Dalej lubię się bawić w grach, nie gram dla maniaczenia poziomu, co z resztą widać po poziomach mojej postaci. Tyle, że w pewnym momencie nie ma za bardzo sensu setny raz robić tego samego i jak człowiek wchodzi do gry, to jednak sieknie sobie ten lvl, bo co... biegać po pustym mieście i próbować RPGować? Próbowałem długo wprowadzić jakieś ciekawsze aspekty, ale co można. Bez przesady, czasem już człowiek ma wrażenie, że im bardziej chce, im więcej robi, tym bardziej się porywa z motyką na słońce.
__________________
14:24 Grejpfrut [151]: nie poradzisz nic bracie mój gdy na tronie siedzi ....
|