III. Zapowiedź lato 2012 - Zmiany profesji i nie tylko

[konradowalkero]

Z powodu bardzo dużej różnicy w umiejętnościach graczy (pvp, logiczne myślenie) a także jakikolwiek brak logicznego myślenia członków gildi rządzących któży wybijają graczy neutralnych, powstanie serwera non pvp jak najbardziej dla mnie oczywiste. Może serwer non pvp zapewni wam stałą liczbe graczy któży ściągną tu swoich znajomych co z kolei może też dobże zareklamować serwer pvp.

Mało troche o tej balansacji profesji co według mnie jest dużym problemem alt aronu. Może po upie będzie troche lepiej z tym pvp/równowagą w levelowaniu profesji.

Jednakże uważam że główną przyczyną waszych problemów liczba graczy. Wszystko się do tego sprowadza. Może serwer non pvp okaże się trafnym pomysłem dzięki czemu trochę zwiększy się liczba stałych graczy (bo tacy tu właśnie grają)

Pozdrawiam.

Ps: heh jak coś to proszę poprawcię za mnie błędy ort bo piszę z tel w robocie (mam papier na dysortografie :d)

[Sarevok]

Kiedy można się spodziewać serwera non-pvp ? :)

[Tron]

Już niedługo :)

[adamo199412]

A będzie do serwera non PvP oddzielne podforum czy coś w tym rodzaju? Bo już widzę te setki tematów:
" Ajajaj trapójom "
" Złodzieje okradli mojom postać "
" Oszóści nie ufajcie im bo kradną itemzy "
" Daje itemzy za zaófanie "
itd, itd, itd...

PS. Przepraszam że tak piszę ale tak niestety może być, zobaczycie ;)

[Tron]

Bardzo możliwe. Jakoś trzeba będzie oddzielić te dwa światy od siebie. To samo jeśli chodzi o regulamin.

[PowerGamer]

Nie prościej zrobić non-pvp z jakimkolwiek systemem wojen/dueli? Wtedy by nie było płaczu bo Ci co się boja o lvl będą sobie grac spokojnie, a reszta dojdzie do wojny i tyle. I nie piszcie, ze rozwiązanie z tibii bo może być zrobione inaczej, a akurat war mode jest w ch*j dobrym rozwiązaniem.

Co do update. Nie gram tu od dawna, ale sledze zmiany jakie tu zachodzą. W sumie niby idzie ten Altaron w dobra stronę, ale dalej wieje pustkami. Wiem, chcecie zrobić ta grę jak najbardziej własna, ale w końcu będzie tu grac po 20 osób i nawet jak zrobicie reklamę to ona nic nie pomoże już wtedy. Co z tego, ze komuś spodoba się server jak wejdzie i spotka przez cały dzień 10 osób? Stwierdzi, ze niema sensu marnować czasu.

Jak dla mnie nadal, jest tu za mało wyzwań, questow, potworów, miast dla pacca. Lvle graczom rosną. Lvla tu wyższego niż 60 nie miałem, ale przypuszczam, ze takie 150lvle już nie maja żadnego urozmaicenia w expieniu.

[tomakeo]

Moim zdaniem twórcy gry pomyśleli też nad takim "war modem".

Masz rację. Ilość graczy to największy mankament Altaronu. Grają tu tylko stali gracze, bo nowi po prostu nie dają sobie rady. Początki są ekstramalnie trudne (samo przejście alchipelagu stanowi ogromne problemy), a później jak już nabijesz jakiś "sensowny" lvl to padasz wracając z expa z powodu "bo tak".

[Slythia]

Archipelag problemem? Dlaczego?

[tomakeo]

Napisał Slythia

Archipelag problemem? Dlaczego?

Najwięcej problemów stawia samo przejście z Alchipelagu przez Erec aż do Neolithu. Samo nabicie 10 poziomu raczej nie stawia problemu (jeżeli wie się, że można sprzedawać sery i robaki). Problem pojawia się przed wizytą u zarządcy wyspy. Najpierw ludzie nie wiedzą gdzie on się znajduje, później jak z nim pisać, gdzie jest statek, z kim zagadać itd.

[adamo199412]

Napisał tomakeo

Najwięcej problemów stawia samo przejście z Alchipelagu przez Erec aż do Neolithu. Samo nabicie 10 poziomu raczej nie stawia problemu (jeżeli wie się, że można sprzedawać sery i robaki). Problem pojawia się przed wizytą u zarządcy wyspy. Najpierw ludzie nie wiedzą gdzie on się znajduje, później jak z nim pisać, gdzie jest statek, z kim zagadać itd.

Właśnie to jest jeszcze przyjemne i ciekawe. Szczególnie walka z potworkiem na arenie. Jeśli ktoś nie wie gdzie jest zarządca to "Oracle" w rl też nie znajdzie.