[dyskusja] Odnośnie Planu B.

[Myxir]

Napisał zwariowany alkoholik

Powiem jedno, za czasów Securum były takie momenty gdzie zajmowali oni tereny. Ale wtedy nikt nie mógł wejść nawet na Cyklopy. Teraz kiedy oni zostali obaleni przez Plan B, role się zamieniły chodź w mniejszym stopniu. Widać bycie dominującym klanem do czegoś zobowiązuje

Tak zgadza się nie wpuszczaliśmy Collegium, Fallen Angels, Planu B, Grubych Jointów i wszystkich gildi, które były przeciwko nam, a z wami w sojuszu. Neutralnych ludzi nie ruszaliśmy, chyba jeśli był podejrzany o to że jest noob charem z waszych gildi. Nie ruszaliśmy graczy neutralnych, jeśli dalej masz zamiar trzymać się swojego zdania, niech wypowie się tu gracz, który był neutralny i został przez nas zabity.

[Tron]

Napisał Myxir

Tak zgadza się nie wpuszczaliśmy Collegium, Fallen Angels, Planu B, Grubych Jointów i wszystkich gildi, które były przeciwko nam, a z wami w sojuszu. Neutralnych ludzi nie ruszaliśmy, chyba jeśli był podejrzany o to że jest noob charem z waszych gildi. Nie ruszaliśmy graczy neutralnych, jeśli dalej masz zamiar trzymać się swojego zdania, niech wypowie się tu gracz, który był neutralny i został przez nas zabity.

Na pewno by się ktoś znalazł. Pamiętasz może zabawy Gewandera (nie pamiętam jego nicku), kiedy zaczął on sobie zabijać ludzi na Bandytach? Albo Starego Bohatera co odstraszył wszystkich graczy, także na Bandytach, atakując ich? Myślę że to byli neutralni gracze ;)

[Myxir]

Jeśli nawet to robili w co bardzo wątpię, to zostaliby tak opierdoli przez Blooda że to poezja. Straszyć mogli, ale tylko wtedy gdy ktoś wwalał im się na respa.

[Tron]

Napisał Myxir

Jeśli nawet to robili w co bardzo wątpię, to zostaliby tak opierdoli przez Blooda że to poezja. Straszyć mogli, ale tylko wtedy gdy ktoś wwalał im się na respa.

Możesz wątpić, ale faktycznie tak było. Siedziało wtedy 5 osób na terenie Bandytów, wparował Bohater i zaczął atakować ludzi puki nie wyszli, a skwitował to krótkim "muszę wbić level, wypad!". A zabawy Gwandera opisywać nie będę.

[Myxir]

Nie byłem przy tym, nie widziałem, nie uwierzę. Gwander miał takie odloty, ale Bohater niemożliwe.

[Kosiara]

Napisał Myxir

Tak zgadza się nie wpuszczaliśmy Collegium, Fallen Angels, Planu B, Grubych Jointów i wszystkich gildi, które były przeciwko nam, a z wami w sojuszu. Neutralnych ludzi nie ruszaliśmy, chyba jeśli był podejrzany o to że jest noob charem z waszych gildi. Nie ruszaliśmy graczy neutralnych, jeśli dalej masz zamiar trzymać się swojego zdania, niech wypowie się tu gracz, który był neutralny i został przez nas zabity.

Typów z mojej neutralnej gildii wywalił kazan pod pretekstem 'jestes od eksterminatora'. A następnie razem z sebkiem wrocili zadowoleni pod dp (czyli nie chodziło nawet o spawn.)


I tak powstał czokapik.

[Myxir]

A czy widziałeś może że Kazan był wtedy w Securum? A Sebek Cię bił lub coś? Bo ja nic takiego nie widziałem.

[Nathaniel1991]

Napisał apollo

a moze w ten sposob: wogole nie spotkales sie z planem b?

Hmm... wydaje mi się że jednak parę razy spotkałem się z graczami z planu b na respie i żaden nie robił problemów jak był liścik "zajęte".

Ale możesz być pewny ze jeśli spotkam się z PA z ich strony natychmiast się tym ze wszystkimi podzielę właśnie w tym temacie. Ale jakoś jestem spokojny póki co. Nie wiem może mam szczęście a może po prostu szacunek za szacunek?

[Blonek]

Napisał skuper123

ebebebebebebebebe gówno a nie PA, PA to było za czasów securum, wpadło Ci 2 typów na expa i wypad lamusie a zaraz blonek z kumplami pedałami po matce cisnęli i groźby i puacz

Hahaha Blonek wjeżdżał na starą ??? weż człowieniu zmień dillera :) nigdy nie wjechałem na starą :) to TYLE :)

[apollo]

Napisał Myxir

Tak? A kiedy to tak było że wy mieliście 25 lv'e a my 30 i nas zoraliście? Nie przypominam sobie tego. Wygraliście dopiero wtedy gdy Blood przestał grać, a nam skończyły się fragi. I podkreślam to WY mieliście wtedy większe lv'le od nas nie licząc Gwandera.
było.

wtedy kiedy blood, al'eremce i ktos tam jescze mieli juz hape odes. Wtedy bylismy tak zdesperowani, zalozylismy spectrum i juz od wtedy kiedy zaczelsimy pierwszą openke w ktorej byl remis a juz w nastepnych akcja bylo coraz lepiej. a blood gral jescze jak był plan b wiec nie mow ze po jego odejsciu zaczeliscie przegrywac, a odszedl bo odkad wbil rsa padal raz po razie zobacz na jego liste dedow kiedy przestal grac... ale on i tak lepiej ogarnial wszystkie akcje niz cala wasza gildia razem:) Nam tez sie skonczyly fragi wiec bilismy tylko rsow i sie posypaliscie...
a dodam jeszcze ze wlasnie podziwialismy jak al'eremce i fasol biegali na hape odes i robili znas sobie smiechy bo nie moglismy ich dogonic:DD wtedy od nas tylko waski mogl miec hape odes ale po co mu było? do expienia? nie, wiec nie kupowal :D

Napisał Myxir

Jeśli nawet to robili w co bardzo wątpię, to zostaliby tak opierdoli przez Blooda że to poezja. Straszyć mogli, ale tylko wtedy gdy ktoś wwalał im się na respa.

rejczel ;D