Ormo, bzdury gadasz z tym poziomem magicznym.
Jakiś tydzień temu testowałam czary leczące. Wszystkie, zarówno u rycerza, maga jak i zwiadowcy. Otóż nie zależą one tylko od poziomu magicznego, ten zwykły także się liczy. Różnica jest większa niż te parę punków. Inne czary są podobnie zaprojektowane.
Zainteresowanym mogę przesłać excela.
Co do reszty się zgadzam.
__________________
Mamy jeszcze ryby lądowe w sosie owocowym...
– Że co?
– Ślimaki winniczki w marchewce!
Andrzej Pilipiuk, Trucizna.
|