Nasz jedyny Strażnik Gry, Kael, przeżył dziś rano dość ciekawą przygodę. Oto fragment jego pamiętnika.
Dzisiaj wcześnie rano, dokładnie o godzinie 5.07 postanowiłem sprawdzić, ilu naszych bohaterów wykorzystuje zakazaną na altarońskim świecie czarną magię. Ku mojemu zaskoczeniu po próbie teleportowania się do Altaronu... nagle on zniknął.
Ot tak, bez powodu. Cały przestraszony, że czarne moce przejęły nasz świat próbowałem skontaktować się z Mistrzami - jednak niestety bezskutecznie. Widać trudy dnia poprzedniego spowodowały, że nawet trzęsienie ziemi by ich nie obudziło. Pozostało jedynie czekać, aż sami się obudzą...
Nie wiedząc o tych wydarzeniach parę godzin później postanowiłam zobaczyć, co się dzieje w altarońskim świecie. Okazało się... że zwyczajnie zniknął. Chwila wytężonej pracy naszego Eustachego i świat powrócił. Niestety, tego typu sytuacje mają dość nieprzyjemne konsekwencje, zwłaszcza dla graczy którzy byli w owym momencie zalogowani. Niestety, nie mamy możliwości ustalić, kim są poszkodowani.
Przepraszamy za zaistniały błąd i zapewniamy, że osoba zań odpowiedzialna została odpowiednio nagrodzona (oczywiście, to nie jest biedny Kael).