o jakieś cyferki. A co będzie dopiero po zmianie?

chodzi o to że sytuacja była w odwrocie, to znaczy mastach tracił po 4 lvle na rsie jak padał...

[Nil Loth]

Napisał Windykator

pewnie przeoczenie, ale chyba pora je naprawić? Inaczej będzie to promowanie żydów z nabitymi punktami :p Termin tak prostej naprawy? Najbliższy ss? co za problem podzielić poprzedni skrypt na 3...

Beato, ale my po wyjściu na prowadzenie nie będziemy płakali o zmiany, lecz będziemy 'dbać o rozwój altaronu' :> Jaka szkoda, że tak niewiele osób umie grać fair-play, a najambitniejszy projekt na rynku jest tak niedopracowany.

Poziom waszego fair-play jest na poziomie podłogi.

@topic

Jeśli zmiana nie była zaplanowana, powinna ulec zmianie.

[CySiO]

@Beata
Oj Beatka, co powiesz o swoim chłopaczku, który spierdala szybciej niż 500lvl?? Albo daje loga w środku akcji, bo zabiliśmy 2-3 osoby od was? Jak możecie wyzywać kogoś kto odbiegnie charloverem mając w teamie większe gówno???

Co do trybu wojny, dlaczego mamy teraz my to przyjąc, jak wy nie chcieliście przyjąć wcześniej?? Bo chcecie wygrać bez strat?? No raczej nie.

Straty powinny być takie same jak wcześniej, bo nikt nie narzekał i jak się padało to bolało bardzo.

[Altrel]

W newsie napisaliśmy wyraźnie, że mnożnik pozostaje taki sam, było to działanie zamierzone, wcześniej wszyscy bali się wbijać czaszki/punkty pvp z tego względu żeby nie tracić więcej. Mało kto wbił ponad 30 punktów pvp na starym systemie, by nie zwiększać swoich strat. To co się zmieniło to fakt, że szybciej można wbić czerwoną czaszkę (15pkt), która w połączeniu ze stratami jest karą wystarczającą.

[CySiO]

A moim zdaniem ludzie nie wbijali więcej niż 30 punktów, bo bali się o skille, tylko i wyłącznie, sam straciłem około 50+ pnów na stratach skilli.

[Windykator]

Legkan aka długodystansowiec stwierdza, że skoro jest tak jak miało być to niech tak zostanie, jeszcze z tego będziemy korzystali. Bylebyście nie dostali olśnienia za jakiś czas 'o kurde, daylighty sapią żeby zwiększyć straty za pvp to zmienimy'.

W odpowiedzi na post Nilla - my przynajmniej oficjalnie piszemy o tym, że działamy na pograniczu regulaminu, honoru oraz mamy postawioną granicę 'co wolno, a co jest kurestwem', ponosimy również bez większej dyskusji odpowiedzialność za występki których się dopuściliśmy, nie uciekamy od niej.