[odrzucone] Punkty PVP

[Catthon]

Najrozsądniej, oprócz oczywiście Altrela, wypowiada się w temacie Caveki. W zupełności się zgadzam. Stary system był do kitu, obecny pozwala walczyć i grać jednocześnie.
Punkty pvp póki co sprawdzają się dobrze, bo obie strony wojny mogą jednocześnie i grać i powalczyć. To, że nie można zabijać 15 poziomów by wywalić ich z krasnali bo ktoś akurat robi taska nie jest argumetem.

Jest system wojny i to Wasza sprawa, że nie chcecie go uruchomić. Został stworzony na podstawie wskazówek stron walczących, rozwiązuje większość związanych z wojną problemów. Najwidoczniej jednak nie wszyscy się u Was na ten system zgadzają, czyli co najmniej jedna ze stron woli stan obecny.

Z systemem wojny jest moim zdaniem inny problem, bo uruchomienie go prawdopodobnie oznacza momentalne paymenty na każdego gracza nieuczestniczącego w wojnie i pusty serwer w przeciągu miesiąca. Ale cóż, zobaczymy gdy się na niego zdecydujecie.

[CySiO]

Ten system byłby idealny, gdyby lvl wpływał na dmg. Zauważ, że teraz 60 a 100 lvl to różnica kilku % obrażeń. Gdyby lvl wpływał na obrażenia, ludzie by wbijali poziomy, by kogoś zabić, co za tym idzie, low lvlami nie zabiłbyś większego lvla tak łatwo i tymi większymi lvlami nie musiałbyś się bać, że ktoś Cie zabije z ogromną przepaścią lvli, a ty dostaniesz za niego 3 punkty. Teraz jeżeli byś chciał, to wbijasz 60-80 lvl i zabijasz 200, bo różnica w obrażeniach nie jest zbyt duża. Skille to nie wszystko :).

[Legkan]

Fakt, to, że poziom niewpływa bezpośrednio na obrażenia mnie trochę dziwi, ale zdążyłem już przywyknąć, bo jego edycja to dalsze balansy i efekt końcowy może słabo wypaść.

[eremce]

Dziwne jest to , ze do balansowania postaci, zastosowano wzrost dmg wykladniczo-chujwiejaki, zamiast liniowego. Wykladniczo miało rosnąć doświadczenie na poziom.