Na serwerze non pvp takie sytuacje się zdarzają. W grupie normalnych graczy, zawsze znajdzie się taki, który daje się innym we znaki. Osobiście przez 2 tygodnie, które przestałem na wiwkach jedynym nubkiem, który mnie zirytowal zabijaniem moich mobów był znany rozbójnik skrywający się pod nickiem Kamilus