Witaj w Altaronie!
Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!
|
Krótka Wiadomość |
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
20-10-15, 13:50 | #121 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 231
|
@Beata jak ja dołączyłem to coll to raczej nie miałaś nic wspólnego z wojną a na vc sie za dużo nie odzywałaś . Nie byłem w never ending tylko w ever ending story a to jest różnica .Nie tłumacz się ,że nie chciałaaś się bić . Przed resetem cie zabijali to po resecie moglaś się im odegrać bo teraz w żadnym stopniu tego nie zrobiłaś .
Artezon , mówisz ,że nie czujesz się liderem tego klanu to czemu piszesz , że mógłbyś go rozwiązać? |
20-10-15, 13:52 | #122 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 102
|
Artezon się czuję królem że lvluje to myśli że drużyną liduje :D
|
20-10-15, 13:54 | #123 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 64
|
Waszmość wstydu oszczędź ;)
Collegium miało wtedy zasady, nie liczyło się tylko 'ostre oro'. Miałam unikatową range w tej gildi, nie bez powodu. Jak nie pamiętasz tych czasów, to nie mamy o czym dyskutować. Po raz kolejny napiszę Ci, bo nie umiesz czytać - nie lubię się bić. Ja w tej grze widzę co innego niż war-ots. Pewnie zaraz usłyszę, że mam wypierddzielać na non pvp? Otóż nie, bo gram tu dla ludzi i z ludźmi którzy myślą podobnie jak ja:) Łobuz nie rozumiem po co byłeś w Daylight? Ostatnio edytowane przez oczywaszki ; 20-10-15 o 13:59 |
20-10-15, 14:04 | #124 | |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 231
|
Cytat:
|
|
20-10-15, 14:04 | #125 |
Zarejestrowany: Maj 2011
Postów: 177
|
A tyle było płaczu po co ten temat nic to nie zmieni itp. Wydaje mi się że okres pokoju mamy za sobą :D Exority, Collegiumy przybywajcie!
__________________
Kiedy byłem już na dnie ... ... usłyszałem pukanie od spodu. |
20-10-15, 14:46 | #126 |
Ja też! Ja też!
O zawarciu pokoju i daniu tchnienia dla serwera pvp pisałem dwa miesiący temu, o tutaj - klik. To tak apropo defacto. Przede wszystkim przykre jest wasze (większości) zachowanie. Obrażacie się, wyzywacie, oszukujecie... Stare konie a zachowują się jak osły, jak by to powiedziała babcia. Mam małą nadzieję, że to tylko tutaj, w internecie, gdzie jest się pozornie bezkarnym, rodzą się w was takie emocje, nad którymi nie potraficie zapanować. Zanim dostanę jakąś ciekawą odpowiedź mam prośbę do ciebie, graczu - przed napisaniem postu odejdź od monitora, porozmawiaj z domownikami, przyjaciółmi, zapal powoli papierosa i pomyśl, jak mogą postrzegać cię inni na podstawie tego, co piszesz na forum. Przyznam, że ja widzę tutaj mnóstwo smutnych ludzi, pełnych nienawiści do drugiej osoby. To przykre. Stwierdźmy fakt - wszelkie takie inicjatywy, próbujące wskrzesić klimat na serwerze są dobre. Dobre dla graczy. Usilnie jednak powtarzacie jak mantrę, próbując przekonać innych, że to bez sensu. Rpg bez sensu. Misje bez sensu. Updaty bez sensu. Wszystko bez sensu. Liczy się tylko to, co wy chcecie. Ludzie, co wy tutaj robicie? Pytam serio? Dlaczego nie pójdziecie na każdy inny ots, war-ots, evo-ots, gdzie możecie nakurwiać w siebie sdkami, że aż serwer wybuchnie? Czemu tak bardzo niszczycie tą Grę? Dlaczego usilnie staracie się zrobić z tego Projektu wielkie szambo? Czy tak trudno zrozumieć, że klimat, który tworzycie jest toksyczny i zniechęca wszystkich niemających klapek na oczach i nie tkwiących w tym gównie po uszy? Serio, idźcie stąd. Nie chcę w Altaronie graczy pałających nienawiścią, obłudą i hipokryzją. Nikt nie chce. Problem jest w was, w waszym zachowaniu. Nie myślcie, że twórcy dostosują poziom i zmiany do waszego widzi mi się. Będziecie się tu kisić co raz bardziej, bo choć tak bardzo nie chcecie przyjąć tego do wiadomości - to serwer rpg. Taki zostanie i taki będzie co raz bardziej. Myślicie, że wojna musi opierać się na pałaniu negatywnych emocji do drugiej drużyny, że musi prowadzić do unicestwienia, do zdeptania. Łapiecie się wszelkich sztuczek, byle by tylko wygrać. Wiecie już czemu obecne wojny są takie żałosne? Czemu gra straciła na kolorach? Bo zamiast czerpać radość z własnej gry, czerpiecie radość z porażki innych. No, uzewnętrzniłem się. Zapraszam na npvp. Gram tam. Ja. Selbo. Tak. Na npvp. I wiecie co? Jest fajnie. Collegiumy nie przybędą, bo Collegiumów już nie ma.
__________________
To mówiłem ja, Selbo. |
|
20-10-15, 14:56 | #127 |
Zarejestrowany: Maj 2015
Postów: 126
|
@Selbo
Masz trochę racji, ale w swoich, nie wiem, pomysłach czy propozycjach popadasz z skrajności w skrajność - przestańcie się zachowywać jak rozwydrzone 13-stki, zacznijcie się zachowywać jak... NPC! Ten serwer byłby bardziej RPG, gdyby nie: - osiągane DMG - osiągane exp/h - zawieruszenie tematu przewodniego przez twórców - wielka wojna z najeźdźcą, a jest tej wojny tyle co kilkanaście questów w obozie treningowym. - wielkość mapy Przez te czynniki wojna jest jaka jest, w 15 minut tracisz kilka poziomów, które odrabiasz w 2 godziny naładowanej staminy jeśli tylko masz chęci, a część RPG mało przyciąga, najlepszym dowodem na zaniedbanie tego aspektu jest Luffy, którego w chyba niecałe pół roku od nowego startu można nazwać wersją finalną, bo osiągnął niemal wszystko co możliwe w Altaronie. |
20-10-15, 14:58 | #128 | |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 64
|
Cytat:
Niestety ludzie tego nie rozumieją, że administracja, która tworzy tę grę, robi to praktycznie za darmo, dla graczy. A ci gracze ich do tego zniechęcają. |
|
20-10-15, 15:06 | #129 |
Zarejestrowany: Kwi 2011
Skąd: Mielec
Postów: 343
|
"A pamiętasz jak było w 73' na Wembley ???"
BYŁ RESET SRAM NA TO CO BYŁO PRZEDTEM!!!! Liczy się to co jest teraz, że od początku serwera uczestniczyłem w wojnie a teraz mój klan reprezentuje jakiś żyd którego ciskałem miesiąc temu. |
20-10-15, 15:07 | #130 |
Zarejestrowany: Mar 2014
Postów: 151
|
@Arczi
Do regulaminu chyba nie trzeba się już odnosić, widząc że znaczna część osób z obu stron nie popiera tego pomysłu. A jeśli chodzi o "War-ots" i "ciągłe oro": Was serio dziwi, że strona przegrana/ mniej liczebna przestaje grać? Może nie u wszystkich, ale myślę, że problem jest w tym, że po tych 2 miesiącach walki, ludzie z gildii która nie expi, ale wyłącznie loguje i walczy od czasu do czasu, traci lvl, talary itp. a odrabiać nie ma kiedy, bo przecież przeciwna strona ma non stop ~15 online. Widząc coś takiego odechciewa się robić dzienne, nie mówię już o wstawaniu o 4 nad ranem, żeby odbić kilka lvli i zarobić na kolejne blessy. Altaron na swój sposób mnie zaciekawił i fajnie się grało, biło itd. Ale tak jak pisałem, możliwość robienia ciekawszych misji, bossów ma wyłącznie gildia 'rządząca', bo bawienie się w takie granie wymaga lvl i dorobku, więc dla neutrali (aktualnie i HTG) nieosiągalne, bo neutralnych jednostek w top 50, było może 2-3. Nie gram tu długo, ale wcale nie dziwie się, że mało jest osób, które po tych 3-4 latach nadal aktywnie grają. Może w Rl Tibii taka sytuacja ma racje bytu, ale wydaje mi się, że to wyłącznie przez możliwość odrabiania lvli na bocie. Również nie wyobrażam sobie walk wyłącznie na arenie, choć ciekawym pomysłem, obok regularnej wojny jaka toczyła się od początku(choć tu dla każdego początek jest inny :P), byłyby taki weekendowe ustawki na arenie czysto for fun, Oro itp. bo założę się, że przychodziłyby osóby, które aktywną grą nie są zainteresowane. ~Quack |
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|