[pvp i non-pvp] Altaron-gra drużynowa ?

[jasiek50]

no stary, bez przesady :)

[Black Jack]

Jasne, że nie istnieje idealny balans, ale jego namiastka by się przydała w tej grze. Nie żądam cudów, ale zwiadowca od 1,5 roku króluje. Z najgorszej profesji został najlepsza i pomimo jego osłabienia dalej sieje zamęt.

[Catthon]

Napisał Slythia

Tylko... loot z monstr został znacznie poprawiony w ostatniej aktualizacji, gdyż przed nią leciały z nich tylko wichry... i wichry. Nawet parę dni temu ktoś mi napisał, że loot z monstr jest rewelacyjny - pomioty, królewskie śmieci etc.

.

Został poprawiony. A nie został potem znowu obniżony?

Idealny balans to taki, przy którym jest po równo wszystkich klas (i podklas). To taki, w którym równie łatwo/trudno przechodzi się grę każdą klasą.

[jasiek50]

Napisał Catthon

Został poprawiony. A nie został potem znowu obniżony?

Idealny balans to taki, przy którym jest po równo wszystkich klas (i podklas). To taki, w którym równie łatwo/trudno przechodzi się grę każdą klasą.

a wybiera sie je ze względu na swoje upodobania i współprace w drużynie, no ale cóż.

[xyro]

Idealny balans jest wtedy gdy zdecydowana większość graczy jest zadowolona z gry swoją klasą. Piszecie, że idealny balans nie istnieje. Gówno prawda. Grałem kiedyś w runes of magic, wybrałem rycerze, który miał najmniejszy dmg w grze. Np. Gdy ja jednego potworka biłem po 500, mag na tym samym poziomie i eq w podobnej cenie bił po 5000 obszarowo. Mimo tego ten balans był bardzo dobry, miałem satysfakcję z gry, ponieważ tylko ja (rycerz) mogłem stać przy mocniejszych potworach i bossach. Na tym właśnie polega balans - wszyscy nie mogą expić i zarabiać tak samo szybko, ale każdy powinien być zadowolony z gry. Niech np. zwiadowca wbija sobie lvl 10x szybciej od wojownika, ale niech to będzie tak, że 300 zwiadowca nie daje rady bloczyć potworków na których radzi sobie 90 knight.

[Total]

Ja tylko dodam odnośnie balansu że to zestawy podstawowe jak i mieszane są źle skonstruowane, mianowicie obecnie jest tak że większość dodaje za dużo atrybutów.
Kilka przykładów:
Mag - na 100 poziomie ma możliwość znacznego zwiększenia punktów życia oraz magiczny poziom, a co za tym idzie sam może bloczyć prawie wszystko.
Zwiadowca - również otrzymuje znaczna podwyżkę życia oraz dysta, to doprowadza do tego że może bloczyć wszystko.
Woj - Może bloczyć wszystko tylko po co skoro inne profesje robią to taniej od niego.

Moja sugestia:
Mag - Zero dodawania hp w zestawach a zamiast tego więcej mlvl.
Zwiadowca - zwiększyć ilość dodawanego skilla ale obniżyć poziom życia o minus 30/40% posiadanego, skoro chce bić mocniej to musi czymś za to zapłacić.
Woj - powinien dostać odporności w dużej ilości na żywioły.

Banalne do wprowadzenia i strasznie utrudni grę co zmusi graczy do działania w grupach.

Pozdrawiam Tuz Pik.

[Black Jack]

#Co do tematu, żeby jakiś nadgorliwy SG nie miał pracy. Czerpać wzorce z innych gier, niczego sami nie zrobicie odkrywczego i adaptować to tutaj. Czemu? Bo większość ciekawych rzeczy już powstała.

[Slythia]

Napisał Catthon

Został poprawiony. A nie został potem znowu obniżony?

Nikt nie ruszał loota z monstr po aktualizacji.

[sokoskiiii]

Napisał xyro

Idealny balans jest wtedy gdy zdecydowana większość graczy jest zadowolona z gry swoją klasą. Piszecie, że idealny balans nie istnieje. Gówno prawda. Grałem kiedyś w runes of magic, wybrałem rycerze, który miał najmniejszy dmg w grze. Np. Gdy ja jednego potworka biłem po 500, mag na tym samym poziomie i eq w podobnej cenie bił po 5000 obszarowo. Mimo tego ten balans był bardzo dobry, miałem satysfakcję z gry, ponieważ tylko ja (rycerz) mogłem stać przy mocniejszych potworach i bossach. Na tym właśnie polega balans - wszyscy nie mogą expić i zarabiać tak samo szybko, ale każdy powinien być zadowolony z gry. Niech np. zwiadowca wbija sobie lvl 10x szybciej od wojownika, ale niech to będzie tak, że 300 zwiadowca nie daje rady bloczyć potworków na których radzi sobie 90 knight.

no chyba przesadziles z tymi lvl 90 a 300 ...

[Rian]

Napisał Slythia

Że co? Obecnie zwiadowca otrzymuje największe dmg ze wszystkich profesji. Rycerz 1h ma tarczę + obronę, 2h - obronę miecza, mag [B]- tarczę[/B]. Zwiadowca nie ma nic. Efekt jest taki, że wszystko wchodzi w niego jak w masło. 70 zwiadek potrafi paść na hita czy dwa od złotego smoczka, a rycerz na tym samym poziomie nie dość, że ładnie go zablokuje, to jeszcze ma szansę go zabić.

Jak już ktoś wcześniej napisał, wysokolevelowi magowie używają raczej kosturów, więc także nie mają defa.

Napisał Slythia

Tylko... loot z monstr został znacznie poprawiony w ostatniej aktualizacji, gdyż przed nią leciały z nich tylko wichry... i wichry. Nawet parę dni temu ktoś mi napisał, że loot z monstr jest rewelacyjny - pomioty, królewskie śmieci etc.

Kael chwalił się na czacie, że w 10 minut wyloocił demoniczny pomiot, 2 wichry i jeszcze coś.


Zresztą uczepiłaś się coś złotego smoka, jakaś smokomania czy co ?

Napisał xyro

Idealny balans jest wtedy gdy zdecydowana większość graczy jest zadowolona z gry swoją klasą. Piszecie, że idealny balans nie istnieje. Gówno prawda. Grałem kiedyś w runes of magic, wybrałem rycerze, który miał najmniejszy dmg w grze. Np. Gdy ja jednego potworka biłem po 500, mag na tym samym poziomie i eq w podobnej cenie bił po 5000 obszarowo. Mimo tego ten balans był bardzo dobry, miałem satysfakcję z gry, ponieważ tylko ja (rycerz) mogłem stać przy mocniejszych potworach i bossach. Na tym właśnie polega balans - wszyscy nie mogą expić i zarabiać tak samo szybko, ale każdy powinien być zadowolony z gry. Niech np. zwiadowca wbija sobie lvl 10x szybciej od wojownika, ale niech to będzie tak, że 300 zwiadowca nie daje rady bloczyć potworków na których radzi sobie 90 knight.

Fajny pomysł, może z 300 lvlem przesadziłeś ale 150 napewno. Nie kazda profesja musi tak samo szybko expić, ale ta wolniej expiąca powinna mieć inne plusy aby zrównoważyć minusy. Aktualnie minusów u zwiada nie widzę. Dla mnie wojo powinien szybko i dużo zarabiać, mniej więcej tak jak wszyscy zarabiają teraz, a zwiadom i magom znacząca osłabić zarobek. Tutaj nie mam pomysłu, bo zwiększenie dmga mające na celu uniemożliwienie stania przy mobie osłabiłoby woja. Woj miałby dużo kasy, więc miałby na poty.

Co do samych potów, mam propozycję ich dotyczącą. Aby najsłabsza mikstura lecząca leczyła coraz więcej do 40 poziomu. Na tym 40 poziomie leczyłaby z 150-200% tego co leczy zwykłego gracza. Nie należy jednak osłabiać mikstur gdyż dla low lvl graczy jest to jedyna dobra możliwość leczenie (no, są jeszcze ihy). Druga mikstura zaczynałaby z bazowym 100% na 40 lvlu i rosła do 80-90 lvla. Trzecia mogłaby nie mieć ograniczeń lvlowych.



Proszę kogoś o przeczyszczenie tematu z offtopu o lineage 2.