[pvp] Paradoks

[inveek]

Jedziesz z koksem! Czekam na kolejne zdjęcia!

[rycerz1996]

Bardzo dobre!!!!

[Paradoks]

Nie którzy łowią ryby wędką, inni zaś wypływają w morze kutrem.
Po co się tak męczyć skoro można nabijać rybki na oręż?
Już na początku wyprawy łowieckiej internet przypomniał mi, że od niego zależy czy wbije lvl :F


Jednak nie poddałem się i złowiłem kilka zacnych sztuk!



Łup nie zachwycał, ale jak to się mówi...albo rybki albo akwarium


W przerwie od zbawiania świata skoczyłem jak to zwykle z paczką


Pająki są przydatnymi owadami. Łapią muchy i wredne komary. Jednak, nie które za przeproszeniem lecą w chu*a i są zbyt leniwe by cokolwiek pożytecznego zrobić...takim pajęczakom mówimy stanowczo NIE!




(40bp mikstur mocy )


Gdy Twój wnuczek nie wyrzuca śmieci, gdy wyrusza w drogę by się uczyć (zamiast jak normalny człowiek w Neolith chlać w karczmie i mordować wszystko co się rusza) to wiedz, że coś się dzieje!

Mordowanie członków sekty po drodzę do Medulina okazało się opłacalnym zajęciem


Przeczytałem ogłoszenie w karczmie koło depozytu, że potrzebny jest ktoś do niezwykle trudnej misji. Zgłosiłem się więc i wykonałem zadanie w mgnieniu oka. Ehh... myślałem, że Helena da się zaprosić chociaż na kolację, no ale niestety...dostałem kosza


Ojcze! Wyglądasz na trochę rozpalonego! Pomogę Ci się ostudzić!


Po tygodniach spamowania (ewentualnie dziesięciu minutach) czarów na mansach w dp osiągnąłem kolejny poziom magiczny. Z racji, że z zasadami matematyki liczby od sześciu zaokrąglamy w góre postanowiłem nie łamać reguły.


W ostatnim update wprowadzili możliwość bycia chłopcem na posyłki również dla duchownych



Chciałem tylko pozwiedzać. Jednak chyba to nie było muzeum



Przemek Gwóźdź. On chyba też myślał, że to muzeum xd

Kosztowna była ta wyprawa, oj bardzo kosztowna...


Podążaj za głosem serca! Pewien baron wziął sobie tą rade do serca, jednak nie wyszło mu to na dobre ponieważ miał ten organ z kamienia


Uprawiając wspinaczkę górską nieopodal Neolith natknąłem się na chińskie podróbki smoków...ehh...


Przeprowadzka do nowego mieszkania. Ciasne ale własne!



Teraz Wasza kolej, komentujcie!

[Walles]

Brachu rewelacja! jeden z lepszych jak nie najlepszych tematów obecnie na forumce :) tak trzymaj

[dobryziomek]

Gratuluję awansów, ale też interesujących przygód. Świat przed Tobą! Przy okazji pozwolę sobie podzielić się refleksją. Jak się okazuję wytworzenie klimatu RPG przede wszystkim leży w geście Graczy. Kolega Paradoks jest tego dobrym przykładem. Pozdrawiam i do zobaczenia w grze!

[mody189]

Skad masz dziwna kule i ile za nia chcesz?

[Paradoks]

Napisał mody189

Skad masz dziwna kule i ile za nia chcesz?

To prezent od pewnego gracza. Niestety nie jest na sprzedaż.

[mody189]

No to ciekawostka :)

[Paradoks]

Spakowałem kanapki i wybrałem się na biwak z Erazmusem. Jednak coś mi nie pasowało. Siedzę sobie przy fajce wodnej i rozprawiam o gwiazdach z władcą Ankardii gdy tu nagle coś mnie piecze w zadek. Zerwałem się na równe nogi, uświadomiłem sobie, że to gleba jest taka rozpalona. Cwaniak Erazmus lewitował nad ziemią to nie czuł tego co ja...Udałem się więc w podziemia by zobaczyć co jest powodem mojego bólu w tylnej części ciała. Okazało się, że szczwane smoki hasają sobie w najlepsze pod ziemią!


Smoki lubią złoto, o tym wie każdy. Ale o tym, że nie używają szczoteczki do zębów wie niewielu. Zionął na mnie dwu dniową grochówką z mięsem z orka. Nie muszę chyba mówić co się ze mną stało gdy poczułem ten smród?


Internet zwiesił się na 1 kwietnia, dalej myśli, że jest prima aprillis i robi mi psikusy :F


Łupy z tej wyprawy, nie pamiętam na ile mikstur mocy, chyba 40bp~


Każdy lubi przecież robić zupę na ognisku rozmyślając o sensie tej bezustannej wojny w Altaronie.


Mnisi to spokojni ludzie, hasają po sadach z przeróżnymi smakowitymi owocami. Pielęgnują kwiatki...nie, nie petunie Jednak mnisi w Altaronie są mniej przyjaźnie nastawieni do otoczenia...i do tego jacyś tacy mało żywi





Bawiąc się z nimi w berka łatwo się potknąć na śliskiej podłodze


(70bp mikstur mocy )


Wybrałem się z Jokerem na bagna. Chcieliśmy opisać nieznane gatunki owadów jednak gdy cokolwiek znajdowaliśmy to wyłaniała się jakaś głowa jak u żyrafy i zjadała nasze znalezisko. Gdyby właścicielem był ten afrykański ssak to sprawa byłaby prosta...Jednak ten stwór posiadał trzy głowy! Postanowiliśmy wytępić te straszydła by móc dalej w spokoju opisywać owady...




(loot - z mojej strony 23bp mikstur mocy)


Następnego dnia dołączył do nas Lewski. Znudziły nas owady więc postanowiliśmy troche się rozerwać. Oddaliśmy się więc w najlepsze wspinaczce górskiej Jednak nasze plany pokrzyżowały cuchnące wielkoludy...



LICZY SIĘ PRZYGODA!

(loot - z mojej strony 22bp mikstur mocy)


A tutaj bliższe spotkanie z wymiotem...przepraszam, pomiotem


Śpiewać każdy może, jeden lepiej a drugi zdecydowanie gorzej, sialalalala


Tak, tam na podłodze leży Mieczysław. Spokojnie, żyje...nie wytrzymałem nerwowo z tym tępym najemnikiem...


Trzeba być człowiekiem na poziomie!


(loot - 40bp mikstur mocy, tak, loot w miare bo zbierałem miedziaki...)


Komentujcie, bo jak nie to...
...będę smutny

[Walles]

co seria to lepsza :) gratulacje tak trzymaj!