Na prawdę fajne to to.
Ale mam wrażenie, że miejscami wokalistka próbuje być za bardzo jak Kurt Cobain?
Prócz tego, to muzycznie podoba mi się, choć na co dzień w nieco innych klimatach siedzę.
Nie myśleliście, by po polsku trochę pośpiewać? Wydaje mi się, że efekt mógłby być na prawdę świetny.