Altaron

Witaj w Altaronie!

Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!

Connect with Facebook

Wróć   Forum Altaron.pl > Altaron.pl > Multimedia

Krótka Wiadomość
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian.

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stare 14-05-14, 16:15   #11
Paradoks
 
Zarejestrowany: Kwi 2014
Postów: 42
Domyślnie

Poruszyła mnie historia Franciszka o grasujących bandytach napadających na karawany. Postanowiłem załatwić sprawę dość mało dyplomatycznie ale za to skutecznie!


Ehh ten Marek, przynieś, zanieś, pozamiataj. Jeszcze muszę listonosza wyręczać!


Odwiedzając obóz konkwistadorów poczułem nieprzyjemny zapach. Co tu tak śmierdzi (kąpałem się rano więc to nie ja!). W końcu odkryłem przyczyne tego odoru.



Przechadzając się w najlepsze po zachodnich terenach kontynentu natknąłem się na nitkę. Jako, że historyk ze mnie pierwsza klasa domyśliłem się, że to nici biednego minotaura, któremu spruły się gacie. Chciałem oddać nici z dobroci serca, ale po odnalezieniu miasta minotaurów zostałem bestialsko zaatakowany! Taki bulwers o głupie gatki?! No nic nie pozostało mi nic innego jak zrównać miasto biednych byków z ziemią :(



Gdy emocję opadły wróciłem do Neolith. Moje umiejętności targowania się są na wyższym poziomie niż możliwy najwyższy poziom (tak, a masło jest maślane!) więc udało mi się w przystępnej cenie nabyć nowy oręż


Kolejny rozdział opowieści "A stanę sobię chwile afk i pójdę po piwo do lodówki, co by się mogło złego stać!"


Rozwścieczony postanowiłem wyładować emocję. Niestety padło na biednę minotaury Będę miał się z czego spowiadać u ducho...zaraz przecież też jestem duchownym więc nie muszę, mogę mordować w najlepsze!



A tu tak w przerwie od mordowania znów stałem się chłopcem na posyłki -.-


No, ale wróćmy do mordowania



Po zrównianiu miasta minotaurów z ziemią przytargałem łupy do miasta. Nie dość, że człowiek męczy się walcząc to jeszcze za tragarza robić musi. Co za świat!


Ale ładny kwiatek! Tylko ten napis na środku psuję cały efekt ehh...


Jako iż jestem ślepy i stojąc przed kimś mało co widzę to dostrzegłem "kątem oka", że Arnold coś gestykuluję. Powiem Wam, że dziwne te metody gestykulacji w gildii wojowników panują. Ciężko rozeznać kiedy takie zjawisko następuję ponieważ tamtejsi rycerze jakby ręcę mieli sparaliżowane. W sumie to by wyjaśniało czemu nie walczą z najeźdzcami!


Udałem się jednak do Rohinama. Nie wiem co on ćpie ale chciał posłać mnie do obozu Abitańców na pewną śmierć! Nie ma głupich! Zdecydowanie bardziej odpowiadało mi zadanie Gawena. Jako, że Marek to mój już dobry znajomy (w końcu tyle rzeczy mu przyniosłem!) to nie miałem żadnych kłopotów z wykonaniem tej misji


____________________
Kolejna historyjka z Altaronu wzięta pojawi się zapewne jakoś w weekend.
Komentujcie
__________________
Czy byt wszechmogący mógłby stworzyć kamień, którego nigdy nie mógłby podnieść?
Co się stanie, jeśli siła, której nic nie może zatrzymać, spotka się z obiektem, którego nic nie może poruszyć?
Paradoks jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 14-05-14, 18:06   #12
Thudaron
 
Zarejestrowany: Paz 2009
Postów: 611
Domyślnie

Gratulacje awansów, przyjemnie prowadzony temat
Thudaron jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 14-05-14, 19:19   #13
carlcoxxx
 
Avatar carlcoxxx
 
Zarejestrowany: Cze 2013
Postów: 521
Domyślnie

graty, jedziesz z tym lvl jak poj****ny
carlcoxxx jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 19-05-14, 14:16   #14
Paradoks
 
Zarejestrowany: Kwi 2014
Postów: 42
Domyślnie

Lepiej latać niż chodzić. Mój przyjaciel smo...a nie to niedźwiedź był. Gdzie smoków sześć tam nie ma co gasić? Ciężko stwierdzić co jest prawdą. Fakt, że Skirionem nie jestem i o lataniu na smokach pojęcia nie mam nie przeszkodził mi jednak w podszyciu się w gościa z zagranicy (może z Ameryki? Niee, przereklamowane. O! Wiem! Wyspy owcze!).




Smoka nie dostałem, latać dalej nie potrafię, no ale chociaż bieganie z ciężkimi dostawami wychodzi mi znakomicie


Zemsta. Może być słodka, krwawa, okrutna, dzika, gorzka (określenia w tym zdaniu są własnością wujka google, wszelkie prawa zastrzeżone!) ale czy ktokolwiek wiedział, że zemsta może być TAK WKURWIA*ĄCA, ŻE MASZ CHĘĆ WYBIĆ RĘKĄ DZIURĘ W ŚCIANIE?! Trwa jest żółta, a słońce zielone, trawa jest żółta...Jednak ta zemsta taka nie była, z racji, że jestem osobą bardzo spokojną i opanowaną to gdy zobaczyłem "Unable to connect..." to jedynę co zrobiłem to zadarłem się na całe gardło "FUCK!" (chciałem by sąsiedzi też odczuli moją frustrację, a z racji, że mieszkam w kraju anglojęzycznym to zwykle pospolite "kurwa" nie nadawało się do wyrażenia moich emocji w tamtym czasie).


Seryjny morderca atakuję poraz kolejny! Ofiar przybywa, a mogił niema już gdzie stawiać, matki już nie płaczą, teraz jest gruba impreza na stypie





Pierwsza poważna wyprawa.
Miejsce: Zapyziały obóz abitańskiego najeźdzca na zadupiu za bramą żelazną.
Misja: Nakopać trzystu abitańczykom, ewentualnie potem ich zakopać.





(12bp many)


A tu taki mały wypadek przy pracy. Dziękuje dzielnemu (dzielny jak dzielny, każdy abitanieć na hita, też mi wyzwanie! ) rycerzowi Trannitisowi za odzyskanie mojego oręża! Inaczej bym musiał z gołymi pięściami tam lecieć, a nie chciałem tego robić bo by najeźdzca uciekł w popłochu i by nie zostało nic dla innych


Dzisiaj odpust, lecę kupić pistolet na kulki i diabełki, będzie wojna! (fuck zapomniałem, że już niemam 13 lat ;d). Koniec żartów, tutaj biednę dusze szukają odkupienia, to poważny temat. Jako iż jestem niepokonany przynajmniej przez pół każdego dnia (potem kick, albo nieogarnę xd) to udałem się trochę dalej w Raindar.



(5bp many)



Zawsze byłem towarzyski i uczynny. Lubię pomagać ludziom, zawsze gdy mają problem potrafię sprawić, że wszystkię ich smutki znikają. Gdy z kimś się zaprzyjaźnię to już pozostanie moim przyjacielem na całe życie, aż po deskę grobową....
Dlatego postanowiłem zostać grabarzem.



__________________
Czy byt wszechmogący mógłby stworzyć kamień, którego nigdy nie mógłby podnieść?
Co się stanie, jeśli siła, której nic nie może zatrzymać, spotka się z obiektem, którego nic nie może poruszyć?
Paradoks jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 22-05-14, 15:22   #15
Walles
 
Avatar Walles
 
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Warszawa
Postów: 978
Domyślnie

Ładnie lecisz :) pamiętaj o wieczornym skilowaniu ^^
Walles jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 22-05-14, 15:25   #16
inveek
 
Zarejestrowany: Kwi 2014
Skąd: Neolith
Postów: 3
Domyślnie :>

Nieźle lecisz z tym level, ale chyba też musisz dużo misji wykonywać i siedzieć na kompie całe doby :D
inveek jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 22-05-14, 15:36   #17
mikeleplacido
 
Zarejestrowany: Sie 2013
Skąd: Lublin
Postów: 279
Domyślnie

Uwielbiam tu zaglądać.
PS. Gz stroju grabarza :)
mikeleplacido jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 23-05-14, 19:15   #18
Paradoks
 
Zarejestrowany: Kwi 2014
Postów: 42
Domyślnie

Cytat:
Napisał inveek Zobacz post
Nieźle lecisz z tym level, ale chyba też musisz dużo misji wykonywać i siedzieć na kompie całe doby :D
Bez przesady, nie całe doby Często mam takie dni, że idę do pracy tylko na kilka godzin. Do tego w kraju gdzie mieszkam pogoda zazwyczaj jest wredna i pada całe dnie więc mam wtedy te kilka godzin na grę

Kolejny odpust. Tym razem postanowiłem pomóc duszom bardziej zniewieściałych kreatur





(20bp manasów)


Każdy pewnie słyszał legendy o rycerzach, którzy powalali wielkie ziejące ogniem gady zwane smokami. Też chciałem należeć do grona tych legendarnych wojowników. Jednakże smoki nie chciały pozwolić mi na ten zaszczyt


Jednak nie poddałem się. Po odbyciu rytuału płaczu w skulonej pozycji w kącie pokoju podjąłem to wyzywanie po raz kolejny. Kiedyś będziecie dzieciom na dobranoc opowiadać legendę o dzielnym rycerzu Paradoksie, który powalał smoki samym mrugnięciem!


(10bp manasów)


Zawsze chciałem budować domki z kart wysokie jak góry, ale nigdy nie potrafiłem tego dokonać. Może byłem za mało zręczny? Myślę, że teraz ten wyczyn może mi się udać!


Kolejne odpusty, jakież ja mam dobre serce dla tych zagubionych duszyczek!



(18bp manasów )


Za moje zasługi zostałem sowicie wynagrodzony przez wyznawców Dugiona. Otrzymałem kolejne zadanie, ale z racji, że jestem przecież legendarnym rycerzem powalającym smoki to wykonałem je zanim je w ogóle zacząłem


W końcu też udało mi się ukończyć misje grabarza. Chciał mi w tym przeszkodzić złośliwy imp, ale pokazałem mu gdzie diabły zimują!



Tutaj nagroda za ładnie prowadzony temat od Garoka. Dziękuje!


To by było póki co na tylę. Ja jak zwykle zmykam do pracy a Wy zabierajcie się do komentowania!
__________________
Czy byt wszechmogący mógłby stworzyć kamień, którego nigdy nie mógłby podnieść?
Co się stanie, jeśli siła, której nic nie może zatrzymać, spotka się z obiektem, którego nic nie może poruszyć?
Paradoks jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 23-05-14, 19:27   #19
Walles
 
Avatar Walles
 
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Warszawa
Postów: 978
Domyślnie

Paradoks to Ciebie zbierałem tam na smokach wczoraj? :P jakbyś czegoś potrzebował to wiesz do kogo pisać.

Gratuluję awansów ekstra się ogląda twoje przygody
Walles jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 23-05-14, 22:09   #20
Wladzio
 
Zarejestrowany: Lut 2014
Postów: 36
Domyślnie

bardzo fajnie,fajnie oby tak dalej
Wladzio jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 11:20.


Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin