Sprawa o noon

[makmej]

To co mowisz że mam nie wyparzony język CHŁOPIE ZASTANOW SIE CO MOWISZ...
Tym postem zamykam ten temat prosze nie pisać już więcej...

[PrzemuS]

Witajcie. Piszę tego posta w jednym celu. Ten cel to złagodzenie kłutni między gildią Plan B, a graczami.
Siedzę na forum od ok. miesiąca (nie zakładałem konta ;p) i obserwuję Wasze poczynania. Dochodzę do wniosku, że gildia Plan B nie jest hitlerem, a gracze nie są żydami. Problem tkwi tutaj w graczach, którzy nie okazują szacunku lub kultury (*dopowiedz sam* hejterów) w stosunku do gildii Plan B. Właśnie tacy gracze zostają przez nich nawiedzani (czyt. hunceni). Tym postem chcę Wam uświadomić, że można żyć z Nimi w zgodzie, ale tylko pod warunkiem. Jeżeli Ty sam tego chcesz. Nie licz na to, że wyzywając, ośmieszając, chamsko zachowując się w stosunku don ich (gildia) nie będziesz atakowany. Przytoczę tutaj pewne przysłowie "Jak Kuba Bogu, tak Bóg Kubie". Szanujcie innych, a sami będziecie szanowani.
Tym postem chciałbym Wam uświadomić, że wojną Gracze-Plan B nic nie zdziałacie. Rozwiązujcie sprawy pokojowo, nie siłowo. Ta pierwsza metoda skutkuje w ponad 87%. I czasem tak myślę, czy tego posta powinienem wstawić do innego działu w nowym temacie ;)

Pozdrawiam,
PrzemuS. (:

[siwyus]

@up
Jeden normalny, ale i Ciebie zaraz nazwą lizodupem czy kim tam jeszcze... Jak to ktoś kiedyś trafnie powiedział/napisał " Nic nie dzieję się bez przyczyny". <-- czy jakoś tak ;]