Temat: [non-pvp] Jeźdźcy Apokalipsy
Zobacz pojedynczy post
Stare 07-06-14, 17:44   #11
tomakeo
 
Avatar tomakeo
 
Zarejestrowany: Maj 2011
Skąd: Zielona Góra
Postów: 1,600
Domyślnie

-WSTAWAJ! - usłyszałem późnym popołudniem.
-Musimy mordować!
To był głos jednego z moich kompanów. Obmywszy twarz, przyodziałem ekwipunek i podniosłem z podłogi już lekko podrdzewiały Szpon.
-Tylko co tym razem? - zadałem pytanie
-Trójgłowe Bestie Leirenie, Trójgłowe Bestie - odpowiedział Azafaris
-Daj mi chwilę na uzupełnienie plecaka - rzekłem.
Spakowawszy wszystkie niezbędne przedmioty, runy oraz mikstury, udaliśmy się w podziemia Moczar Wielkiej Rzeki. Podróż przebiegała sprawnie, a wielkie pająki po drodze, jakby czegoś się obawiały, pochowały się po kątach. Nie dziwiło nas to, w końcu któż lub cóż miało by odwagę stanąć z nami oko w oko?
-To już tu! - krzyknąłem, ujrzawszy jedną, Trójgłową Bestię
-Do dzieła! - rzucił Azafaris i zaczęliśmy siać zniszczenie.




Sekundy, minuty a nawet godziny płynęły wartko niczym rzeka Bekalelu. Zabijane kolejne tuziny Trójgłowych Bestii, skutecznie sprawiały, że nasze doświadczenie bardzo szybko rosło.



Długa wyprawa dobiegła końca. Obładowani po czubek głowy przedmiotami, które wydarliśmy siłą Trójgłowym Bestiom, kroczyliśmy powoli w stronę Neolith. Jakże miły dla oka był widok zdobytych przedmiotów.





Tak oto kończy się ten dzień.
__________________
Cytat:
Napisał piniovsky Zobacz post
a ty eletrix zdradliwa ku*wo morda . jestes taki cwaniak to zapraszam w rl na ustawke piz*o

Ostatnio edytowane przez tomakeo ; 07-10-17 o 16:25
tomakeo jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem