Zwiekszenie czestotliwosci pojawiania się bosow nie zlikwiduje monopolu na bosy. Kiedy nasyci się szczyt przedmioty zaczna splywac na dol listy top 100. Po pewnym czasie nasyci się lista top 100. Kiedy każdy będzie miał ten wymarzony set lub kilka setow, nie będzie po co zbierac talarow, jeśli nikt nie będzie chciał talarow nie będzie chciał chodzic na bossy, bo nic z bossow nie będzie mu potrzebne. A monopol na bossy będzie w rekach tych samych osob co do tej pory. Zmiana tego systemu zrobi krotkotrwaly WOW! będzie szal na bossy który po swoim wypaleniu zaśmieci rynek boss itemami i talarami w niewyobrażalnej skali, tak jak było przed resetem(nie transferem).
Jeżeli celem jest wprowadzenie większej ilości top setow na rynek proponuje zrobienie qeustow na top sety przeklęty, chaosy czy tam demoniczny 2w. Łatwo jest mi mowic, bo nie ja bym to robil, a zdaje sobie sprawę ze jest to o wiele trudniejsze niż zmienić czestotliwosc respawnu bossow, ale takie questy gwarantowaly ubranie ekipy robiącej quest. Zlikwidowaloby to jeszcze jeden niemily aspekt-licytacje. Bo kiedy wypada przedmiot dla rycerza a wylicytuje go mag to niesmak pozostaje, o ile jeszcze mag to robi dla rycerza to jak dla mnie spoko. Dlatego quest po set chaosu czy przeklęty zmusilby do zebraniania się ekipy jak na bossa i po godzinach wspólnej przygody otwierac skrzynke z czescia przekeltego setu albo chaosu która dostalo się od npc w nagrodę lub kliknelo w final roomie. Kto przyszedłby po talary, sprzedalby kolegom, kto po części setu powymienialby się. Po takim raidzie automatycznie pojawia sie więcej setow jednorazowo i osoby które go wykonaly nie mogą wykonać go ponownie. Otworzyloby to możliwość do serwisowania takich questow przez osoby z monopolem, tak jak się serwisuje przeszlosc low lvlom.
@do osob, które nie maja jaj do pisania z mainow tylko 10 noobcharow
Nie mam zadnego pelnego dwuwnekowego setu mimo ze gram pol roku i wlasnie to mi się podoba ze na endgejm set musze grac. A nie pisać smsy za ile ktos sprzeda demoniczne itemy albo złotą rybke.
Bossy sa czescia fabularnego swiata altaronu, to jest wydarzenie, nie wyobrażam sobie 2miesiecznych bosow co miesiąc nawet. Na to nie mam argumentow, po prostu w moim widzeniu, które nie jest decydujące w żaden sposób, bezposrednio ingerowałoby to w, tak często przywoływany, klimat- Boruta czy plugastwo zaatakowalo "zmęczony wojną swia altaronuâŚ", zbiera się grupa śmiałkow i rzuca swe życie na szale losu etc. Wrzucenie czestego respu bossow robia z nich zwykłego atrakcyjnego potworka, którego rutynowo się sklada i gra dalej. Pojawienie się bossow jest swego rodzaju eventem, których nie ma w altaronie (nie licząc odwiedzin selba <3).
Reasumując mój fajny, taki niezadługi post: Można znaleźć inna alternatywę dla wprowadzania itemow na rynek niż przyspieszanie respow bossow. Żeby nie okazało się za kilka miesięcy, ze jak ktoś chce pograc w altaron to sprzedaje 100dni ssa i kupuje endgejm set, bo to już będzie PAY 2 WIN.
Cytat:
Napisał Catthon
Co do przedmiotów z bossów, dla mnie to trochę stracony potencjał, gdy dwuwnękowe przedmioty są zarezerwowane dla kilku wybranych. Nie uważam, że jedni gracze nie mogą mieć przewagi nad innymi. Po prostu uważam, że liczba tych nieosiagalnych dla zdecydowanej większości setów i broni jest zbyt duża w stosunku do tych osiągalnych.
Tak jak mówi Dather - niech rarami będą te najlepsze bronie i sety, z porządnymi bonusami.
Serio uważacie, że cena momentalnie spadnie? Mi się wydaje, że nawet przy dwukrotnie częściej respiących się bossach cena się utrzyma, bo zwyczajnie jest duży popyt.
Dajmy nawet proponowaną przez Westa możliwość ulepszania "mistrzowską stalą" i niech pojawią się bronie +10, a co. To będzie miało prawdziwą wartość. A bossy niech po prostu dają więcej frajdy.
Dziękuję, pozdrawiam, Catthon.
|
Nie patrzysz globalnie, nie ublizajac tobie ani nikomu, grasz kiedy sa ludzie, ostatnio hertagon był jak altaron tetnil życiem, potem pol roku ciszy i 5 osob onlajn i teraz znowu szal. Bądźmy optymistami, ale nie wierze w utrzymujący się popyt. Żeby popyt się utrzymal musiałoby przybywać tyle osob ile przybywa itemow w stosunku 1:1 a tego nie ma teraz, może przez chwile będzie po "grudniowym" apdejcie, a przed nim będzie znowu 5 osob onlajn i "waska grupa graczy" będzie grala podczas tego przestoju i będzie to magazynowala do znudzenia bijac bossy, albo nie będzie już znudzona ich bic.
I czy naprawdę o "rarze" maja swiadczyc uzbierane klejnoty?
Cytat:
Napisał 19Fafarafa06
Te charlowerki i reszta płaczków, ten system bossów jest najlepszą rzeczą, jaka może wejść na pvp, jeden wydał 1000t na seta, drugi wyda 400t, ludzie to tylko itemki i talarki w gierce która w końcu przestanie istnieć.
Częstsze bosy to więcej zabawy i desek :D
|
W imie tego (ktoś kiedyś wrzucal kiedyś pomysl ze specjalnymi roomami z drzwiami dla bosow) wprowadzmy takie roomy. Codziennie respi się random boss, każdy może raz dziennie tam wejść(teamy ofc tez), tak jak dzienne maga, wchodzisz i pojawia się potwor tylko na większej arenie. Dodatkowym plusem beddzie zabranie low lvlom z respow tego zagrozenia, hrabina nikogo nie zabije, atta na nikogo nie wskoczy, amalak nie posklada rycerzy na orkach i nikt nie przyprowadzi Khana do depo.