Witaj w Altaronie!
Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!
|
Krótka Wiadomość |
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
17-12-12, 16:30 | #1 |
Zarejestrowany: Kwi 2011
Postów: 565
|
O rycerzu 2h.
Zakładam ten temat, aby uzyskać parę odpowiedzi. Liczę, że ktoś się zainteresuje w końcu i rozjaśni co nieco, bo doprawdy jestem ciekaw tego.
Po kolei. Najpierw zarzuty, potem pytania. 1. Enchanting, a czary. Exori jest sensowne, zgoda. Ale hoxe alp, jedyne i główne narzędzie rycerza do expienia z racji na stosunkowo niski koszt many, a w miarę wysokie obrażenia, już dostaje redukcję obrażeń dzięki enchantingowi, co sprowadza się do tego, że zdecydowanie lepiej zadać jest 400 obrażeń + 350 z hoxe alp niż 200+200 i 150 z hoxe alp. I teraz tak, zaraz padnie, że jestem noobem, bo do expienia jest odes rago. Problem jednak w: a) to czar na jedną kratkę, co przy potworach uciekających jest terrorem. b) kosztuje 100% many więcej, a obrażenia są porównywalne, c) czar bije dookoła, co oznacza, że przy skupianiu się na silnych stworach sprowadza się do tego, że jednego potwora bijemy z czaru obszarowego. Daarfa - chyba najbardziej bezużyteczny czar ever dla rycerza 2h. Nie potrafię powiedzieć jak działa graata, ale wiem, że te 2 update'y temu nie miało to żadnego znaczenia co się brało rycerzem 2h i nie wiem czy ma to znaczenie teraz, lecz jednak uważam, że powinny być ciut inne czary. No chyba, że czar odbierający 50% skilla i dający exhaust na 10 sekund działa poprawnie. Cain - fajny czar, ale to wciąż powinno być dla tanka, a nie 2h rycerza. W końcu ten rzekomo ma być od zadawania obrażeń. Chyba? 2. Rola rycerza 2h w grze. Powyższe 'chyba' doprowadza nas do tego jakże ważnego punktu. Jaki jest sens istnienia takiej "klasy". Uznam to za pełnoprawną klasę i zaraz porównam do wszystkiego, co w grze już jest. I od dawna zadaje sobie pytanie po co właściwie coś takiego w party? 2h, a 1h. Rycerz 1h jest typowym tankiem i jako taki lepiej się sprawdzi przy blokowaniu silnych stworów. Większa obrona, lepiej działające czary (daarfa), tarcza. Itp, itp. co prowadzi do tego, że zbiera mniej obrażeń = mniej trzeba go leczyć = wszelaka korzyść. 2h, a łucznik. Łucznik jest średnio ciężkim damage dealerem, który wciąż ma w miarę dużo życia i many, jest lepszy magicznie. Z obecnym patchem obrona łuka i 2h jest bardzo porównywalna, co sprowadza się do tego, że 2h mniej się leczy, zadaje mniej obrażeń, ma gorsze czary, nie ma nuke'a, nie może używać run do wzmocnienia swojego combo. I tutaj 2h przegrywa jako "rola w party". Lepiej wziąć łucznika, niż rycerza 2h, to chyba oczywiste. 2h, a mag. Tu nie ma absolutnie żadnego porównania. Mag duchowny jest w stanie wciąż zadać większy dmg niż wojownik, a przy okazji wyleczyć całe party. Maga nekromanty nie jestem w stanie ocenić, nie expiłem z takim od wieków i niestety, nie chcę wprowadzić w błąd, ale podejrzewam, że wciąż ma obrażenia zdecydowanie większe od rycerza 2h. Podsumowując: jaka właściwie jest rola rycerza 2h w party? Co ma robić, skoro nigdzie nie ma miejsca albo jest ktoś, kto sprawdzi się o wiele lepiej? Jak na grę, gdzie się nakłania wszystkich do zakładania grup w celu expienia, rycerz 2h jest zbyt nieokreślony, w moim osobistym mniemaniu. 3. Początki i expienie. Tu się pojawia ostatni motyw, który pragnę poruszyć. Expienie. I początki gry rycerzem 2h. Nie ma się co oszukiwać, początkowa obrona porównywalna z tą łucznika i bardzo, bardzo wolno rosnące skille sprawiają, że gra nie jest szczególnie prosta, a nawet parę czerwi staje się wyzwaniem. Na 128 poziomie, gdy inni dawno poosiągali limity zdolności, ja wciąż nie mam ani maxa w 2h, ani w magic lvlu. Czyli to, co teoretycznie miało wyrównać szansę między klasami, bo wszak rycerz 2h ma 1 skill do rozwijania, upośledziło go na tyle, że skillowanie w jakikolwiek sposób jest nierealne i śmieszne wręcz, bo gdy łucznik (też klasa z jednym skillem) jest w stanie bez rozdawania PN wbić z 70-75, o tyle rycerz 2h powyżej 45 ledwo co wbija parę % i dostaje napadu rozpaczy. Na plus warto zaznaczyć, że tak powyżej 50-60 skilla i w okolicy zarazem 40-50 poziomu można samemu już dość wygodnie expić, a przynajmniej wcześniej tak było, teraz nie potrafię powiedzieć jak to wygląda przy różnicy obrony i innych elementów, oraz mniejszym ataku na dany poziom. Ogólne podsumowanie: + rycerz 2h od biedy sprawdza się jako tank, + może dość dobrze expić samotnie, + większe obrażenia niż rycerz 1h, + różnorodna broń na różne lvle, - brak czarów typowych dla 2h, - odstaje daleko za wszystkimi innymi dmg dealerami, - nie jest tak wytrzymały jak 1h, - nie da się skillować, a same skille idą koszmarnie wolno, - albo expienie z odes rago (nawet na pojedynczych stworach) albo rezygnacja z enchantingu broni na rzecz hoxe alp, Wszystko co zostało zapisane, sprowadzam do jednego, niezwykle prostego pytania. Po co właściwie ten rycerz 2h jest? |
17-12-12, 16:53 | #2 |
Nie narzekaj, bo 2h dostał takie plusy w ostatnim czasie jakie się nie śniły. Ogólnie wojownik teraz wyszedł ponad wszystkie profesje. Co ma powiedzieć mag mimo iż jego śmiertelność to 90% a jeszcze jego dmg zostało osłabione?
|
|
17-12-12, 17:00 | #3 | |
Cytat:
Co do woja 2h, pomijając alpa żywiołowe jest wszystko ok moim zdaniem, może brak tylko czarów dla wojowników 2h.. |
||
17-12-12, 17:21 | #4 |
Zarejestrowany: Wrz 2009
Postów: 2,396
|
Winna jestem sprostowanie.
Nie jest tak,*że w momencie, gdy wojownik dwuręczny posiada miecz czy inną broń z obroną 'x' to tyle ona sumarycznie wynosi. Wzory na obrażenia są bardziej skomplikowane, jednak dla uproszenia mogę powiedzieć, że obrona rycerza dwuręcznego w aktualizacji nie zmniejszyła się o 50%, jak niektórzy sądzą patrząc na statystyki broni, lecz biorąc pod uwagę*inne czynniki jakieś 10%. Łucznik ze względu na posiadanie kuszy czy łuku w ogóle nie posiada jakiejkolwiek obrony także twierdzenie, że jest w niej równy rycerzowi dwuręcznego jest sporym kłamstwem.
__________________
Mamy jeszcze ryby lądowe w sosie owocowym... – Że co? – Ślimaki winniczki w marchewce! Andrzej Pilipiuk, Trucizna.
|
17-12-12, 17:29 | #5 |
Dlaczego tacy ludzie jak Usain mogą wypowiadać się na forum :<<<<<<.
Od siebie dodam tylko, że rycerz, czy to 1, czy 2h jest nadal ZDECYDOWANIE najsłabszą profesją w grze, pod KAŻDYM względem. Nie chciało mi się tworzyć tematu, więc dopiszę tutaj, iż jedyny nowy czar dla rycerza nekromanty ( efo rago ), jest kompletnie bezużyteczny, i po obejściu całej mapy, testowaniu go na każdym potworze, sprawdza się JEDYNIE, na Starszym Czerwonym Smoku, którego i tak nie da się zabić samemu, więc jednak jest totalnie bezużyteczny. Gratuluję Wam testerów, którzy pozwalają na takie zmiany, jakie wprowadzane są w updatach.
__________________
Sygnatura usunięta przez administrację. |
|
17-12-12, 17:30 | #6 | |
Zarejestrowany: Wrz 2009
Postów: 2,396
|
Cytat:
__________________
Mamy jeszcze ryby lądowe w sosie owocowym... – Że co? – Ślimaki winniczki w marchewce! Andrzej Pilipiuk, Trucizna.
|
|
17-12-12, 18:34 | #7 | |
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Zielona Góra
Postów: 1,600
|
Cytat:
Hmm z tego co pamiętam to wyexpiłem sobie rycka 2h na 55 poziom w tydzień. Podstawowe eq (łuskowy set) + parcel + słaba broń 2h/kijek i lecisz skillować na 1 czerwie. Dobiasz sobie 25 skilla i expisz ile fabryka dała (czerwie ->raindar->wiwerny/smoki). Waste zerowe nawet 35 lvl na smokach, exp jak marzenie. Więc początki gry ryckiem 2h są moim zdaniem proste i przyjemne. Co do samego skillowania ryckiem 2h. Oczywiście, że się da ... wystarczy poświęcić trochę czasu. Dużo więcej obrażeń od mobów nie otrzymujesz. Moby na wyższy poziom uderzają głównie z magii. Ja również nie używam enchantu broni (chyba, że jestem zmuszony bijąc raindar z duchami), więc to nie jest problem tylko rycka 2h. |
|
17-12-12, 18:46 | #8 | |
Cytat:
Czytaj ze zrozumieniem, napisałem że testowałem na WSZYSTKICH potworach. Na tych, które podatne na śmierć i tak lepiej wychodzi się odes rago, gdyż dmg jest nawet większy!, a many bierze 80% mniej.
__________________
Sygnatura usunięta przez administrację. |
||
17-12-12, 18:47 | #9 |
Zarejestrowany: Lip 2011
Postów: 10
|
Zawsze grałem ryckiem 1h albo magiem. Od niedawna gram ryckiem 2h i co? 15 lvl i hity w porównaniu do rycka 1h mnie bardzo zadowalają. Nie wiem nad czym ty płaczesz. Zagraj każdą postacią, a potem dopiero oceniaj plusy i minusy. Dla mnie offensywna gra wojem przy najmniejszej śmiertelności z profesji atakujących jest idealna. A do tego jestem w stanie wydajnie expić samodzielnie. Cóż, dla mnie trochę przesadzasz, gra powinna rzucać wyzwanie a jak narazie wojem jest mi ... łatwo.
|
17-12-12, 19:33 | #10 |
Zarejestrowany: Kwi 2011
Postów: 19
|
Moim skromnym zdaniem rycerz 2h jest obecnie jedną z najlepszych postaci duch + el ofc. Oprócz Demonow i profanow które bije w grupie bo sam jestem jeszcze za słaby to inne potwory bije solo z profitem.Faktycznie jedynie co boli to ten nie zaczarowany hoxe alp.Co do tego że skill cieżko itp mamy równy lvl z tego co widze i ja mam juz wymaxowany magic lvl i brakuje mi 4 skilli do maxa , posiadam również już 8 pn więc nie wiem jak to zrobiłeś xd .tak jak Tomakeo mówił już na małym lvlu można mieć profit i expić na mocniejszych potworach.Jedynie co mi brakuje to buffa żeby podnieść skill ( nie chodzi mi o cain) tylko jak daarfa z tego co się dowiedziałem daje 50% obrony czy ileś to zrobić czar który podnosi o ileś % skilla 2h .
Tyle w temacie :) |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|