A ja właśnie myślę, że takie akcje dodają, dodawały "emocji" tak w Altaronie jak i w tibii.
Kto nie miał tego dreszczyka emocji idąc z Venore i widząc zlurowanego Giant Spidera. Owszem była złość gdy padliśmy, ale była też niejako radość gdy my już wiedzieliśmy o lurze i obserwowaliśmy kogoś kto był tego nie świadom.
Tak samo lur widm, lub pokutnika pod depo Neolith (z grobów nekro) był ciekawym urozmaiceniem :D.
Czasem trzeba po prostu docenić pomysłowość graczy i zostawić to tak jak jest (skoro nie ma "najazdów" na miasto). Dla "noobów" i młodszych graczy taki khan biegający pod depo to może jedyna okazja by go zobaczyć.
Sam byłbym za tym by możnaby lurnąć pod miasto SZelobę :D, ona zrobiłaby pogrom. Dotychczas nie zmieniono tego (chyba bo nie grałem od dawien dawna), że można ją magiem zsolować ropując ją i blokując pajęczyną. Jednak takie lurnięcie czy szeloby czy Khana jest dosyć ryzykowne.
Ja uważam, że lury dodawały tej grze (tibii,altaronowi) smaczku, ale to moja opinia, a ty pewnie lubisz rutynę.
|