Temat: [odrzucone] Bronie dwuręczne (Rycerze)
Zobacz pojedynczy post
Stare 08-07-13, 17:47   #6
Wicked
 
Avatar Wicked
 
Zarejestrowany: Kwi 2011
Postów: 565
Domyślnie

Cytat:
Napisał sidexxx Zobacz post
dziwne, mnie tam odstrasza widok takiego rycerza z mieczem większym od niego... jak w jakiejs kiepskiej siekance, obrzydliwie to wygląda. Już bardziej widziałbym tutaj jakieś włócznie, piki, halabardy, lance itp. W przypadku takiej długiej piki jak Sarissa (taką którą posługiwali się falangici w armi Alexandra Wielkiego) można by było dać jeszcze większy zasięg np 3sgm, tyle że byli by o wiele wolniejsi, jakieś lekkie tarcze z małą ilością defa żeby rycerze 1h też mogli cos takiego nosić, a nawet jakiegoś skilla nowego (walka włócznią?), czar albo bardziej umiejętnośc przebicie, penetracja? coś jak Energy Beam z tibi tylko że zadaje dmg fizyczne. Hehe już widze rycerzy ustawiających się w falange żeby odpeprzeć masy nacierających abitańczyków... ale to już mnie chyba fantazja za daleko poniosła :rolleyes:
Do pana znawcy:
polecam sobie wyguglać koncerze, miecze dwuręczne, espadony i inne takie zabawki ze ŚWIATA REALNEGO i takie, których faktycznie używano. Cóż. Widać niektórzy uczą się historii i świata z gier i siekanek, ale niestety. Czas na spotkanie z brutalną rzeczywistością, drogi panie historyku. Co do Twoich wymarzonych falang i falangitów. Ten rodzaj walki sprawdzał się jedynie na wojnach i w sytuacji szeregów pełnych, w walce pozycyjnej. Większość tego rodzaju broni była zwyczajnie opierana o ziemię, a ich długość przekraczała spokojnie 2m. Nie ma mowy o cięższym pancerzu czy tarczy (SIC!), gdy musisz takie bydle dźwigać i trzymać.

Pozdrawiam,
Kael Niszczyciel Marzeń
Wicked jest nieaktywny