Ja nie mówię o konkretnym przypadku, ale tak nie raz próbowałem to albo byli zajęci, albo było już za późno. Jeden z takich co pamiętam to jak padłem na Piaskowej Hydrze wychodząc w górę z respa Złotych Szkieletów. Późno w nocy. Nie zdążyłem nawet rozkopać łopatą. Samemu wchodzić nie było sensu a nie było nikogo kto by mi mógł pomóc w danym momencie.
Teraz mam jakieś pojęcie gdzie nie wchodzić i jeżeli już zginę to w takich miejscach że sam jestem w stanie odzyskać eq, ale jak pisałem mi tu raczej nie chodzi o mnie teraz raczej o to iz wiem że jest no duzy problem zwłaszcza na początku przygody z Altaronem, ale i starsi gracze by raczej tym nie pogardzili.
Nie jest to propozycja być albo nie być ot do przedyskutowania.
To samo ma się dialogów NPC o których pisałem w innych tematach. Dla starych graczy to żaden problem każdy wie co i gdzie ma napisać, ale nie znając tych dialogów i nie mając wiedzy że na internetach są podpowiedzi do Questów wymyśl np. że trzeba napisać do Jerzego 'barwniki" żeby kontynuować misje na blessy czy nie zrób literówki u krasnala bo ci zablokuje możliwość misjii na krasnalach na 24h.
Ja mówię o problemach o których doświadczeni gracze nie myślą bo z tym wszystkim przeszli do porządku dziennego tak jest i tak ma być bo im to nie przeszkadza.
|