Altaron

Witaj w Altaronie!

Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!

Connect with Facebook

Wróć   Forum Altaron.pl > Luźne pogaduchy > Strefa twórcza

Komunikaty

Odpowiedz
 
Narzędzia wątku Wygląd
Stare 05-11-22, 21:02   #31
Bahus
 
Zarejestrowany: Lip 2015
Postów: 52
Domyślnie

Cytat:
Napisał artegoo Zobacz post
Nie no, to jest kocur totalny
Włącz tryb dzienny i nocny,
Może twój styl będzie owocny,
Nie jak jakiś czarny czy skośny,
Tylko biały, panowie mości,
DO CZERWONOŚCI
Wiersz nie biały, nie pości,
Jak białe są przeca kości,
Uważaj na przyszłych gości,
Może ten rym będzie pomocny,
Czas ciepły - zaraz mroźny,
Więc lepiej bądź ostrożny,
Trochę pisany, trochę roboczy,
W ciepłej wodzie się pomoczy,
Sen zawsze jest proroczy,
Zatem patrz prosto w oczy,
Może sensem zauroczy,
Jak we mgle się kroczy,
Więc nie mocz się w nocy,
I strzelaj celnie z procy,
Bo na to nie ma mocy,
Więc bądź tak uroczy,
Trzymaj się rymów osoczy,
Przełącz tryb samolotowy,
Świat nie jest kolorowy,
Ani sci-fi, ani komediowy,
Po prostu jest oporowy,
Bądź zawsze jak morowy,
I zawsze - Tak - Honorowy,
Żadne filmy, żadne namowy,
Ucz się lepiej polskiej mowy

Gość w dom, Bóg w dom.
Nie - dla banderowskich skurwysynów.

Zobaczymy, gdzie pójdą zdrajcy,
Szantaż emocjonalny i jakże Wy,
Do polskich dzieciaków mówić onuce,
O kurwa, wtedy tytoń kruszę,
I nie idź na żadne błądzące spytki,
Tam zawsze kłamią pewne żydki

+BONUS
https://www.bitchute.com/embed/ntl4W...ret=m9OyVJx5f3
O eutanazolu ;]

Ostatnio edytowane przez Bahus ; 06-11-22 o 23:57
Bahus jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 14-11-22, 21:30   #32
Bahus
 
Zarejestrowany: Lip 2015
Postów: 52
Domyślnie

No to nic, po utracie danych,
Jakże wielce nie wskazanych,
Warto powiedzieć w dalszym rozumie,
Komu określić kto jest ciulem,
Hej wielce, drodzy piśmienni,
Czytający, nawet ci obleśni,
Grande opowiedział jak to bywa,
Kto krytykując - może sobie chyba?
Opowiadając jak narkusy na scenie,
Zmieniając dzieci i ich wychowanie,
Przez rodziców pilnowani przez 15 lat?
Jak opiekun, nie żaden tam bat,
I o tej scenie teraz będzie wrzawa,
Kto kopiuje tam? Kraków? Warszawa?
Może inne miasta lub Trójmiasto?
Uważaj na inne Miasta i Ciasto,
(wymienionych i nie, wiadomo ocb), ach
Co to się dzieje po polskich miastach,
Żeby z dzieci robić monety w ciastach?
He, służby, mafie, loże i przemysł zbrojeniowy
He, kto jarzy kto nie - ten jarzeniowy;)
Jak farmaceutyki i inne wstrzyki,
Weź tabletkę, bierz zastrzyki,
Tak telewizja wciąż powtarzała,
Teraz gdzieś się pochowała,
Jak to jest, że linie melodyjne kradną,
Z zachodu, ze wschodu, wszyscy padną,
I kto tam wciąż o uzależnieniach i kobietach,
Dla tychże dzieci mówiąc o swoich metach,
Ejże, co się stało, nie znacie mienia?
Brudzicie dzieciakom ich marzenia,
Swoimi nałogami, ćpaniem czy rządzami,
W Polsce synuś to nie żadne Miami,
Żadne kowboje tylko silni Słowianie,
Nie żadne obce, pejsate omotanie,
I dowiadując się, że te brudnopisy,
Te zawalone tatuażami prosto do misy,
Kopiują jak zwykłe xeroboy'e nawijki,
Kurwa, co za trujące, malowane konwalijki,
Jak wyrywać te szparagowate nicponie bez,
Żeby kopiując rodzi się w nich pewnie zez,
I ściągają z małolatów prawdziwe hajsy,
Gdzie nie wiedzą jak żyją ludzie himalajscy,
Klepiąc im swoje nałogi do głowy,
Tutaj dużo jest wspaniałej, polskiej mowy,
A, nie jakieś wyemancypowane głupoty,
Aby nasze ogłupiać, polskie sieroty,
Przyjrzymy się bliżej tej sprawie,
Nie jak ty w telefonie przy klawie,
Pójdzie głęboki, duży, szeroki klin,
Spodziewajcie się dużych, smutnych min,
Ale jedno zatem zastanawia,
Jak ten ktoś tak może zarabiać,
Kopiując od kogoś jak tzw. plagiat,
Weź, kto tak zrobił usuń swój plakat,
Nie masz pomysłu, nie masz ideii?
Goń fałszywe szmaty i podłych skurwieli,
To tak teraz się w przemyśle bawicie?
Hajs do kiermany i w chuja walicie,
O nie, nie, nie,
Ławka już nie wystarcza i koledzy,
Ściemniać na nie swojej, obcej miedzy?
A kto skrzynięty w polską wieś i miasto,
Wiedzą czym polski chleb i polskie ciasto,
Jaki zapach, trud i Nasza praca,
Gdzie nikt obcego nawet nie maca,
I na pewno nikt w żaden sposób nie kopiuje,
Bo kto kopiuje - jest zwykłym chujem,
A wy kobietki z żeńskiej płci,
Bo tylko takie jak umyte i umyci,
Disco polo nie nazywaj Hip-Hop'em,
Bo będziesz na głowie z kolorowym mopem

PS.
Jak w Krakowie banderówne nagrodami, [LINK]
Jak w Warszawie żydokomunistów orderami, [LINK]
Wszyscy jesteście olani dowodami,,
A te pejsate z obcymi rodowodami
WSTYD I HAŃBA

Trzęsienie kierman.

Pierwszy obóz niemiecki w Austrii, gdzie mordowali w pierwszej kolejności polską inteligencję : [LINK]) (nawet nie słyszałeś, a co dopiero słuchałeś)
Jak mordowali polską profesurę na dawnych ziemiach polskich, dzisiaj nazywając kresami : [LINK] We Lwowie, gdzie pierwszymi mordercami byli ukraińcy ze struktur niemieckich (nie mówiąc o kolaborujących ukraińcach, którzy zabijali polaków w Powstaniu Warszawskim walcząc z ramienia Hitlera)
Nie wierzysz, zobacz : [LINK]
(naucz się szukania, farmazonie)
Katyń - jak mordowano polską, naukową elitę i wojskową inteligencję przez żydowskich NKWD-dzistów [LINK]

Jaskra z zaćmą nie złapie.

Tylko kropla w oceanie historii polskiej. A co było przedtem, w trakcie i potem?
To tylko mały zalążek historii w padole łez i zakłamania.

Ostatnio edytowane przez Bahus ; 15-11-22 o 09:31
Bahus jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 15-11-22, 09:54   #33
Jacop
 
Zarejestrowany: Lip 2018
Postów: 6
Domyślnie

Skąd w tobie się wzięło tyle złości do innych ras, czy narodowości, my wszyscy wiemy że skrajność prowadzi do wojny ale ty bakuś proszę bądź spokojny. Odpocznij przy kawce usiądź wygodnie i nie wrzucaj na forum tej historii okropnej. My tu gramy w altaron nie w wojnę, nie w kości, byś po każdym jechał że dostają mdłości.
A co do używek to tobie odradzam bo skończysz jak slow pezet a on już przesadza.
Jacop jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 15-11-22, 13:21   #34
Bahus
 
Zarejestrowany: Lip 2015
Postów: 52
Domyślnie

Nie posądzaj mnie o jakieś używki, lepiej odstaw swoje farmazony i wkrętki na mój temat, piszę teksty, napisz swoje. A to i tak tylko odrzut tekstu do pisanej książki. Powiew weny zawsze przelewaj na papier, a nie duś w sobie, wentyl musi jakiś być, bo te cierpienia, okropności i tragedie to przypomnienie, aby coś takiego się nie powtarzało w przyszłości oraz nie zataczało koła historycznego, gdzie dziś próbują to wybielać, coś prościejszego,
pisane w 5 minut,
masło po 10 zł, yo

Altaron to fajna gra,
Kto nie gra ten wypada,
Po deskach, po potach,
Pilnuj lepiej swojego loota,
W każdym budzą się demony,
Pod więżą biję też demony,
Kratka w kratkę, kroku do kroku,
Rzadko pada się na Amoku,
Hej, nekromancka bando,
Kiedy pojawi się ten Sandro,
Widzę panią, widzę pana,
Zaraz trzeba iść na Khana,
Trochę tanów - zabawiactwo,
Lecim zaraz na Plugastwo,
Czasem modły i pokuta,
Zaraz zrespi się Boruta, [LINK]
To nie są żadne, błahe kity,
Demony przyzywa część Rokity,
Może twa kobieta jest ponętna,
Ale bardziej chyba jest Wyklęta,
Psy na polach, koty po dachach,
Tam na kościanych jest Ażdacha,
Kawki litra, mleka mililitr,
Z bomby ognia wali Lilith,
Ławice ciągle brną do tarła,
Pod studnią będzie duży Żarłacz,
Może zakonnik, może kapłan,
Albo jakiś inny Arcykapłan,
Czas nie stać, czas idzie oby,
Zaraz na gruntach tej Szeloby,
Czas na przerwę - kiepa i petunia,
Na Ankardii trzeba lać Neptuna,
Z niektórych dawnych podań,
W górach potwór coś jak Rodan,
Z okiem jednym jak cyklopy,
Młotem w ręku dzierży Kiklopi,
A gdy dogaśnie już papieros,
Pod obozem śmiga sobie Rinoceros,
Z krokodylem wciąż na smyczy,
Obawiaj się piaskowej Gorynyczy,
Więc wody łyk i duży haust,
Porażeniem ciska jakiś Faust,
Pod cmentarzem nie rób smutnej miny,
Pewnie słyszysz krzyki Krwawej Hrabiny,
Włoski chlebuś jak ciabatta,
Za pochodnią lata sobie Atta,
Nikt zatem się nie pieści,
Może zaraz będzie Nessie,
Więc śmigam sobie jak obserwator,
Każdy wie jak leczy się Spektator,
Melodię dawniej wybijał kurant,
Za namiotem pompki robi Jurand,
Chyba nie wiesz co to postrzał,
Na Raindarze też jest Koszmar,
A jak będziesz miał koszmary,
Nie podchodź blisko do tej Mary,
Afekt złości w szale po amoku,
Nie zapomnij o Czarnym Smoku
Załączone Obrazki
Typ Pliku: jpg he.jpg (169.7 KB, 885 wyświetleń)

Ostatnio edytowane przez Bahus ; 15-11-22 o 18:14
Bahus jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 17-11-22, 22:09   #35
Bahus
 
Zarejestrowany: Lip 2015
Postów: 52
Domyślnie

A teraz coś bardziej witalizującego,
Bochenek Chleba za 6 zł, yo

Twój Gród, słyszę słaby,
Bez żadnej tudzież ogłady,
Jak to - nowe łady,
Jak to, kurwa - zwady,
Kto z pod lady - rady,
Coś mi mówi węgla pokłady,
Coś minerałów zasób składy,
Ktoś wystawia jakieś zady,
Nie są to zwykłe porady,
Chociaż byłbyś teraz blady,
Nawet przyjmujesz parady,
Kto zwróci każdemu zakłady,
Jak nie - My bez zagłady,
Władzę trzymać każdy Radny,
Bo wybór może być zasadny,
Tym, co każdy jest poradny,
Trochę w ręku ma być władny,
Nie jak jakiś dawny - podwładny,
Każdy swoim rozumem zaś zaradny

W Polsce - dwóch, polskich obywateli zabito w Rzeczpospolitej Polskiej, a Wy się zastanawiacie.
NIKT OD 80 LAT NIE ODPIERDOLIŁ Z BRONI WOJSKOWEJ OBCYCH WOJSK OBYWATELA RZECZPOSPOLITEJ POLSKI NA TERENIE POLSKI - na odmułkę [LINK]

Czaisz?
Nikt w chuja nie wali

I słowa, i czyny ...
Miniaturka załącznika (kliknij aby powiększyć)
Kliknij obrazek, aby uzyskać większą wersję

Nazwa:	ii.png
Wyświetleń:	842
Rozmiar:	97.5 KB
ID:	4891  

Ostatnio edytowane przez Bahus ; 23-11-22 o 13:08
Bahus jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 23-11-22, 12:18   #36
Bahus
 
Zarejestrowany: Lip 2015
Postów: 52
Domyślnie

Za bułkę słodką 5zł, yo


Dwunasta, dwunasta,
Kobiety do ciasta,
Dzwon bije w miastach,
Do obiadów czas nastał,
Też razem i na wsiach,
Dzieci brudne i głodne,
Żadne z czynów karygodne,
Bije wciąż codziennie,
W każdej wsi i mieście,
Aby naprowadzić na Czas,
Który jest w każdym z Nas,
Słuchając tego bicia mas,
Raz słychać i słysząc raz,
Na obiad i przerwę pas,
Wszystkim Wierzącym wraz,
No i co tam w Was teraz,
Co wybija jak rolnik kierat,
Czas żniw i plonów minął,
Kto swoją mąkę tam zawinął,
Ten ma na pieczenie chleba,
Albo ryby tam, gdzie lata mewa,
Czekać na wybicie kiełków,
Zbóż łanów - przyrody sensu,
Od lat, od lat, od lat,
To niecodzienny świat?
Aby dać Nam pożywienie,
Kobiety - mężczyzn majenie,
Nie kolorowe te strojenie,
Zacne, ludowe usposobienie,
Gdzie korale u gładkiej szyi,
W żadnym tańcu się nie myli,
Młodzikom nadać jestestwo,
I dawać dobrym świadectwo,
Żeby żadna czarna sfora,
Nie wrzuciła do jakiegoś wora,
Chociaż tęga to i skora,
Ta jakże inna rozmowa,
Ceny coraz wyższe,
Płace coraz niższe,
Wydatek coraz większy,
Portfel zatem miększy,
Inflacja dopada każdego,
Czy chorego, czy zdrowego,
I kto na to dziś odpowie,
Jak temu zaradzić, Panowie,
I Panie - rzeknąć łaska,
Kto z tego się wykaraska,
Omamione dzienne informacje,
W portfelu mniej, będą waśnie,
Jakże bujdy Nam mówią właśnie,
Oszukiwani jakimiś obcymi reklamami,
Wśród Waćpanami i Waćpannami,
Mawiają - wmawiając cudy na kiju,
Na swoim wciąż, świńskim ryju,
Zakłamanych propagandą rządową,
Jak chleb z cukrem, smalcową,
I teraz pytanie się wywodzi,
Kto to wszystko wyswobodzi,
Ceny surowców grzewczych, paliw,
Gdy wszystko wciąż się pali,
A rachunki takie przychodzą,
Że małżonkowie się rozwodzą,
Dla młodych trudny czas nastał,
Więc włóż w piec trochę ciasta

Ostatnio edytowane przez Bahus ; 26-11-22 o 11:47
Bahus jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Stare 28-11-24, 23:08   #37
Bahus
 
Zarejestrowany: Lip 2015
Postów: 52
Domyślnie

Uważaj co Ci dzisiaj powiem człowiek,
Wybacza się, gdy zrobi się cokolwiek,
Czy ukradniesz czy też zdradzisz,
Czy zwyzywasz czy oszwabisz,
Choróbkę w makówkę sobie wsadzisz,
To złe czyny - nic nie poradzisz,
Więc się kłamstwem nie okadzaj,
Lepiej przyczynę wnet ją zbadaj,
Wiedząc, że czyste me sumienie,
Jak z rana na rybach łowiąc klenie,
Czy też w lesie biegnąc o północy,
Gdy ciemność z mrokiem sobie kroczy,
Jak kobiety w łóżku pełne mocy,
Nawet kłamstwem może zauroczyć,
Odpowiadam abyś we śnie się nie moczył,
Wszędzie famy, farmazony i śmieszne ploty,
Więc piszę wszystkim tu obecnym,
Dziś pióra mego z szuflady biorę,
Bądź dobrym Polakiem, a resztę pierdolę,
Bo te zwady, swary, kłótnie błahe,
Kładę wielką, mą obojętną lachę,
Bo jak wiemy mówią : dziel i rządź,
Jak wbijający się w serce wijący wąż,
Dzieląc wszystkich naokoło,
Jak po głowie jeżdżące koło,
Sącząc swą trutkę i jad niewidoczny,
Lepiej drogą prawdy sobie kroczmy,
Także na dziś więcej już nie piszę,
Może kiedyś, wolę swoją "ciszę",
A więc rano na dzień dobry słowo,
Zapierdalać do roboty trójzmianowo,
Aby na podatki Nam starczyło,
Aby twojej rodzinie się lepiej żyło,
Ciepła z kaloryferów nie brakowało,
Ale wiadomo ciągle : mało i mało,
Więc niedługo już wybory,
Do głosowania każdy skory,
Kiełbasę przedwyborczą powoli czuć,
Zaraz wszyscy będą jadem pluć,
Bo tak się zbiera władzę i rządy,
Aby reżim dla bogatych był porządny,
A Ty biedny na nich wszystkich rób,
Jak nie robisz to jesteś czub,
A Ty młody - ucz się ucz,
Bo Wiedza to potęgi klucz,
Aby indoktrynację stanowił twój dziad,
A nie religia śmierci i jakiś parobas,
Bo to on przedłużył twoją linię życia,
A nie radio i kolorowa telewizja,
Jak niecne stowarzyszenia i fundacje,
Klubiki i innych co myślą, że mają rację,
W twoim nauczaniu nawet tego nie wiedząc,
Jak podprogowo cię podejdą, mały kolego,
Jak i propaganda wtłaczana w umysły masowo,
Hipnoza, skleroza, reset i ciągle na nowo,
Te same gęby, te same twarze,
Jak w kolejarza papieros po pojarze,
Aborcje dla twojej kobiety myśląc dobrze,
Jak wyskrobie sobie zrobi "mądrze",
Jak pedał z pedałem, że coś normalnego,
Wplatając w to młodego - docelowego,
Wiedząc, że z tego dzieci nie będzie,
Wrogowi uśmiech pojawia się na gębie,
A potem psychika sypie się jak popiół,
Nowe pokolenie, a ktoś umysł otruł,
A tu populacja maleje, Polaków mniej,
Weź się jeszcze zaszczep, szprycę weź,
Najlepiej co sezon, po następnej,
Chemię w krwiobieg coraz częściej,
Aż z mózgu zrobi się krwawa papka,
Komuś za to spadnie hajsu kapka,
Bo ktoś gruby pieniądz za to bierze,
Nawet jak za kobietę się przebierze,
A ja na to patrzę i mówię szczerze,
Plaga samobójstw - skąd to się bierze?
Skądś się bierze, no tak czy nie tak?
Nie mit - czysty fakt,
Jeszcze na asfaltach przyklejeni ekolodzy,
I szemrani ciapaci do socjalu i zapomogi,
Co łby obcinają jak u manikiurzystki paznokcie,
Potem zabiegane nogi albo pracowite łokcie,
Jak Mateusza postawa obronna na granicy,
Jak grom i piorun uderzający obok kalenicy,
Gdzie w serce wbity nóż z nienacka,
Więc jaka pomoc, jaka pomoc żebracka,
O bezdomnych nic nie mówią,
Bo stacje, klatki i perony sobie lubią,
Głodnych, polskich dzieci nie ma,
Obcym przeca michę dawać trzeba,
Do lekarza czekamy wciąż kolejkami,
Pierwszeństwo ci co przyjechali kolejami,
Za darmo, naszymi, kupionymi biletami,
A niedawno ubijali polskie dzieci sztachetami,
Gdzie pochówku do dziś nie ma,
Tylko zarośnięta, krwawa ziemia,
Które też szukają Sprawiedliwości,
Walące się po Ich polach kości,
Wspominając o tym bez cenzury,
Co robiły te banderowskie szczury,
Dziś media propagandą prawdę oplatają,
Narzucając źle jeśli ludzie o tym wspominają,
Bo cenzura trąca pejsem jak komuna,
Chwyta się obywatela albo sznura,
Jak niemieckie łuski obok stodoły w Jedwabnem,
Czyniąc z Polaków morderców za objawioną "prawdę",
Nowy Jork blokuje wciąż prawdziwych morderców,
Bo to wymysł grona fałszywych innowierców,
Jeszcze niemieckie obozy zagłady polskimi nazywają,
Tak zmieniają historię i tak sobie latają,
Nawet nie wiesz ile mogił między korzeniami,
W lesie lipne krzyże także między blokami,
I tak to językami dziś korelują,
Na ulicy więcej obcych operują,
Abyś swojego nie popierał,
Nawet żebyś chleb mu zabierał,
Żebyś każdemu zaglądał do portfela,
Śmiał się z biednego lub menela,
Ale zaraz święta - więc daj prezenta,
Szopka kapitalizmu jak u prezydenta,
Zielone znowu na zabawki tymczasowe,
Po tygodniu się znudzą - kupisz nowe,
Głupota lansowana wiadomymi ręcoma,
Kiedyś ich ta pycha w końcu sama pokona,
Krótkie filmiki, głupie memy, umysłu lenie,
Odwracające uwagę, energię i skupienie
A o terroryźmie w Polsce nie usłyszysz,
Póki nie zerwiesz się ze smyczy,
Ranty, fanty i futrowane granty,
Pudrowane facjaty od chujowej lampy,
Które stopią się jak podgrzewany serek,
Piękny to jest Krakowiak, Polonez, Mazur, Kujawiak i Oberek
Jak z flagą półtoraroczne w wózku niemowlaki i noworodki,
Ścieki krzyczaly, że na marszu naziści w biało-czerwone kropki,
W marketach bilbordy białej kobiety z ciapatym bamberem,
Reklam i socjotechniki nie widzisz? To jesteś zwykłym zerem,
Przyklej jeszcze paru spranych "ekologów" do asfaltu,
Wsiadaj w furę, rozpędź się i zrób trochę smalcu,
I jak w każdym kraju te same akcje znane,
Kameralne pismaki i treści skorumpowane,
Kto pociąga za sznurki, a kto jest zwykłym baranem,
Aby było o czym gadać wieczorem i nad ranem,
Opłacane spektakle i teatry na zamówienie,
Weź głęboki wdech i masochizuj się tlenem
Wierzysz? Wierzę czy nie wierzę,
Ale do myślących na pewno należę

Ostatnio edytowane przez Bahus ; 03-12-24 o 19:43
Bahus jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem
Odpowiedz


Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości)
 
Narzędzia wątku
Wygląd

Zasady postowania
Nie możesz zakładać nowych tematów
Nie możesz pisać wiadomości
Nie możesz dodawać załączników
Nie możesz edytować swoich postów

BB Code jest Włączony
EmotikonyWłączony
[IMG] kod jest Włączony
HTML kod jest Wyłączony

Skocz do forum


Czasy w strefie GMT +1. Teraz jest 12:30.


Powered by vBulletin Version 3.8.4
Copyright 2000 - 2024, Jelsoft Enterprises Ltd.
Tłumaczenie: vBHELP.pl - Polski Support vBulletin