I za nami już rozruchy,
teraz jestem pełen skruchy.
Kufry złota już przesłane,
pokój w mieście niech nastanie.
Na biesiadzie się bawimy,
przy gildyjnym wielkim stole.
Czasem ubolewam w głębi,
że ten projekt nie jest w kole.
Restrukturyzacja była,
oraz roszad parę w klanie.
Demokracja się nazywa,
układ taki niech nastanie.
Bo kto zna historii strony,
ten co ignorancje zdusi.
Wie że układ jest spaczony,
gdyż go władza może skusić.