Zobacz pojedynczy post
Stare 15-10-18, 15:42   #18
Wicher
 
Zarejestrowany: Mar 2012
Postów: 242
Domyślnie

Cytat:
Napisał Bryndzaarron Zobacz post
zgadzam sie z exoreniusem obecnie bilismy sie o pietruszke na sezonowym a i jednym z wiekszych bledow bylo powstanie 1 servera non-pvp przez co na serverze pvp ludzie bili sie o nic bo stali gracze z obu teamow koniec koncow i tak wracali na non-pvp a walka o dominando nie miala zadnego sensu (jak i odbijanie servera) jak byl stary server pvp to przynajmniej raz 1 team sie wyexpial i byla ostra wojna o server potem drugi robil jakies nowe chary i tez walczyl a tak pojda na non-pvp i chuj xD


Gdyby np wszedl w 2 miesiacu s-pvp update (ogloszony wczesniej) to oba teamy by sie ostro bily o to kto 1 porobi content a tak to co... graja 3 osoby a jak jest boss to 10 przez godzine i tyle z s-pvp
Serwer pvp, który teraz zmienil się w cpvp miał się bardzo dobrze dopoki exoreniuss i reszta placzkow od Was nie zaczęła mass pkando na 10lvlach po przegraniu wojny.

Ogólnie duża część waszegi teamu, jak i część tego w którym gram ja, nie jest mentalnie przygotowania do grania na serwie który będzie stał dłużej niż rok. Czemu? Bo naogladaloscie się Puniow i innych Rafonixow druga ręka walac gruche i jedyne co potraficie robić gdy serwer nieco cichą po poczatkowym boom to plakac o ded otsie. Całe szczęście że altaron nie jest już tworzony wyłącznie pod ta bandę bo ja osobiście nie mogłem patrzeć na te resety co pół roku.

A wracając do tematu zarabiania kasy na cpvp, trzeba być lebiega żeby nie umiec zarobić. Parę dni temu byliśmy low lvlami na gargach, każdy po 20 t profotu na refilu. Ja osobiście od 132 lvla, czyli kiedy wróciłem na cpvp, zarobiłem ponad 150 talarow. Nie widzę też żadnego problemu dla wojny w na tym serwie, problemem zawsze są ludzie, a właściwie ich brak, bo bitki 10v10 ciężko nazwac wojną
Wicher jest nieaktywny