Zobacz pojedynczy post
Stare 10-11-11, 22:06   #20
jakub00s
 
Avatar jakub00s
 
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Lbn
Postów: 175
Domyślnie

Spam, spiny, spam, spiny...

Dawno, dawno temu, za górami, za lasami, kiedy to jeszcze dzielny mag o nieznanym imieniu pochodzący z Archipelagu Licor chciał spróbować zasięgnąć do czarnej magii, dużo gorszej niż ta oferowana przez nekromantów. W tym celu zwrócił się do ówczesnego mu kolegi o imieniu Sadysta, o którym wiedział, że sam niejednokrotnie używał zakazanych sztuk. Otrzymawszy dokładny adres znajdowania się mocy kierowania więcej niż jedną osobą na raz, żwawym krokiem zaczął zmierzać w tym kierunku, lecz na szczęście na jego drodze stanęło wielu ludzi stanowczo odradzających mu drogę zakazanych mocy. Niechętnie zgodził się na uczciwą rywalizację i zaniechał używania owych mocy. Mag, o którym tu mowa już od dawna wiedział, że Sadysta posiadał i rozpowszechniał elementy zakazane przez władze wyższe. Niedługo potem zły Sadysta sam opublikował fotografie, na których znajdowały się owe zakazane moce. Jednak naszego maga najbardziej zdziwiło to, że nasz Sadysta zasiadł do elitarnego grona graczy Altaronu - doradców, będąc użytkownikiem zakazanych mocy. Jednak Mag wcześniej ubezpieczył się, robiąc fotografię uwieczniającą wpadkę Sadysty.
Nie publikował jej wcześniej, ponieważ uważał Sadystę za kolegę, a gdy cała sytuacja wywróciła się do góry nogami, poinformował niejakiego Mervakisa o danej sytuacji, lecz ten uświadomił Maga, że Sadysta już nie gra.


W międzyczasie zmieniałem komputer i nie przenosiłem niepotrzebnych zdjęć z nadzieją, że Sadysta nie wróci, ale nadal mam do nich dostęp i przy najbliższej okazji udam się do nowego właściciela komputera i wrzucę tutaj owe zdjęcia :)
jakub00s jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem