[wprowadzone] Rycerz vs Reszta świata

[Altrel]

Proszę Państwa, kostelnaar trwa 5 sekund i potem trzeba odczekać kolejne 5, by go użyć. Obserwuję Państwa walki i widzę wyraźnie co się dzieje z wojownikami, gdy jedna z drużyn ruszy głową i zamiast bełtów/broni zaczarowanych żywiołami zaczyna bić zwykłymi, a magowie używają taiw fomesa - w takiej sytuacji kostelnaar jest całkowicie bezużyteczny.

[ezzak]

Dziękuje za zwrócenie uwagę na ważną sprawę, czyli siłę bomb. Liczę na szybkie podjęcie działan w tej sprawie, to na prawdę nie wymaga masy czasu aby wprowadzic zmianę w bombach.

Ale Panie Altrelu, proszę również zwrócić uwagę na liczby. Zarabiane talary, ilość doświadczenia podczas soloexpa zdobywana przez wojownika w porównaniu do innych profesji postaci. Wyraźnie widać, że coś jest nie w porządku. Dziękuję również za poświęcenie swojego czasu na testy, ale proszę zauważyć przy tym, że cena pocisku śmierci jest znacznie wyższa niż cena czaru "Rago tote", a rycerz swoje obrażenia rozwija najzwyczajniej zbyt wcześnie. Na przykładzie rycerza 2h w moim teamie, podczas expienia na górskich Serdeczny Gracz zadaje ~700 obrażeń z odes rago, a z rago tote udaje mu się zadać obrażenia w przedziale 700-900, na tak małym poziomie jak ~85.

Pociski śmierci zaczynają się skalować w okolicach 170 magicznego poziomu, myślę, że wzór na obrażenia zadawane przez rycerza również powinien rosnąć bardziej dynamicznie, ale dopiero na wysokich poziomach walki bronią.

[CySiO]

To musiał pan także widzieć, jak w 10~ osób próbowaliśmy zabić gracza Aster. Jeżeli nie, to mi przykro. Nawet bez kostelnaara nie mogliśmy go zabić na combo, po combo rzucał kostelnaara i mógł się wyleczyć. Co do zwiadowcy, nie może on bić co turę przy combo, bo hape odes kpiro nie uderzy szybko, więc nie nadaje się do odliczania "buły", natomiast yase unar ma opóźnienie takie jakie ma. Rycerzem się podbiega i spam "rago tote".

[Altrel]

Nie ma prostych zmian. Chcą Państwo zmiany w alchemii, bombach i rycerzu.

Zmiany w alchemii wpływają bezpośrednio na bomby - uwolnienie jej wbijania spowoduje wzrost obrażeń zadawanych przez bomby, więc szybko wrócimy do punktu wyjścia.

Spowoduje ponadto wzrost many przywracanej przez mikstury co w połączeniu z pierścieniem magicznej tarczy zwiększy znacznie przeżywalność magów gdzie mag zacznie być trudniejszy do zabicia niż zwiadowca. Co odwróci balans w pvp.

Zmiany w wojownikach są o tyle trudne, że wojownik dwuręczny ma bronie o dużo większej wartości ataku na te same poziomy co wojownik jednoręczny. Ma również wbudowane 10% ataku za samo dzierżenie broni dwuręcznej, gdy jest nekromantą-alchemikiem kolejne 10% do punktowych. Wojownik dwuręczny ma zatem 20% mocniejsze odes rago (za sprawą osłabienia odes rago u wojowników 1 ręcznych o 10% (jako elementalista-alchemik 2 ręczny aż 30% mocniejsze)) i 20% mocniejsze rago tote od wojownika 1 ręcznego. Czary bazują na ataku broni stąd wojownik 2-ręczny szybko zyskuje duże obrażenia.

[mario]

Napisał Altrel

Spowoduje ponadto wzrost many przywracanej przez mikstury co w połączeniu z pierścieniem magicznej tarczy zwiększy znacznie przeżywalność magów gdzie mag zacznie być trudniejszy do zabicia niż zwiadowca. Co odwróci balans w pvp.

Żeby było można używać manasów w biegu to by coś dało a tak? Stojąc w miejscu i manasując się reszta dobiegnie i kaput ;x

[szymongal]

Napisał Altrel

Zmiany w alchemii wpływają bezpośrednio na bomby - uwolnienie jej wbijania spowoduje wzrost obrażeń zadawanych przez bomby, więc szybko wrócimy do punktu wyjścia.

Spowoduje ponadto wzrost many przywracanej przez mikstury co w połączeniu z pierścieniem magicznej tarczy zwiększy znacznie przeżywalność magów gdzie mag zacznie być trudniejszy do zabicia niż zwiadowca. Co odwróci balans w pvp.

Stąd propozycja bezpośredniego zmniejszenia obrażeń bomb, małych jak i dużych.
A zwiększenie przeżywalności maga chyba nie jest złem ostatecznym, skoro maga na utamie spompuje jeden rycerz, już nie mówiąc o zwiadowcy.

[Aceb]

Napisał ezzak

Dziękuje za zwrócenie uwagę na ważną sprawę, czyli siłę bomb. Liczę na szybkie podjęcie działan w tej sprawie, to na prawdę nie wymaga masy czasu aby wprowadzic zmianę w bombach.

Ale Panie Altrelu, proszę również zwrócić uwagę na liczby. Zarabiane talary, ilość doświadczenia podczas soloexpa zdobywana przez wojownika w porównaniu do innych profesji postaci. Wyraźnie widać, że coś jest nie w porządku. Dziękuję również za poświęcenie swojego czasu na testy, ale proszę zauważyć przy tym, że cena pocisku śmierci jest znacznie wyższa niż cena czaru "Rago tote", a rycerz swoje obrażenia rozwija najzwyczajniej zbyt wcześnie. Na przykładzie rycerza 2h w moim teamie, podczas expienia na górskich Serdeczny Gracz zadaje ~700 obrażeń z odes rago, a z rago tote udaje mu się zadać obrażenia w przedziale 700-900, na tak małym poziomie jak ~85.

Pociski śmierci zaczynają się skalować w okolicach 170 magicznego poziomu, myślę, że wzór na obrażenia zadawane przez rycerza również powinien rosnąć bardziej dynamicznie, ale dopiero na wysokich poziomach walki bronią.

Czy tu właśnie nie chodzi o to że rycek musi trochę skillować żeby coś takiego osiągnąć?

[CySiO]

A wiesz czym się różni skillowanie?? Rycerzem możesz sobie pozwolić, magiem i tak nie wbijesz większego mlvl niż tam któryś. Skill u rycerza idzie cały czas.

[neilran]

113 1h wbijałem ponad 10 godzin, dodatkowo w między czasie expiąc.
Skilluje maczetą +0.2 i spalam mane rago tote.

Większości magów nie chce sie wbijać więcej niż 20 siły, ja moim ih makerem wbiłem 23 siły, wbije więcej gdy będe mógł summonować.
Zwiadkom skill idzie znacznie szybciej, chociaż fakt że długie skillowanie ma sens tylko na expie. Skill wam też rośnie ciągle. Ten mlvl magowie też mogą powbijać z całą pewnością większy. Ja ryckiem wbiłem 15, wbijam 16. Moim magiem, robiłem ihy w wolnym czasie, gdy nie chciało mi się grać. Wbiłem 46 mlvl bez manasów. Chcącemu nie dzieje się krzywda.

Nie chce tutaj z nikogo drwić, i namawiać do takiego skillowania, gdybym nie był bezrobotny to już dawno władowałbym PNy.
Po prostu, każda profesja może wbić większe skille ręcznie. A to że rycek 1h ma lepszy zysk z wyczerpującego treningu (skilluje zawsze dodatkowo obrone) jest przeciwwagą do tego, że musi (może) władować PNy we większą ilość skilli.

[ezzak]

@Altrel

Mówię o uwolnieniu alchemii do momentu, w którym pozwoli ona robić potiony równe ze sklepowymi, a później o wolnym wzroście, a obecnie nam robi bomby osoba, która wszystkie pny na swojej postaci poswiecila w alchemie i ma jej ~120. Nie prędko pojawią się wyższe wartości, ponieważ nie jest to umiejetnosc w którą warto wydawać pny.

W kwestii mikstur maga - to samo

Zmiany w obrażeniach rycerza - je może rozplanować tylko ktoś kto ma dostęp do wzorów.