Altaron

Witaj w Altaronie!

Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!

Connect with Facebook

Wróć   Forum Altaron.pl > Altaron.pl > Sugestie i Propozycje > Oczekujące na wprowadzenie

Krótka Wiadomość
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian.

Komunikaty

Zobacz wyniki ankiety: Czy chciałbyś/chciałabyś zobaczyć taki najazd?
Tak 28 96.55%
Nie 0 0%
Nie mam zdania 1 3.45%
Głosujących: 29. Nie możesz głosować w tej sondzie

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stare 09-09-12, 01:38   #1
Najazd
negrula negrula jest nieaktywny 09-09-12, 01:38

Hej.
Temat ten spacerował nieraz po naszym forum, jednak chciałabym przedstawić własną wizję.

W Altaronie nadeszły ciężkie czasy. Wojska zaczęły ustępować do miasta, karawany nie były chronione już tak jak kiedyś, część machin i amunicji przepadała, krasnoludy zamknęły swe bramy, mieszkańcy zaczęli znikać, a w mieście czuło się tą narastającą panikę.. Strach, że Neolith nie jest już tak bezpieczny jak kiedyś. Twierdza Akra została otoczona o dodatkowe siły zbrojne, Namiestnik milczał, a my - mogliśmy tylko czekać. Tylko na co, zapytacie?
Stało się. Bramy miasta zostały zamknięte. Tuż za ich granicami pojawiły się hordy abitańczyków. Zdawały się być wszędzie, jakby wyszły z ukrycia, spod ziemi.. A ich ilość z dnia na dzień rosła i rosła. Ci, którzy opuścili miasto już nigdy nie wrócili. Nie wiadomo czy odnaleźli bezpieczną przystań czy też zginęli. Jedno było pewne: ktoś tym wszystkim dowodził. I to mądrze dowodził. Wszystkie ruchy były zaplanowane, przeanalizowane. Kim był ten dowódca? ...
W mieście rozpoczęto tworzenie grupy śmiałków: tych silnych, doświadczonych i mądrych wojowników. Zbierano ich z Ankardii, z Bakalelu, z Neolithu, zewsząd.. Każdego odważnego, który nadawał się do walki ze złem. W końcu, pojawiła się ich garstka. Garstka przeciwko setkom. Wieczorem przekroczyli południową bramę miasta i ruszyli wgłąb, w nieznane.
Ku zwycięstwu lub ku śmierci.



Tak jak w powyższym opisie: pewnego dnia gracze zostaliby poinformowani o tym, że wojska abitańskich najeźdźców urosły w siłę i zmusiły armię namiestnika do wycofania się do miasta. Bramy zostałyby zamknięte, a NPC przy nich informowaliby graczy, że wyjście poza granice miasta jest na ich odpowiedzialność.
Za bramą byliby od razu abitańczycy: topornik, miecznik, a nieco dalej szamanki i reszta towarzystwa. Udając się do któregokolwiek obozu ich ilość znacznie wzrosłaby niż normalnie, a w którymś z nich znajdowałby się boss. Niestety nie byłoby powiedziane w którym obozie on jest.

Co z graczami, którzy chcieliby wyjść poza tereny Neolith i Bakalelu na exp?

Wtedy rzecz jasna może spróbować przez zachodnią stronę od Bakalelu lub bezpośrednio przez południową/wschodnią bramę. NPC pytałby nas czy jesteśmy pewni i czy wiemy, co czeka nas za murami.

Ilu abitańczyków byłoby tuż przy bramach i jakich?

Mieczniki i toporniki, max. 10.

Czy dalej mogę spotkać abitańskie wojska?
Tak. Im dalej od obozów tym mniej abitańczyków. Np. przy Raindarze moglibyśmy spotkać 2 toporników, niedaleko mnichów 1 miecznika.
Im bliżej obozu tym większa ilość wrogów i rodzaj: szamanki itd.

Czy Namiestnik nie zorganizował swojego wojska?

Zorganizował. Większość będzie znajdować się w miastach, na terenach pomiędzy miastami, przy bramach. Resztę wysłał w teren: gdzieniegdzie gracz będzie mógł zobaczyć jakiegoś walczącego abitańczyka z żołnierzem albo kusznika/łucznika na prowizorycznej wieżyczce strzelającego do wroga.

Jak długo trwałby ten najazd?
Zależy wszystko od graczy. Najazd kończyłby się po zabiciu bossa. W wyniku tak nagłej porażki i śmierci swego dowódcy, wojska usunęłyby się z powrotem do obozów.



Rzecz jasna nie musi być taka ilość armii - to tylko przykładowe.

Miniaturka załącznika (kliknij aby powiększyć)
Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	najazd.png
Wyświetleń:	992
Rozmiar:	1.09 MB
ID:	1179  

__________________
Dom został z tyłu. Przed Tobą jest świat.

Ostatnio edytowane przez negrula ; 09-09-12 o 13:40.

 
Avatar negrula
negrula
Zarejestrowany: Lip 2011
Skąd: Kościan
Postów: 539
Odwiedzin: 5814
Odpowiedź z Cytatem
Stare 09-09-12, 10:14   #2
jasiek50
 
Zarejestrowany: Paz 2011
Skąd: Kasinka Mała
Postów: 307
Domyślnie

Ło ale był by kryzys w mieście, abitańczycy byli by problemem dla nisko poziomowych postaci, dla wysoko poziomowych graczy mogło by to wyjść na plus (powiększony resp abitańców) i nie chcieli by się tego pozbywać. Dlatego musiała by za to być świetna nagroda.
jasiek50 jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 09-09-12, 10:55   #3
Legolas
 
Zarejestrowany: Lut 2012
Postów: 148
Domyślnie

Samna jak ty pięknie piszesz :)
Pomysł też popieram.
Legolas jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 09-09-12, 12:45   #4
negrula
 
Avatar negrula
 
Zarejestrowany: Lip 2011
Skąd: Kościan
Postów: 539
Domyślnie

Cytat:
Napisał jasiek50 Zobacz post
Ło ale był by kryzys w mieście, abitańczycy byli by problemem dla nisko poziomowych postaci (..)
Tak, niestety gracze z niskim poziomem mieliby problem aniżeli inni. Jednakże hordy abitańczyków byłyby skupione głównie przy obozach, gdzieniegdzie tylko można by spotkać pojedyncze jednostki wroga. A i tutaj nie byłoby większego problemu gdyż, tak jak wspominałam, gracz spotykałby też armię Namiestnika, która w dalszych częściach ziem Altarońskich walczy ze złem.

Idąc dalej, jeśli nie wyjście przez bramę to przejścia zachodnie. Poza tym nisko lvlowi blisko Neolith mieliby to czego potrzebują bez wyjścia poza bezpieczne granice miasta.

Nagroda?
O tak, byłaby spora. Najazd ten pojawiałby się raz do roku.
__________________
Dom został z tyłu. Przed Tobą jest świat.
negrula jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 09-09-12, 20:04   #5
Kosiek
 
Avatar Kosiek
 
Zarejestrowany: Paz 2009
Postów: 75
Domyślnie

@up: niezaprawiony w prawdziwym boju żołnierz musi się liczyć z konsekwencjami wyjścia w niepilnowany teren. ;) Wojna się toczy!

Altaron ma rok online, a także wiele więcej lat przygotowań. Sądzę, że gdyby Trav i Prakt chcieli najazdów w formie copy-paste z frameworku Tibijskiego, już dawno by takie najazdy miały miejsce. Ja po cichu mam nadzieję, że chłopaki z Teamu pracują nad najazdami, ale jest kilka kwestii. Po pierwsze, najazdy w swojej oryginalnej postaci są wyjątkowo ułomne, mobki mogą tylko stać dopóki w ich okolicy nie pojawią się gracze. Zanim będziemy w ogóle myśleć o najazdach w Altaronie, warto by było nauczyć najazdowe mobki marszu w konkretnym kierunku (tu: Neolitu) i dać im odrobinę inteligencji. Po drugie, są różne przeszkody: schody, NPC Altaronu i takie tam - warto by było dać najazdom nieco realizmu i umożliwić wojskom Nieprzyjaciela pokonywanie tych błahych przeszkód... (inaczej, nie sugerujecie bowiem, że Abitański Mistrz Wojny nie wie, jak pokonać Altarońskie Schody?)
Kosiek jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 09-09-12, 22:49   #6
jasiek50
 
Zarejestrowany: Paz 2011
Skąd: Kasinka Mała
Postów: 307
Domyślnie

Oczywiście za bramą była by mała strefa ochronna, aby gracze uciekając mieli czas na wpisanie prostego hej>przejście.
Po za tym nie wiem czy robienie jednego najazdu na rok jest warte takiego nakładu pracy, sądze że najazdy mogą być częściej, bo wojna trwa nadal.
jasiek50 jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 06:36.


Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin