Temat: Tv TRWAM
Zobacz pojedynczy post
Stare 14-07-13, 20:49   #25
smoku71
 
Zarejestrowany: Lis 2012
Postów: 24
post

Przeglądam sobie te Wasze opinie i zastanawia mnie kilka rzeczy.

1) "Fajna" pozycja ateistów broniących Rzeczpospolitej Polskiej (demokratycznej) od religii (liczba mnoga), które wyznaje przecież większość społeczeństwa.
Mówię tu o wszystkich religiach, w naszym kraju - głównie monoteistycznych, które w dużym stopniu zgadzają się co do najważniejszych - czy jak kto woli - najdrażliwszych kwestii.

2) Podejście do Kościoła Katolickiego (bo o nim głównie trwała tutaj mowa) i wiedza teologiczna, opierająca się na opiniach obiegowych?

Prawda jest taka, że spora część Katolików, i mówię to z bólem jako Katolik, poza "byciem na mszy" w niedzielę i modleniem się, gdy dzieje się coś złego, nie bardzo ma pojęcie, o co w Tym wszystkim chodzi.

I chcąc-niechcąc zgodzę się tutaj ze Slythią, że niestety znajomość Biblii a nawet podstawowych zagadnień, nie mówiąc o już sprawach duchowych, jest ludziom czasem zupełnie obca.

Idąc dalej, skoro część "katolików" propaguje taką postawę, czy może dziwić podejście, osób innej wiary czy ateistów?
Niestety tworzy to trochę fałszywy obraz i mocno spłyca spojrzenie.

Ludzie mający pretensje to mainstreamu "hejtują" go głównie za to, że ukazuje się ich, grupy wyznaniowej demokratycznego Państwa, jako troglodytów, ukazując jedynie najgorsze jej strony, pomijając niemalże całkowicie strony dobre.

3) Jeżeli ktoś ma wolę być Katolikiem w kraju "wolnym" - ma do tego prawo.
Jeżeli istnieje telewizja którą chce oglądać tak duża liczba osób - prawo wolnego rynku.
Jeżeli, prawo konsumentów jest łamane - mają prawo odwołać się od decyzji.
Nie widzę w tym nic zdrożnego i niezgodnego ze standardami cywilizowanego świata.

4) Co do interpretacji Nowego Testamentu - Jezus Chrystus, to nie był Robin Hood.
To nie polegało na zabieraniu złym i dawaniu dobrym. Jeżeli ktoś chce podejmować tematy teologiczne, proponuję najpierw lekturę Ewangelii a nie klepanie głupot.
Kościół to nie organizacja w formie prawnej, tylko wspólnota.
Każda religia gromadzi się we wspólnotach. Właśnie o wspólne przeżywanie wiary tutaj chodzi.
Co z tego, że palisz w domu kadzidełka, śpiewasz i stajesz na głowie, jak zamykasz się na innych ludzi?

Co do bajońskich zarobków księży... hehh... :)
Legendarne już tace, za które kupuje się mercedesy...
Heh... Niech się zastanowią ile wrzucają na tacę Ci "niepraktykujący", nie wierzący w system, którzy najgłośniej krzyczą? 4x 1zł /m-c? 0zł?

To naprawdę całkiem śmieszne sumy.
Każdy daje ile chce. Nie jest to tak kolorowe jak się wydaje.

Btw. skoro politycy to złodzieje, urzędasy to złodzieje, księża to złodzieje, zagraniczne koncerny to złodzieje, polskie koncerny to też złodzieje, w zasadzie Polacy sami nazywają się nawzajem złodziejami... to coś tu nie gra. Trochę oklepane.

5) Etyka. Fajna rzecz.
Podobno oręż w dłoniach społeczeństw liberalnych.
Mawia się, iż moralność sama dla siebie nie potrzebuje ani ideii ani religii.
Dlaczego zatem, dzieje się tak, że etyka zawsze upada jako pierwsza?

W systemie bezwyznaniowym, człowiek staje się kolejnym numerem, trybikiem, który stoi tuż za PKB, który produkuje.
Dobro ogółu stawiane jest przede wszystkim - przy czym ogół jest wyrazem interesów większości. Jednostka jako taka traci znaczenie.
Liczy się masa a ogólne zasady dyktuje głównie mainstream (vel propaganda), który kreuje rzeczywistość.
Nie chodzi tu o teorie spiskowe, a o naturalne poszukiwanie wartości przez człowieka. Od początku była albo religia, albo status materialny.
Co jest lepsze? Każdy wybiera za siebie.
W sferze publicznej decyduje większość. Złota zasada demokracji.

~*~*~*~*~

Przedstawiłem swoje refleksje i nie mam zamiaru wchodzić w jakiekolwiek tyrady, gdyż prawda jest taka, że ani ateiści nie przekonają katolików, że są w błędzie, ani katolicy nie nawrócą swoimi postami forumowiczów na siłę.

~*~*~*~*~

@ Slythia: W zasadzie czytając ten temat, nie bardzo miałem ochotę się w niego włączać, bo odnosząc się do poziomu merytorycznego dyskusji na forum, wiem w co może przerodzić się tego typu "pogawędka" jednak właśnie ta etyka mnie poruszyła... a właściwie jej brak.

Jeżeli ktoś uznaje, że Polska krajem wyznaniowym nie jest.
Jeżeli mówi o wolności, wierzeniu/lub nie, w co się chce i pozostawienie tego w sferze prywatnej, oraz twierdzi, że "zakazana jest jakakolwiek dyskryminacja czy obrażanie grup społecznych" a następnie włącza się do rozmowy w temacie który jest w istocie hejtem... to nie widzę w tym żadnej spójności.

W życiu zawodowym, w pewnych dużych przedsiębiorstwach, nauczyli mnie żelaznych zasad, obowiązujących we wszystkich cywilizowanych krajach, w tym również tych Europejskich, wspomnianych w temacie.

Mianowicie: Sfera religijna pozostaje w pracy zawsze sferą prywatną i nikt, komu powierza się odpowiedzialność za jakikolwiek obszar zawodowy nie ma prawa wykorzystywać swojego autorytetu, do celów jakiejkolwiek, nazwijmy to propagandy (czy to pozytywnej czy negatywnej).

Twórca gry wchodzący w taki wątek, w sposób naturalny staje się tubą propagandową, własnych przekonań o dość wyraźnym wydźwięku.

Slythio, zdaję sobie sprawę, że potrafisz toczyć rozmowę na poziomie, ale z pewnych zachowań i wypowiedzi, pełnione przez nas funkcje, zwyczajnie nas wykluczają (ze względu na etykę właśnie).

Biorąc pod uwagę, średnią wieku Altarońskiego gracza (nie ubliżając tym bardziej "letniejszym":)), jest to trochę poniżej poziomu, który reprezentujesz.

Żebyś nie poczuła się urażona - każdy ma prawo do własnego zdania, ale kiedy zachodzi konflikt interesów (MG vs. gracze) i włącza się w temat, w którym zachodzi konflikt wartości, niczego poza huraganem tutaj nie uzyskamy.
Tym gorzej dla gry jeśli, ktokolwiek poczuje się urażony i ze względu na czyjąś wypowiedź zrezygnuje udziału w przedsięwzięciu jakim jest Altaron.

Sam temat jest zwyczajnym spamem, zapraszającym do hejtu.
I w zasadzie ta dyskusja powinna się toczyć raczej w linku podanym przez autora niż tutaj.

Tyle z mojej strony.
Pozdrawiam,
Myzael.

Ostatnio edytowane przez smoku71 ; 14-07-13 o 21:41
smoku71 jest nieaktywny