Zobacz pojedynczy post
Stare 13-11-14, 23:27   #5
Tron
Emerytowany Techniczny
 
Avatar Tron
 
Zarejestrowany: Kwi 2011
Postów: 1,612
Domyślnie

Napiszę to publicznie, bo pewnie twoje odejście Leszek przejdzie bez echa ze strony administracji. Nawet nie wstawię mema opisującego tą całą sytuację z powagi tej sprawy, a miałem tyle genialnych pomysłów! Inni mogą wypisywać miasta i stawiać wirtualne znicze, ale ja pokuszę się na trochę dłuższy tekst.

Można powiedzieć, że zakończyła się pewna, bardzo ważna era dla tego projektu. Może gra nadal się niby tworzy, z prędkością wypływających z lejka kropli paku, ale się tworzy, jednakże to już nie będzie to samo. Tą grę nie tworzą tysiące linijek tekstu w Notepadzie++, które kładzie pregusia. Tą grę tworzą historie graczy jak i osób, które pozwoliły tą historię tworzyć. Ile przyjaciół poznaliście tutaj? Ile nawiązało się znajomości, które potoczyły się aż do życia poza tym wirtualnym? Najgłębiej zakorzenioną historię na kartach Altaronu rozpoczął Selbo wraz ze swoim klanem w pierwszych dniach otwartych tego serwera. I właśnie ten korzeń rośnie po dziś dzień łącząc ze sobą ludzi z całej Polski i nie tylko. Istny efekt motyla!

To smutne i każdy kto to rozumie i komu zależy powinien się zmartwić o dalszy los tej gry. Po Travie, odszedł następny arcyważny "filar", który był związany z Altaronem bardzo mocno od bardzo dawna, prawie, że jego początku. Jedna z tak bardzo nielicznych osób, która zna prawdziwy kierunek w jaki ta gra miała pierwotnie dążyć i jej pierwotne cele.

Niestety, warto napomnieć, że Selbo jest niezwykle marnie docenianym wieloletnim członkiem administracji, nigdy na to otwarcie nie narzekał i był z projektem na dobre jak i na złe. Kiedy ja zaczynałem piąć się po szczeblach administracyjnych, Selbo już był kimś i wiele zrobił dla tego projektu. Przykro było na to patrzeć jak czasami wiedział mniej od doradców lub niżej usytuowanych członków administracji, bo nie wtajemniczano go w sprawy w które powinno. Jednak czasami wiedział mniej od doradców, nie pytano się go nawet czasami o zmiany wpływające na główny rdzeń gry. I to jest i było przykre.

Zabrzmi to śmiesznie dla każdego który go trochę zna, ale był on oazą spokoju w administracji! Zawsze kierował się jego dobrem tego projektu i nie aspirował o tytuły i rangi, mimo tego, że mu się za sprawą zdrowego rozsądku należały. Wiedział kiedy jest czas na robienie sobie jaj, a kiedy przyszedł czas na prawdziwą robotę. Starał się kształtować ten projekt tak jak pierwotnie zamierzano, niestety z rożnym powodzeniem ze względu na stopień oporności osób stojących "wyżej" na szczeblu władzy z którymi czasami nie układało się nam za dobrze!

Kiedy dostałem całkowicie wolną rękę na tworzenie mapy tej gry, pierwsze co zrobiłem to postawiłem pomniki osobom ważnym dla tej gry. Cieszyłem się zapalając palenisko przed jego pomnikiem na Olimpie, chociaż tak mogłem upamiętnić jego jak i innych pracę nad tym projektem. Miałem nadzieję, że nigdy ono nie zgaśnie. No ale niestety, przyszedł taki czas i z całego serca Leszek, dziękuję ci za twój bezcenny wkład w ten projekt, mam nadzieję, że w imieniu każdego gracza, który miał styczność z grą, którą pomagałeś stworzyć. Za tysiące godzin spędzonych z nami. Nie dostałeś za to ani grosza, ale jednak nadal tutaj trwałeś. Czapki za to z głów dla ciebie, należy ci się. Ciesze się, że mogłem cię poznać dzięki Altaronowi. Sorki za wybudowanie gigantycznego kutasa na twoim domku w Minecrafcie z Duśką na serwerze Westa. Razem podglądaliśmy Slythię w jej chatce, dzięki i za to! Życzę ci szczęścia w prawdziwym życiu, niech twój traktor jeździ wiecznie

A tak na serio, to wypisujcie miasta i stawiajcie wirtualne znicze gościowi co wygląda jak typowy Seba. Niech się chuj poryczy.
Tron jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem