Szmaragdy na licorze

[dzik2]

mam propozycje by szmaragdywypadające z bossów były do czegoś przydatne.
1.opcja - ulepszanie itemków u kowala

+1 - jeden szmaragd
+2 - trzy szmaragdy
+3 - pięć szmaragdów

2.opcja - wymiana za przedmioty u płatnerza

[dzik2]

odświeżam.

[WarlordPL]

Na licorze nic się nie zmieni,administracja przewidywała tylko gre na Mainie.
A licor żeby wbić 10 lvl i wyjść.

[cewix]

@Up
Dlatego wprowadzili bossy, genialne

[Arkon]

Licor jest przystosowany jako tako do dalszej gry, jednak nadal uważam, że powinien zostać skrócony do dość porządnego samouczka, Licor mimo tego, że jest dopracowany śmierdzi Tibią.

[Aceb]

Napisał WarlordPL

Na licorze nic się nie zmieni,administracja przewidywała tylko gre na Mainie.
A licor żeby wbić 10 lvl i wyjść.

Zadanie na skórkę minotaura może się z tym kłócić... =)

[neilran]

Napisał Arkon

Licor jest przystosowany jako tako do dalszej gry, jednak nadal uważam, że powinien zostać skrócony do dość porządnego samouczka, Licor mimo tego, że jest dopracowany śmierdzi Tibią.

Jeśli nie ironizujesz to stwierdzam ujemne IQ.

[Arkon]

Napisał neilran

Jeśli nie ironizujesz to stwierdzam ujemne IQ.

a to dlatego, ze jesteś jednym z tych dziwnych graczy, co zostają na Licorze?

[paolis]

Napisał Arkon

Licor jest przystosowany jako tako do dalszej gry, jednak nadal uważam, że powinien zostać skrócony do dość porządnego samouczka, Licor mimo tego, że jest dopracowany śmierdzi Tibią.

Jak Licor śmierdzi tibią, to czym Neolith? W końcu to jedna gra.

[Arkon]

bo jak w Tibi tak i w Altaronie można zostać na tej wyspie, gdzie gracz sobie chodzi często na bezludziu i bije sobie potworki woow. Rozwiąże pare questów pozabija bossy i potem wpada na pomysł napisania tematu, by dodali coś na licor. Wyspa początkowa powinna być tutorialem i koniec. Tibia sama już zrobiła jakiś dawnport, gdzie można zostać do 20 poziomu, a wyjść już na 8, moim zdaniem pozostanie na wyspie jest marnym pomysłem. A Kontynent to już jest rozgrywka właściwa gdzie mamy wszystko i nie śmierdzi niczym.