Witaj w Altaronie!
Znajdujesz się na krawędzi między światem realnym,
a magicznym Altaronem. Zrób krok do przodu i przeżyj
niesamowitą przygodę!
|
Krótka Wiadomość |
[2023-05-02 14:55] Wprowadziliśmy kolejne drobne zmiany i poprawki. Przed zalogowaniem się do gry prosimy o pobranie najnowszej wersji klienta. Zachęcamy do zapoznania się ze szczegółową listą zmian. |
|
Narzędzia wątku | Wygląd |
20-10-15, 11:50 | #101 | |
Lubię placki
Zarejestrowany: Lis 2012
Postów: 2,264
|
Cytat:
Kiedyś było właściwie tak samo jak teraz. W ciągu paru lat mojej gry w Hertagonie gildia była na celowniku minimum 5 razy. To, że Ty czy ktoś inny pobiegniesz zabić kogoś z Hertagonu naprawdę nie ma znaczenia. Chłopaki się wkurzą, pójdą na respa i odrobią w dzień. Może, jeżeli ktoś zaplanuje masowy exodus Hertagonu, to HTG z miesiąc poczeka, aż kolejny raz się zapomni grzechy, znudzeni pustym serwerem ciemiężcy pójdą na emeryturę a druga gildia wróci przejąć serwer. Doświadczenie uczy (choć i tak uważam, że gram tu krótko), że wszystko zatacza tu koło i na PVP zawsze znajdzie się miejsce dla neutrali, trzeba mieć tylko odpowiednie podejście. Znakomita większość to rozumie. Pomagamy nowym, jesteśmy katalizatorem handlu, klepiemy runy i tak dalej. Śmiem nawet stwierdzić, że o ile jeśli Ty znikniesz to nikt nie zauważy, to po osobach, które poszły na non (i nie mówię tylko o neutralach) zostanie dużo większa pustka. Jeszcze słowo dygresji. Gdy ja zaczynałem grę w Tibię, to na serwerze ciągle trwała jedna z pierwszych, ogromnych wojen. Neutrale mieli ustalony status quo, którego nikt nie naruszał i stanowili znaczną część populacji serwera. Gildie podpisywały ze sobą pakty (również neutralne), organizowały turnieje szachowe czy piłki nożnej (w grze), wizyty dyplomatyczne (w guildhousach), wyprawy np. na Pits of Inferno w poszukiwaniu zaginionych rejonów, które opisane były w książkach napisanych bodaj przez Knightmare. Warunkiem przystąpienia do gildii było napisanie opowiadania RPG (i robili to ludzie z gimnazjum, a nie tylko studenci z wąsem). Kazordoon i Ab'dendriel były miastami neutralnymi, w których był zakaz toczenia wojen i pkowania, czego pilnowała potężna rada utworzona z różnych osób z różnych gildii. Jeżeli pkujesz w Kazordoon lub jego jaskiniach - będą Cię ścigać. Jeżeli złapią Cię na afkowaniu - mogą Cię zabić i zapłacisz karę (taki anty-bot pierwszej generacji). Oczywiście istnieli pk i złodzieje, bo to urok tej gry, ale byli tylko czubkiem góry lodowej. Znakomita większość godziła się z takim stanem rzeczy. Wszystko działo się na serwerze pvp, bo innych nie było. Nie ma więc co pisać, że na serwerach pvp nie ma miejsca dla neutrali. Spójrz za okno, tam nikt nie biega z gnatem po ulicach, a pvp jest włączone na stałe . Jest szansa, że w Altaronie też kiedyś powstanie podobny klimat - jak nie w tym, to pewnie w tym drugim. Inna sprawa, że najwyraźniej materiał neutralny się chwilowo zmęczył. Przyjdą jeszcze nowi, wrócą kiedyś starzy, znowu będzie koło. Długo wyszło. Łapcie tańczącego ziemniaka na przeprosiny. |
|
20-10-15, 12:11 | #102 |
Zarejestrowany: Maj 2015
Postów: 126
|
Głowa klanu DAY nie chce walczyć, chce spokojnie expić, stereotypowo - bez końca.
Głowa klanu EXO/Gang chce tylko walczyć na tym serwerze, kontynuować stały konflikt pomiędzy klanami. Podziały wynikają stąd, że w obydwóch teamach są ludzie zrównoważeni pod tymi względami, tak jak ja, lubię pograć w Altaron, ale bez walk PVP znudziłoby mi się szybko. Stąd działania obydwóch klanów - w przypadku DAY masowa rekrutacja, aby uwiecznić swoją dominację na serwerze, w przypadku Gangu/EXO liczne przekroczenia granicy pomiędzy walką w grze, a rzeczywistością (pingowanie, okradanie charów). Byłem pierwszą osobą, która podawała temat wypłacenia się wygranej stronie, odbicia poziomów, odnowienia majątku oraz powrotu do regularnej walki - niestety, odrzucony przez obydwie strony. W kwestii Hertagonu powiem tylko tyle, że nie powinno się ich ruszać ze względu na ekonomię serwera, na innych są boty, dzięki którym można kupić prawie każdy przedmiot, jakiego sami byśmy nie zbierali, na Altaronie to Hertagon rozwijał rynek, expiąc zazwyczaj tam, gdzie nie zapuszczały się strony walczące, a to, że raz na jakiś czas jedna ze stron walczących wyexpiła tam kilka postaci nie było niczym nadzwyczajnym czy niespodziewanym. @Konrad Nie stwierdziłem, że nie mamy secret charów, że nic nie expimy po cichu, stwierdziłem, że jeśli ktoś korzysta z obiecanej w pierwszym poście pomocy - to nie my :) |
20-10-15, 12:28 | #103 | |
Zarejestrowany: Lip 2011
Postów: 364
|
Cytat:
Skoro team gangu albanii składa się tylko z osób chcących non stop walczyć to gdzie jesteście? Dlaczego 3 osoby od Was poszły na non pvp, dlaczego kilku ludzi chce się wypłacić? Dlaczego od 4 lat jest ciągle ten sam schemat przejmowania servera? Przed wakacjami gdy rządziliśmy serverem, a na vc była wysoka aktywność słyszało się non stop "gdzie ten gang" "dajmy im luzu" "chcemy walczyć, po to gramy", a po 2 przegranych akcjach 70% osób nie wchodziło przez 2 miesiące na vc. Ja lubię walczyć, lubię dominować, ale ten sam schemat i co chwilowe pustoszenie servera jest słabe i nudne. Jeżeli się dłużej zastanowić to zaledwie garstka osób które walczyły 3-4 lata temu gra aktywnie, pozostali to osoby które doszły w trakcie, nie przeżyły tego. Stąd propozycja na wprowadzenie świeżości spróbowania czegoś nowego. Nie jest to ucieczka od walki bo ta będzie zawsze, dlatego też dziwi mnie ubolewanie "uber fajterów z twardymi fajami". Chętnie rozwiążę Daylight, niech ludzie się rozejdą, podzielą na tych którym zależy na RPG, biciu się non stop, dominacji servera. Może wtedy wyklaruje się team przed którym gang który myśli tylko o walce nie będzie trząsł portkami, Artezon odejdzie w cień i będzie się z uśmiechem przyglądał. |
|
20-10-15, 12:30 | #104 |
Zarejestrowany: Maj 2015
Postów: 126
|
mój post
Głowa klanu EXO/Gang twój post Skoro team gangu albanii składa się tylko z osób chcących non stop walczyć to gdzie jesteście? i odpowiedź już zamieszczona w moim poście: w obydwóch teamach są ludzie zrównoważeni pod tymi względami, tak jak ja, lubię pograć w Altaron, ale bez walk PVP znudziłoby mi się szybko. No i problemem, jak słusznie zauważyłeś, jest występujące po obu stronach: "gdzie ten gang" "dajmy im luzu" "chcemy walczyć, po to gramy", a po 2 przegranych akcjach 70% osób nie wchodziło przez 2 miesiące na vc. |
20-10-15, 12:43 | #105 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 102
|
Serwer bez walki to nie serwer. Chcesz sobie grać normalnie to idź na non pvp i nie płacz, że cie zabiją lub się nad tobą znęcają. Sama nazwa mówi pvp to walka czysta rozgrywka akcji bez tego tak naprawdę z 70% graczy by nie było na serwerze po to by sobie konto tworzyć i expić. Jest gra jest zabawa, jest zadym jest i akcja ;p
A co do graczy to serwer i tak nie przyciągnie masowo na większą skale bo jest za nudny bez większego kina akcji i sami swoi tutaj praktycznie grają to tyle. |
20-10-15, 12:47 | #106 |
Zarejestrowany: Maj 2015
Postów: 126
|
@łobuz
Robiłeś już testy na poczytalność? My w nią wątpimy. |
20-10-15, 12:53 | #107 |
Zarejestrowany: Gru 2011
Postów: 208
|
Jest Loboz, przyjdzie Tomek, Maciek, bedzie sie dziao ;D
|
20-10-15, 12:54 | #108 |
Zarejestrowany: Lip 2011
Postów: 364
|
Widzisz Ezzak, żeby ludzie faktycznie chcieli grać i walki trwały by non stop, byłaby aktywność z obu stron nie było by głupich tematów, nie byłoby problemu dla neutrali, każdy zajmowałby się tym co lubi.
Kiedyś ciągłe walki trwały dłużej teraz co 2 miesiące są zmiany, ludzie nie mają chęci w to grać. Ciągłe reaktywacje i namawianie ludzi do powrotu jest słabe. Ale i tak znacząca większość twierdzi, że gra tutaj dla walki... |
20-10-15, 12:57 | #109 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 64
|
To nie jest war-ots, na którym nic oprócz walki nie ma do roboty.
Są misje, bardziej ciekawe lub mniej, wbrew powszechnym mniemaniom, jest tu co robić. Wiele osób jest po którejś stronie walczącej, bo zostało do tego przymuszonym. Dużo osób. Wymienie posród nich tylko siebie, bo reszta może się wstydzi, ale ja jestem tylko w Day, ponieważ zaczęli mnie bić, bo 'jestem dziewczyną Artezona'. Na Beauty Bet grałam moocno rpg, pomagałam komu się da, a jak zaczęli bić, to się doszło to strony walczącej. Prędzej czy później wszystkich będą bić, czy to Day czy Exo. Nie ma szansy na zrobienie gildi rpg, która lubi grać, expienie sprawia przyjemność, a loguje się na 2 godzinki po pracy by się pośmiać z kolegami, zabić jakiegoś bosa. Nie ma szans na coś takiego. 4-letni schemat każdy zna, wie co tu się zawsze działo. Gdybym mogła chętnie bym grała w gildi a'la Hertagon, no ale przecież nie pozwolą ;( PVP jest to urozmaicenie, dodatek do serwera, coś ci nie pasuje - możesz śmiało odpalić skula. Są warmody, można normalnie się bić, a wy postrzegacie ten serwer jako rodzaj tyranii - ma być ostre oro a jak nie to wypierr*****! Dużo ludzi zatraciło się w tym wszystkim, za poważnie podchodzi do sprawy, za dużo emocji pakuje w tę gierkę. Ludzie! To tylko gra! Nudzi wam się? To poczytajcie książkę, zabierzcie dziewczynę do kina, a nie pier***icie i płaczecie, że nic się nie dzieje, a Altaron upada. Ostatnio edytowane przez oczywaszki ; 20-10-15 o 13:08 |
20-10-15, 12:59 | #110 |
Zarejestrowany: Mar 2015
Postów: 102
|
Ezzak pamiętaj jedno, że wariat nigdy nie jest poczytalny :D Idz na mecz i zapytaj się kiboli czy są normalni, że japę drą na stadionie to dostaniesz w papę :P Nie ma ludzi zdrowych tylko brakuje przebadanych na głowę ;p
|
Użytkownicy aktualnie czytający ten temat: 1 (0 użytkownik(ów) i 1 gości) | |
|
|