[dyskusja] Do gildii Exorit & Collegium na temat wojny

[konradowalkero]

Siema. Słuchajcie, wspomniałem o tym w innym temacie ale napisze to jeszcze raz. Obecna wojna pomiędzy gildiami Exorit i Collegium to najciekawszą sytuacja wojenna w histori świata Altaronu. Mam nadzieję że z każdym dniem będziecie robić coraz więcej akcji/openek itd. Jeżeli chodzi o morale to mówie tu do jednych i drugich niema co się przejmować levelami. Poto tyle expiliście żeby mieć teraz fun z możliwości pokazania że możecie dokopać wrogowi w ten czy inny sposób. Altaron trochę podobny jest do Counter Strike. Liczy się skill, przygotowanie ekwipunku, ekonomiczne zarządzanie budżetem i przedewszystkim ZGRANIE i dobre pomysły. Pomyślcie sobie że Altaron to jest taki Counter Strike. Że wczoraj przegraliśmy 10:2 we fragach ale dziś to my musimy im dokopać. Patrzcie na tą gre bardziej w spoób że kolejna openka to jak spraring w którym pokazujecie swojego skila wrogowi. Stanie w depo, czekanie aż każdy będzie miał full skład raczej nie jest ciekawe. Jest wręcz nudne. Trochę więcej ryzyka. Prowadzenie dyskusjii na forum czy w stojąc w depo by dokopać wrogowi werbalnie nie jest złe, byle by czasowo nie przeważało nad prawdziwą walką w której rzeczywiście pokazujecie skila.

Zawsze i wciąż będe powtarzał że wojna najbardziej napędza rozwój. Jakiegos kolesia zabily osoby z wojny, zrobiły na nim PA. Teraz on ma do wyboru albo płakać na forum albo odejść z gry albo pokombinować pomyśleć przyexpić i dojść do jednej z gildii uczestniczącej w wojnie gdzie znajdzie oparcie wśród przyszłych przyjaciół. Może także dalej grać solo i próbować dyplomatycznie zabiegać o przychylność gildii walczących żeby go nie ruszali. Tak czy siak serwer pvp wymaga myślenia. Nie myślisz to giń! Jeżeli myślisz to dobrze dla ciebie i dla nas bo przecież poprzez twoje myślenie podnosi się poziom rozgrywki dla wszystkich. Taka sytuacja nie miała by oczywiście miejsca na Non-Pvp. Jeżeli chcecie żeby Altaron był coraz bardziej popularny wojna musi być coraz bardziej rozwnięta. Więcej ludzi biorących udział, więcej akcji. Powtarzam to cały czas i jak narazie się to sprawdza że wojna to rozwój. Jak widzimi wojna trochę się rozbujała jest jakiś szum na Altaronie jest nutka tajemniczości i ludzie zaczynają grać (tak nawet ja zauważyłem większą aktywność na Altaronie chodź mało ostatnio gram).

Niech inni którzy dopiero zaczynają przygode na Alaronie zobaczą że aby brać udział w ciekawych wydarzeniach i mieć fun z wojny trzeba najpierw wbić ten 100 czy inny lv. Może nie dla wszystkich najważniejsza jest wojna, może ktoś poprostu lubi poexpić godzine i dać loga. Ale ci których interesuje zyskiwanie siły poprzez dochodzenie do gildii wojennej, tocząca się JUŻ wojna jest dobrą motywacją do expienia. Wy, Exorit i Collegium, expienie macię już za sobą więc pozostaje walka.