Cytat:
Napisał Zjadek
Selbo, na początek trzeba się zdecydować. Raz piszesz, że konsultujesz zmiany ,,z szeroko pojętą społecznością" , a zaraz potem, że gracze nie mają nic do powiedzenia. Jeżeli dyskusja zaproponowana przez Ciebie ma być jałowa i nic nie wnosząca to nie ma sensu zaczynać.
Moim zdaniem Altaron przechodził kilka czasów świetności. Za każdym razem po resecie i mocnych zmianach w balansie, które były przyjmowane z ciężkim sercem ale jednak entuzjastycznie. Ostatnim razem tego nie było. Wnioski nasuwają się same. Zmiany w balansie były nie trafione. ( jest to moje zdanie)
Co do zmian to podpisuje się pod propozycją Ajka i chciałbym dodać (niewiem czy jest to możliwe) wprowadzenie run ładunków, które biorą mane, tak jak to było wcześniej. Zwiadowca w tej kwestii jest mocno poszkodowany, gdyż na czarowanie amunicji idzie tego masa, poza tym są to czary na status.
|
Ależ ja jestem zdecydowany i sprawa myślę, że wygląda prosto - decydujące zdanie oczywiście należy do mnie (do kogoś wszak należeć musi). Podejmując jakąkolwiek decyzję często i gęsto konsultuje ją jeszcze z Pregusią i Mervakisem, biorę pod uwagę dane, do których dostępu nie macie i opieram się na swoim doświadczeniu, które jest większe od Waszego, niemniej Wasze zdanie jako społeczności może wnieść konkretne rozwiązania lub wytknąć mi błędy w logice. Nigdzie nie piszę, że gracze nie mają nic do powiedzenia - ciągle jedynie zaznaczam, że nie będzie żadnych wymuszanych zmian, które chce jedynie garstka graczy, jak mocno by nie tupali nóżką - póki nie poprą swojej propozycji argumentami, z którymi się zgodzę - nie podejmę decyzji byleby tylko się przypodobać jednemu lub drugiemu. A chciałbym jedynie zauważyć, że argumentów podajecie bardzo małą ilość, gdy ja każdą wypowiedź staram się wyjaśnić w klarowny sposób i popierać przykładami.
Moim zdaniem zaś Altaron swoje czasy świetności miał wtedy, gdy był nowy, a i gdy my wszyscy byliśmy młodsi. Była magia i klimat, który już nigdy nie wróci, niemniej możemy nadal mieć dobrą grę, która zapewni wiele godzin rozrywki.