[Nosferatu97]

Siemano, będę tutaj dodawał teksty, 100% moje :)

Łapcie pierwszy;


Sprzeniewierzam wiedzę losu, co zawarte w nim
Myślę coraz bardziej co gdyby nie my.
Znów gonitwa za pocałunkami śmierci,
wbity sztylet, ukłdają puzle z obrazów męki.

Oczy przekłute, widnieje struktura przemijania.
Czuje lęk że wiem, że widzę wizje kata.
Eksterminacja, zatopiony w łzach tonę,
bo czując czym są czuje spadek na samo dno.

Jednak wybijam się, aby przeżyć żywot,
naprawić, posklejać, potem wzbić się nim ptak.
Nie szukam obserwatorium umarłej przestrzeni,
nie odwrócę tego co upada z biegiem lat…

Wciąż wpatruje się w humory losu,
nie patrzę, czy obarczony nimi będę ja.
Chodzę ze świeczką pod okna bezradnych,
dając im chwilę szczęścia, dłużąc ich czas…