Temat: [słowa pisane] Opowieści Krwawego Ashrana
Zobacz pojedynczy post
Stare 11-02-12, 18:31   #8
MTAshran
 
Zarejestrowany: Lut 2012
Postów: 11
Domyślnie

Zszokowały mnie wasze wiadomości tak bardzo pozytywne :) Postanowiłem, że dopóki będę miał wenę.. I dotąd dokąd moja postać dotarła i co przeżyła, będę pisał. :)
Tak więc oto dzień ósmy, dlaczego ósmy? Mam nadzieje że wywnioskujecie z tekstu :)

____________________________


Dzień ósmy: Wyspa: "Erec Mocec Rochew"

Ostatnie dni jakie spędziłem na Lewanie, dały mi wiele doświadczenia, potrzebnego bym ruszył w dalszą drogę. Karczmarz Ernest był dla mnie bardzo upszejmy i znaczną część Histori poznałem dzięki nie mu. Od tamtej chwili chciałem stać się łucznikiem, który będzie walczył w imię Altaronu. Sprzedawca Ireneusz, który powitał mnie na wyspie "Smoczych Jeźdźców". Tutaj pozostało mi wypełnić ostatnią misją przed wyruszeniem na kontynent, tutaj miałem stać się łucznikiem! Wiecie co? Jestem z Siebie dumny, udało mi sę bardzo szybko i już po chwili rozmawiałem z jednym ze smoczych, który wskazał mi pięknego smoka... Chwilę później, zemdlałem.
MTAshran jest nieaktywny   Odpowiedź z Cytatem