Czary - Akus Bala

[eremce]

Zróbcie PVP, ale tylko jak się druga osoba zgodzi na bójkę.

[Obles]

Ależ Wy się zachowujecie :D!
Z jednej strony jak zatwardziały beton, który boi się każdej zmiany, bo wyobraźnia nie pozwala na wykreowanie nowej rzeczywistości, ale już argumentów podać nie umie.

Z drugiej zaś jak dzieciaczki, którym ktoś w piaskownicy zabrał łopatkę - machacie rączkami i piszczycie.

Pomysł jak pomysł - nie spodoba się większości, to nie wejdzie, ale zachowajcie choć pozory merytorycznych dyskusji, której sami tak wymagacie od innych :>.

[CySiO]

Selbo każdy kto jest w wojnie nie zgodzi się na to, kto będzie biegał jak idiota i szukał gdzie są przeciwnicy.

[Obles]

Napisał CySiO

Selbo każdy kto jest w wojnie nie zgodzi się na to, kto będzie biegał jak idiota i szukał gdzie są przeciwnicy.

Uczestniczyłem w prawie każdej wojnie, walce, wojence i starciu od początku serwera i jeszcze wcześniej, jak serwera nie było, to sobie na kartce trapy rysowałem i rzucając kostką narzucałem ruchy, widząc oczami wyobraźni przebieg walk... (no, te ostatnie to naciągane trochę), także proszę nie wrzucać wszystkich do jednego worka i nie kreować rzeczywistości wedle własnego widzi mi się, panie kolego .

Taka zmiana wprowadziła by wiele ciekawych możliwości i utrudniła rozgrywkę.
Duże walki wyglądałyby tak samo. Expienie po kryjomu byłoby trudniejsze i wymagało większej organizacji całej drużyny. Łapanie kogoś na expie byłoby wbrew pozorom łatwiejsze. Element zaskoczenia, możliwości manewrów i ilość różnych kombinacji za to znacznie by się zwiększyła i gra dostałaby powiewu świeżości.

Wszyscy mapę znają na wylot. Wysłanie 4 zwiadowców w różne kierunki świata i zacieśnianie kręgu szukania nie wydaje mi się czymś skomplikowanym a jedynie dodaniem ciekawego elementu rpg. Jeżeli gdzieś popełniam błąd logiczny to mi go proszę wytknijcie i tyle. Proszę o sytuację, w których faktycznie po zmianie rozgrywka stała by się męcząca.

[eremce]

Selbuś. Skupmy się na naprawieniu wszystkich zjebanych pomysłów, które zostały wprowadzone. Dopiero potem zajmijmy się pierdoleniem gry.

[Obles]

Napisał eremce

Selbuś. Skupmy się na naprawieniu wszystkich zjebanych pomysłów, które zostały wprowadzone. Dopiero potem zajmijmy się pierdoleniem gry.

Namówiłaś mnie, ale do pomysłu wrócę!

[Catthon]

Napisał Obles

Zwiadowca + informacja jedynie na zasadzie blisko, daleko, bardzo daleko, bez podawania kierunku.

Szukanie kogoś, robienie zasadzek czy ogólna orientacja w rozmieszczeniu przeciwnika mocno by się ubarwiła i wymagała nowych, ciekawych taktyk.

Pomysł z "blisko, daleko, bardzo blisko" jest rzeczywiście super. Niemniej na bliskie odległości byłbym za normalną odległością, by każdy mógł się znaleźć na respie.

Niezbyt podoba mi się ograniczanie tego do zwiadowcy, właśnie z powodu szukania swoich sprzymierzeńców z ekipy - także po desce na open battle.
Gdyby wszyscy mieli takie same zasady, to po desce biegnie się w miejsce deski (lub wskazane na tsie) i szuka swoich akus balą.

Podoba mi się wizja tego, że prowadziłoby się szersze poszukiwania przeciwnika, kilkuosobowe. Dzisiaj po minucie szukania wiadomo, że ktoś jest na inkwizytorach na przeszłości a zgubić kogoś można tylko jak się biega dużo szybciej od niego.



Co do znakomitej większości wypowiedzi.
Gdy powszechnie jedyne co potraficie napisać pod postem/propozycją, to 'do dupy pomysł'. albo ewentualnie 'to do dupy pomysł, zróbcie lepiej tepki na respa', to Mervakis czy Pregusia nie widzą DLACZEGO POMYSŁ JEST DO DUPY. Przecież ludzie piszą to przy każdej zmianie. Widzą za to DLACZEGO POMYSŁ JEST FAJNY.

Biorą więc to co widzą (dlaczego pomysł jest fajny) i wprowadzają do gry. A Wam potem pozostaje marudzić, że wprowadzono coś co było złym rozwiązaniem.

Gdy coś Wam się nie podoba, piszcie argumentami. Nie chodzi mi tu o analizę SWOT, a zwykłe pisanie pełnymi zdaniami.

I ok, chwilowo są inne priorytety.