Pomysły

Ogródek:

Każdy kto gra alchemikiem napotkał prawdodpodobnie na przeszkode związaną ze składnikami - gdy tylko dostaje się do ręki pierwsze przepisy (które są bezużyteczne) po pierwszym zdanym egzaminie w szkole alchemików

staje w miejscu i zdaje sobie sprawe że nie opłaca się robić żadnych mikstur ze względu pochłaniającą nature tego przedsięwzięcia - bo żeby zrobic bezużyteczną miksture trzeba spędzić dobre 20 minut szukając do niej składników (a to jest najłatwiejszy przepis)

Fajnie by było gdyby była możliwość zrobienia własnego ogródka albo chociaż
zasadzenia roślinki w doniczce, trzeba by było o nią dbać, podlewać ją, chronić przed chorobami różnymi chemicznymi specyfikami

Ale roślina mogłby sie odwdzięczyć dając tym samym duże plony jeśliby sie o nią dbało, każda roślina mogłaby mieć inne wymagania np. pokrzywa - nie miałaby dużych wymagań i rosłaby bez specjalnej ingerencji ogrodnika, ale np. Tulipan wymagałby więcej uwagi - nie mówiąc już o takiej np. Mandragorze :P
nasionka możnaby było kupować u NPC, który podczas zakupu tłumaczyłby po krótce wymagania rośliny np. księżycowy kwiat potrzebowałby mało wody i kwitnie tylko w nocy, specjalne książki nt. ogrodnictwa mogłyby pojawić się w bibliotece dla każdego kto chce zoptymalizować swoją uprawe

co do grzybów - można by było mając jednego grzyba, stworzyć ich całą kolonię która by dawała losową ilość grzybów z pewnego przedziału (np. od 10 do 30) co 2 dni.

sądze że pomysł nie jest jakoś strasznie czasochłonny - a myśle że wprowadzi to jakąś innowacje - bo póki co alchemia to tylko kostka i bomby :l

Osiołek Bonifacy

a więc, pomysłem jest zwierze juczne które mogłoby unieść przykładowo 5000 cap - moglibyśmy je dostać z jakiejś misji, może odkupić raz na jakiś czas od NPC.

zwierze szło by za nami przez cały czas na follow - jeśli nie mogłoby za nami gdzieś wejść np. na schody - teleportowałoby się 1 sqm za nami, osiołek miałby swoje własne życie - możnaby było go zabic oczywiście atak na niego traktowany by był jako atak na właściciela i uruchamiałby skulla. Za pomocą komend które byłyby dostępne tylko dla właściciela mielibyśmy dostęp do bagażu podopiecznego.

[Kosky]

Oba pomysły ciekawe. Ale 5k capu to chyba trochę za dużo. No i nie wiem jak z wykonaniem idei od strony technicznej. Skoro w pokemonach online milusińscy za nami chodzili - jest to wykonalne ;)

[mario]

Ciekawy pomysły. Opisz bardziej jak miałby wyglądać ten ogródek gdzie mozna byloby zrobic ten ogródek?

[Sepethro]

niektóre domki mają wbudowane ogródki - teren gdzie jest trawa, brałoby sie wtedy orało ziemie jakimś narzędziem - używałoby sie na takiej glebie nasionka, podlewało i mogłoby to tak sobie rosnąć.
ale jeśli osoba nie miałaby domku, mogłaby postawić np. doniczke i w niej coś zasadzić ofc. plony byłyby mniejsze - ale zawsze coś.

[CIRCA]

Kurde to jest na prawdę świetny pomysł. Inni (nie tylko alchemicy) mogliby też z tego korzystać a plony sprzedawać. Jestem ZA.

[pozer88]

nie będę zakładał nowego tematu więc tu napiszę, nie gram alchemikiem, ale widze pojawiające się ciągle pretensje, że mikstury które się wytwarza są praktycznie nie wykorzystywalne, lub nie opłaca się ich robić, moja propozycja jest taka, aby u NPC gdzie kupuje się lepsze mikstury można by było sprzedawać wytworzone przez alchemików ekstrakty za określoną cenę, co by zachęcało do zbierania wszystkich itemów potrzebnych do tworzenia i nie były by tak pomijane, każdy z nich miałby jednocześnie wartość.

[Obles]

Alchemia to jeden z priorytetów, którym zajmowaliśmy się przez długi czas podczas tworzenia aktualizacji. Efekty zobaczycie w swoim czasie ;).