#Marancza, dla chcącego nic trudnego ;) ogólnie polecam te dziwne stwory osobom które atakuje z odległości.
#Krejzol, dzięki za mile słowa które pala mnie do dalszej i jeszcze bardziej ciekawszej gry.
Zacznijmy może wszystko z innej strony... podzielę erg i to co tobie na różne sezony.
_____
Sezon I, część I. "Tajemnica Alchemii, prośba Tiany."
Alchemik Rei'matheo: Wzywałaś mnie?
Tiana: Oh, Rei'Rin! <podskoczyła lekko do góry.>
Alchemik Rei'matheo: Rei'Rin? czemu mnie tak śmiesznie nazywasz?
Tiana: Ah wybacz, jeszcze ci nie powiedziałam. <zaczęła szperać w dokumentach, po chwili wyjęła kartkę z pieczątka.>
Tiana: Zostałeś oficjalnie alchemikiem a każdy nowy alchemik u nas dostaje przydomek. <Po chwili przekazała dokument chłopakowi.>
Alchemik Rei'matheo: Rei'Rin... nie wiem czemu, ale kojarzy mi się to z pewnym Alchemikiem z bajek które mi mama kiedyś czytała na dobranoc.
Tiana: <Prychnęła lekko pod nosem się śmiejąc.>
Alchemik Rei'matheo: I co w tym śmiesznego?
Tiana: Nie nic! Przepraszam, przepraszam! <zaczęła wymachiwać rękoma>
Tiana: Szukałam ciebie a tak naprawdę to ten stary grabarz mnie ciebie polecił, ponieważ skończyły się nam zapasy Kwasu Siarkowego a są one nam bardzo potrzebne w naszym sklepie. Co raz więcej ludzi się o nie dopytuje a skończyły się nam już wszystkie składniki w magazynie. Wiec szukałam osoby, która by się tym mogła zając. A ponieważ jesteś początkującym alchemikiem, stwierdziłam ze osoba taka jak ty na pewno się do tego nadaje! Tym bardziej ze ostatnio sprawdzasz niebezpieczne podziemia tych dziwnych stworów z wielkimi oczami i mackami... <powiedziała pod koniec z lekkim obrzydzeniem>
Alchemik Rei'matheo: Fakt, ja również potrzebuje kwasu siarkowego.
Tiana: No widzisz, to jeszcze lepiej się składa. Daje ci tutaj listę składników która nie jest szczególnie jakoś wielka. Składniki te znajdziesz w rożnych miejscach, zacznij może polowanie na Impy jak i Żywiołaki Ognia... na twoim aktualnym poziomie dasz sobie rade...
Alchemik Rei'matheo: <W tym momencie, przypomniało mi się pewne miejsce gdzie widziałem zwłoki jednego Impa! było to gdzieś w pewnych górach gdzie musiałem wykonać pewne zadanie dla Gildii Łuczników.>
Tiana: Słuchasz mnie?!
Alchemik Rei'matheo: Tak! Tak! Przepraszam, coś mi się przypomniało.
Tiana: Przygotuj się bardzo dobrze na ta wyprawę, zaopatrz się w smocze amulety i pierścienie życia, na pewno to wszystko ci ułatwi. A z tego co pamiętam, to udało ci się kilka takich przedmiotów zdobyć... wykorzystaj je bardzo mądrze, a teraz ruszaj i wróć żywy.
