Beat: Za profan Vox'u karny kutas.
Reszta: W końcu jako - taki poziom w tym temacie.
Browar Yogiemu: Za to możemy wypić za Yogiego jakbyś się wreszcie raczył określić czy i kiedy będziesz w okolicach.
No i wyszedłeś wreszcie równo, czuj się zrehabilitowany. :D
Aha, wiem, że ktoś na pewno najchętniej kazałby mi iść na Дик z tego tematu, bo mnie on nie dotyczy, ale że znalazł się on na publicznym forum, a nie Waszym Wewnętrznym (choć nie dotyczy nikogo z zewnątrz) to pozwalam sobie przejrzeć, przesłuchać i skomentować. A może bym i się dorzucił z jakimś tekstem?
|