Może mi ktoś wyjaśnić o co wam chodzi? Organizujemy konkurs, dajemy fajną nagrodę (bo w sumie sama chciałabym ją mieć), zasady są*banalne i nie wymagają żadnego wysiłku... i krytykujecie każde słówko w regulaminie? Czemu? Lepiej byłoby, jakbyśmy nie organizowali żadnych konkursów, nie dawali żadnych nagród? Naprawdę o to chodzi?
__________________
Mamy jeszcze ryby lądowe w sosie owocowym...
– Że co?
– Ślimaki winniczki w marchewce!
Andrzej Pilipiuk, Trucizna.
|